Piotr Jacek: Polonia Lidzbark Warmiński to zespół z potencjałem
Piłkarki Stomilanek Olsztyn wywalczyły komplet punktów przed własną publicznością. Komplet punktów zapewniła Brazylijka Tabatha Gaucha, która w ostatniej minucie spotkania strzeliła bramkę na 3:2.
Terminarz Ekstraligi kobiet został tak ułożony, że Stomilanki Olsztyn w dwóch pierwszych spotkaniach zmierzyły się z beniaminkami. W poprzedniej kolejce podopieczne Dariusza Maleszewskiego zremisowały na wyjeździe 2:2 z Resovią, a teraz także było blisko takiego wyniku, ale na szczęście dla olsztyńskiego zespołu Tabatha Gaucha zachowała zimną krew w polu karnym.
Zacznijmy jednak od początku. Pierwszego gola w 14. minucie spotkania strzeliła inna Brazylijka Bruna Marques, która z bliskiej odległości trafiła do bramki Skry. Rywalki do remisu doprowadziły za sprawą Justyny Matusiak, która była niepilnowana w polu karnym i głową pokonała Ewę Sikorę.
W drugiej połowie Stomilanki wyszły na prowadzenie po rzucie karnym. Słusznie podyktowaną jedenastkę pewnie wykonała Marques. Zawodniczki Skry Częstochowa się nie poddały i w 76. minucie ponownie był remis, bramkę na 2:2 znowu strzeliła Matusiak. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, to olsztynianki strzeliły w ostatniej minucie gola na wagę kompletu punktów. Tabatha Gaucha wykorzystała podanie od Katarzyny Kałużnej i pewnym strzałem po ziemi dała radość Stomilankom.
Za tydzień Stomilanki zagrają na wyjeździe z liderem Czarnymi Sosnowiec. U siebie olsztyńskie piłkarski zagrają ostatniego dnia sierpnia z Pogonią Szczecin.
https://dwadozera.pl/KKP-Stomilanki-Olsztyn-Skra-Czestochowa-32,g1471.html
- Stomilanki Olsztyn - Skra Częstochowa 3:2 (1:1)
1:0 - Marques (14), 1:1 - Matusiak (25), 2:1 - Marques (59 k), 2:2 - Matusiak (76), 3:2 - Gaucha (90)
Stomilanki: Sikora - Turowska (46 Łepska), Ogierman, Taranowska, Libera, Kałużna, Rosiak (46 Sitarz), Sokołowska, Marques (85 Korzec), Puchalska (46 Golubska), Przytuła (46 Tabatha Gaucha)
rys
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!