Piłkarze Stomilu Olsztyn w dobrych humorach przystąpią do meczu z wiceliderem II ligi - KKS-em 1925 Kalisz. Olsztynianie w końcu wygrali w 2023 roku i cały czas mogą się pochwalić piękną serią spotkań bez porażki.
Olsztynianie ostatni raz przegrali na początku października w Puławach z miejscową Wisłą. Od tego momentu Stomil nie przegrał 10 spotkań w rozgrywkach II ligi. Co prawda na początku 2023 roku podopieczni Szymona Grabowskiego tylko remisowali (4 razy), to ostatnie spotkanie z Motorem Lublin przyniosło upragnione zwycięstwo. Stomil wygrał przed własną publicznością 2:1 z zespołem aspirującym do awansu. Olsztyński zespół był znakomicie przygotowany taktycznie do tego spotkania, a Motor dopiero w końcówce meczu zdobył bramkę z rzutu karnego, a tak wszystko na boisko działo się tak jak oczekiwał od swoich piłkarzy szkoleniowiec Grabowski.
- Bardzo chcieliśmy przełamać ich passę i dołożyć trzy punkty - mówił po meczu Hubert Krawczun, autor gola na 1:0 w ostatnim meczu. - Daliśmy z siebie maksa. Motor miał faktycznie lepsze posiadanie piłki, ale my byliśmy na to dobrze przygotowani. Wiedzieliśmy jak się ustawić, jak podejść presem i wyprowadziliśmy jak bokser fajne ciosy, fajną kontrę, fajnych kilka akcji. Druga połowa to znowu dużo emocji, bramka po stałym fragmencie gry, to nam bardzo dobrze wychodzi. Bardzo potrzebowaliśmy zwycięstwa i to było widać, końcówka to już naprawdę emocje były na najwyższym poziomie. Udało się i liczę, że pójdziemy za ciosem, punkcik do punkciku i będzie dobrze.
To zwycięstwo pozwoliło drużynie Stomilu Olsztyn wrócić do czołowej szóstki sezonu, a to oznacza, że gdyby teraz zakończyłby się sezon, to drużyna ze stolicy regionu grałaby w barażach o awans do I ligi. Na to wszyscy liczą, a po cichu marzą o bezpośrednim awansie. Teraz czas na wyjazdowe spotkanie z aktualnym wiceliderem, czyli KKS-em 1925 Kalisz. Rywale są rewelacją rozgrywek Pucharu Polski, bo po meczu ze Stomilem zagrają półfinałowe spotkanie z Legią Warszawa.
I dlatego spotkanie 25. kolejki II ligi zostało przeniesione już na piątek, a mecz został sklasyfikowany jako hit tego weekendu, bo na żywo będzie można go obejrzeć w TVP Sport. Już w ostatnim meczu trener Szymon Grabowski musiał nagimnastykować się z wyjściową jedenastką, bo nie wszyscy piłkarze byli zdolni do gry. Teraz będzie łatwiej, ale nie wszyscy będą mogli zagrać.
Na treningu przed meczem z Motorem Lublin po zderzeniu z Bartoszem Florkiem urazu nabawił się Lukáš Kubáň. Jego pauza od treningów może potrwać jeszcze nawet dwa tygodnie. Do zdrowia po silnym przeziębieniu wrócili już na szczęście Maciej Spychała i Karol Żwir. Do tego żaden z piłkarzy nie pauzuje za żółte kartki.
- Nie będę narzekał, ci co mnie znają, wiedzą, że można by narzekać na wiele spraw - mówi Szymon Grabowski, trener Stomilu Olsztyn. - Na OSiR, że nie możemy trenować, na to, że momentami kąpiemy się w zimnej wodzie. Można narzekać i pluć we własne gniazdo. My nie narzekamy i robimy swoją robotę. Mecz z Motorem pokazał, że nie ważne jaki skład personalny jest, ale ten zespół da radę. Zrobimy wszystko, żeby w czerwcu ten sukces był w Olsztynie.
Początek spotkania o godzinie 18:00.
Kursy na spotkanie w forBET:
- Wygrana Stomilu: 3.55
- Remis: 3.35
- Wygrana Górnika: 2.00
- Powyżej 2,5 gola: 1.99
- Poniżej 2,5 gola: 1.73
- Czy będzie rzut karny? Tak: 2,60
- Czy będzie czerwona kartka? Tak: 3,40
- Czerwona kartka i rzut karny w meczu: 9,00
rys
Slayer 2023-03-31 09:32:41 (***.***.***.***) #77997 0:0 zgłoś
Zagrajcie jak za trenera Bobo Kaczmarka
greg 2023-03-31 08:20:11 (***.***.***.***) #77996 0:0 zgłoś
Wstyd Dyro OSIRu, dać chłopakom ciepłą wodę!