Polonia Lidzbark Warmiński zremisowała przed własną publicznością z ŁKS-em Łomża. Gospodarze uratowali jeden punktów pod koniec spotkania.
ŁKS Łomża, wymieniany w roli faworyta do awansu w tym sezonie, w Lidzbarku Warmińskim nie pokazał wielkiego futbolu, ale byli bardzo blisko do wywalczenia zwycięstwa, które byłoby piątą wygraną z rzędu do III ligi.
Goście na prowadzenie wyszli w 26. minucie spotkania. Zawodnik ŁKS-u zagrał prostopadłe podanie ze swojej połowy, Rafał Maciążek próbował wybijać piłkę głową, ale zrobił to nieudolnie i wystawił idealną piłkę dla Cezarego Sauczuka. Polonia uratowała punkt dopiero pod koniec meczu. Gola na wagę remisu strzelił Dawid Bogdański, który popisał się pięknym uderzeniem zza pola karnego, trafiając prosto w okienko.
- Łomża to solidny zespół z czołówki, grający pragmatycznie, ale mają dużo doświadczenia - mówił po meczu na konferencji prasowej Piotr Jacek, trener Polonii. - Spodziewaliśmy się, że to będzie taki zamknięty mecz i taki był. Było mało sytuacji po obydwu stronach, było dużo przesuwania, obron niskich. Ten mecz był okraszony głównie akcjami obronnymi, natomiast Łomża zrobiła to co robiła wcześniej, czyli pierwsza wyszła na prowadzenie, a wtedy jeszcze ciężej się przebić przez bloki obronne. Na szczęście w końcówce wyszło nam to co chcieliśmy robić, czyli szukać uderzeń z dystansu i udało się nam zdobyć pięknego gola. Cenny punkt z drużyną z czołówki.
https://dwadozera.pl/Polonia-Lidzbark-Warminski-LKS-Lomza-11,g1474.html
- Polonia Lidzbark Warmiński - ŁKS Łomża 1:1 (0:1)
0:1 - Sauczek (26), 1:1 - Bogdański (88)
Polonia: Dudek - Shinonaga, Preuss, Gurow, Maciążek, Skarbek, Czernij, Szałkowski, Danowski, Bogdański, Górzycki
rys
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!