Nie udało się podopiecznym trenera Adriana Żurańskiego przedłużyć dobrej passy. Concordia Elbląg przegrała z rezerwami Legii 1:2.
Po wygranej ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki (2:0) i remisie z Mławianką Mława (3:3) Słoniki mierzyły się z kolejnym faworyzowanym rywalem z czuba tabeli III ligi. Niestety nie sprostali ekipie byłego szkoleniowca Stomilu Piotra Jacka i przegrali 1:2. Bramki w tym spotkaniu można było zobaczyć dopiero po przerwie. Zaczęli gospodarze, a konkretnie Łukasz Kopka, który w 57. minucie wykorzystał dobre zagranie od Yudai Miyamoto. Rezrewy Legii jednak nie odpuszczały i odwróciły losy spotkania w 6 minut. Najpierw w 72. minucie do bramki bronionej przez Szymona Matysiaka trafił Igor Korczakowski, a na prowadzenie gości wyprowadził Kacper Skwierczyński, który ma już za sobą debiut w pierwszym zespole Legii w spotkaniach pucharowych. Porażka z warszawskim zespołem sprawiła, że Słoniki nadal są na ostatniej pozycji w tabeli gr. 1 III ligi. Do bezpiecznego miejsca tracą 4 punkty.
Kolejne spotkanie Concordia rozegra 29. października o godz. 18. W Sieradzu zmierzy się z miejscową Wartą, bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie.
- Concordia Elbląg - Legia II Warszawa 1:2 (0:0)
1:0 - Kopka (57), 1:1 - Korczakowski (72), 1:2 - Skwierczyński (78).
Concordia (skład wyjściowy): Matysiak - Akubardia, Szawara, Radchenko, Spychka, Bukacki, Kopka, Jarzębski, Szmydt, Szramka, Miyamoto.
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!