W 15. kolejce II ligi Olimpia Elbląg podejmowała Sandecję Nowy Sącz. Goście z południa Polski zostali pokonani wysoko przez drużynę Przemysława Gomułki 4:1.
Mimo wysokiego wyniku, szkoleniowiec elblążan zaznaczył, że wynik nie odwierciedla tego, co działo się na placu gry. Kibice nie musieli czekać długo na gola. W 4. minucie Adam Żak urwał się obrońcom gości i po krótkiej szarży pokonał bramkarza Sandecji strzałem z pola karnego. Wyrównanie nastąpiło w 21. minucie. Z narożnika boiska zacentrował Radosław Gołębiowski, Jakub Wróbel strącił piłkę, a pomocnik Tomasz Kołbon głową pokonał Andrzeja Witana. Zamykająca tabelę II ligi Sandecja tylko raz w tym sezonie zdołała wygrać na wyjeździe oraz dwukrotnie zremisować. Optymistycznych myśli zespołu Łukasza Surmy pozbawił strzelec pierwszego gola. Artur Aluszyk wskazał na punkt oddalony o 11 metrów po zagraniu reką jednego z gracza nowosądeckiej ekipy. Gospodarze rozstrzelali się po przerwie, choć Sandecja często gościła pod bramką Andrzeja Witana.
Olimpia po wygranej plasuje na 6. miejscu w tabeli z dorobkiem 23. punktów. 3. listopada elblążanie zagrają na wyjeździe z Polonią Bytom.
- Olimpia Elbląg - Sandecja Nowy Sącz 4:1 (2:1)
1:0 - Żak (4), 1:1 - Kołbon (21), 2:1 - Żak (43 k), 3:1 - Kuczałek (64), 4:1 - Famulak (75)
Olimpia: Witan - Jakubczyk (78 Bartoś), Sarnowski, Szczudliński, Filipczyk - Sangowski (67 Jacenko), Kuczałek, Spychała (67 Danilczyk), Sienkiewicz (46 Kozera), Famulak (78 Stefaniak) - Żak.
żółte kartki: Sarnowski, Sienkiewicz, Spychała, Jakubczyk, Stefaniak - Wróbel, Nawotka, Kwietniewski.
rys
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!