KKP Stomilanki Olsztyn rozegrają swoje trzecie spotkanie w Orlen Ekstralidze Kobiet. Podopieczne Dariusza Maleszewskiego zagrają w Sosnowcu z miejscowymi Czarnymi.
Olsztynianki po dwóch kolejkach mają na swoim koncie jeden punkt i nie strzeliły do tej pory żadnej bramki. W pierwszym meczu zremisowały na wyjeździe 0:0 ze Śląskiem Wrocław, a ostatnio na stadionie przy al. Piłsudskiego 69a przegrały 0:3 z GKS-em Katowice. Mistrz Polski był poza zasięgiem olsztyńskiego zespołu, można było odnieść wrażenie, że GKS potraktował mecz ze Stomilanki jako sparing przed zbliżającymi się eliminacjami do Ligi Mistrzyń.
Trener Dariusz Maleszewski po tym spotkaniu nie był jednak załamany, bo i nie musiał, bo Stomilanki momentami grały bardzo dobrze, a przy odrobinie szczęścia mogły wyjść na prowadzenie lub przy stanie 0:1 doprowadzić do wyrównania.
- Weszliśmy od początku w górną półkę jako debiutant w Ekstralidze - mówi Dariusz Maleszewski, trener Stomilanek. - Nie mamy się czego wstydzić, to trzeba sobie powiedzieć, bo w wielu aspektach jesteśmy w dobrej sytuacji rozwojowej i w tym kierunku cały czas idziemy stopniowo do przodu. Co prawda wielu skazywało nas na wysoką porażkę z mistrzem Polski, a my pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie się dobrze bronić. Trzeba poprawić wiele elementów jeszcze, które chcemy doskonalić, w grze ofensywnej i tutaj też jeszcze widoczny, na chwilę, jest brak tej siły ofensywnej, ale nad tym pracujemy. Oczywiście, chciałoby się, żeby chociaż zdobyć punkty w meczu, ale Katowice są teraz w fazie mocno już ogranej i za chwilę mają bardzo ważny turniej eliminacyjny do Champions League, więc widać, że są mocno zdeterminowane.
I dodaje: - Ja mogę być z obu zespołów w ogóle zadowolony, natomiast my jesteśmy jeszcze w fazie rozwoju. Już na świeżo gdzieś tam poszły pochwały, że gramy w piłkę, że budujemy, że nie kopiemy jak inne zespoły, że nie mamy bojaźliwości nawet co do takiego przeciwnika jak mistrz Polski. To są dobre opinie, ale ja też to widzę, więc dla mnie nie jest to żadna nowość. Kolejny mecz przed nami i uważam, że pomimo tej porażki i tak idziemy w dobrym kierunku.
- Wyjeżdżamy do Sosnowca, też z nastawieniem pozytywnym - mówi trener Stomilanek. - Jak w każdym meczu, będziemy chcieli pokazać, że chcemy zdobywać punkty i tak jak dziś, będziemy chcieli pokazać, tę ważną charakterystykę jeśli chodzi o nasz zespół. Cała liga się jeszcze dobrze nie rozpoczęła, albo dopiero rozpoczyna, więc wszystko przed nami. Najważniejsze, że my z naszej drogi nie schodzimy, a pomimo dobrego meczu z naszej strony, i też Katowic, to jest widoczne, że zachowujemy swój charakter i chcemy być groźni dla wszystkich.
Początek meczu w sobotę o godzinie 15:00.
Kursy na spotkanie w forBET:
- Wygrana Stomilanek: 11.00
- Remis: 11.00
- Wygrana Stomilanek: 1.10
rys
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!