Piłkarze GKS-u Wikielec w ostatnim tegorocznym meczu zremisowali przed własną publicznością z Wigrami Suwałki. Gospodarze jako pierwsi objęli prowadzenie, ale nie byli wstanie utrzymać prowadzenia.
Nie było jeszcze decyzji Komisji Dyscyplinarnej Polskiego Związku Piłki Nożnej dotyczącej meczu GKS-u Wikielec z Mławianką Mława. Przypomnijmy, że mecz został przerwany przed końcem pierwszej połowy, po tym jak jeden z kibiców uderzył zawodnika gości. Mławianka początkowo chciała grać, ale ostatecznie nie przystąpiła do dalszej części spotkania. Mecz z Wigrami tym samym mógł odbyć się z udziałem publiczności. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowy remisem, obydwie drużyny stwarzały zagrożenie pod bramką, ale niebyły to nadzwyczaj klarowne sytuacje. W 66. minucie Piotr Kacperek przyjął w polu karnym piłkę, którą wcześniej z połowy boiska asystował jeden z jego kolegów. Zawodnik GKS-u długu się nie zastanawiał i oddał silny, nie do obrony strzał. Prowadzenie GKS-u nie trawało zbyt długo, w 70. minucie Wigry doprowadziły do wyrównania. Po ładnie rozegranej akcji gości z bliskiej odległości do bramki trafił doświadczony Maciej Makuszewski.
- GKS Wikielec - Wigry Suwałki 1:1 (0:0)
1:0 - Kacperek (66), 1:1 - Makuszewski (70)
GKS: Leszczyński - Jajkowski, Kacperek, Krasowskij, Jankowski (67 Rajski), Rojek, Kondracki, Dąbrowski, Szmydt, Kolbus (79 Androszczuk), Augusto
rys
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!