W sobotę wieczorem przekonamy się czy Sokół Ostróda utrzyma się w szeregach III ligi. Jest na to olbrzymia szansa, bo nawet w przypadku porażki w ostatnim meczu podopieczni Wojciecha Tarnowskiego mogą nie spaść do IV ligi.
Sokół Ostróda w ostatniej kolejce w końcu wygrał w tym roku. Wygrana 2:1 z Błonianką Błonie była pierwszą wygraną w 2023 roku. Ostródzki zespół na wiosnę do tej pory zaledwie tylko trzy razy zremisował i żeby myśleć o utrzymaniu musiał w końcu zainkasować komplet punktów. Udało się dokonać tego rzutem na taśmę zdobywając zwycięską bramkę w doliczonym czasie gry. Gola ważnego dla losów Sokoła zdobył Mateusz Błaut. Do tej pory to Sokół tracił bramki w ostatnich minutach spotkania, ale teraz stało się na odwrót i podopieczni Wojciecha Tarnowskiego są na dobrej drodze do pozostania w III lidze.
Najważniejsze jest to, że Sokół nie musi się oglądać na poczynania innych drużyn żeby pozostać w lidze. Wystarczy, że wywalczy komplet punktów w Warszawie z miejscowym Ursusem. Zadanie teoretycznie wydaje się proste, bo rywale już dawno temu spadli do IV ligi, ale w ostatnich spotkaniach nie widać po nich, że zajmują ostatnią pozycję w tabeli. W ostatnich czterech spotkaniach przegrali tylko raz, potrafili zremisować na wyjeździe z walczącą o awans Pogonią Grodzisk Mazowiecki czy wygrać o siebie z Jagiellonią II Białystok.
Sokół nawet przegrywając w stolicy może zachować ligowy byt. Stanie się tak jak Warta Sieradz przegra swoje ostatnie spotkanie, a trzeba zauważyć, że gra u siebie z Legionovią Legionowo, która ma chrapkę na awans do II ligi. Remis w tym spotkaniu także jest na korzyść Sokoła. Gdyby jednak Warta zainkasowała trzy punkty, to Sokół musi wygrać z Ursusem, bo w przypadku remisu obydwa zespoły będą miały taką samą liczbę punktów, ale tutaj Sokół ma gorszy bilans bezpośrednich spotkań.
Wszystkie spotkania odbędą się w sobotę o godzinie 17:00.
rys
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!