Sokół Ostróda nie przegrał piątego spotkania z rzędu w rozgrywkach III ligi. Tym razem podopieczni Janusza Bucholca zremisowali na wyjeździe 1:1 z Lechią Tomaszów Mazowiecki.
Sokół Ostróda ostatnie trzy ostatnie spotkania wygrał i ewentualne zwycięstwo w Tomaszowie pozwoliłoby drużynie zrównać się z rywalem punktami i wskoczyć do górnej części tabeli. Remis wywalczony na wyjeździe należy traktować jednak jako dobry wynik, bo Lechia to solidny zespół trzecioligowy.
Pierwsza połowa spotkania to optyczna przewaga drużyna gospodarzy. Lechia stworzyła sobie dwie doskonale sytuacje, ale bardzo dobrze w bramce zachował się bramkarz Sokoła - Norbert Florczak. Goście mogli objąć prowadzenie po strzale Łukasza Świętego, którego uderzenie przeleciało minimalnie nad poprzeczką.
Po zmianie stron kibice zgromadzeni na miejscowym stadionie zobaczyli w końcu bramki. Prowadzenie w meczu objął Sokół, a bramkę strzelił najlepszy strzelec zespołu - Dawid Kasprzyk, który w 51 minucie meczu strzelił swoją dziesiątą bramkę w tym sezonie. Niestety Sokół nie utrzymał prowadzenia do końca spotkania i Lechia doprowadziła do remisu za sprawą Adama Nowaka w 72 minucie.
Dla Sokoła było to piąte spotkanie bez porażki z rzędu, a Lechia dzięki remisowi może pochwalić się serią dziewięciu meczów ligowych bez porażki.
W kolejnym spotkaniu podopieczni Janusza Bucholca zagrają ponownie na wyjeździe, a rywalem będzie Błonianka Błonie.
rys
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!