Remisem 3:3 zakończyło się starcie Concordii Elbląg Mławianką Mława. Elblążanie trzy razy wychodzili na prowadzenie i trzy razy gospodarze zdołali wyrównać.
O wielkim niedosycie mogą mówić Słoniki, bo zespół Adriana Żurańskiego mógł ten mecze wygrać. Strzelanie rozpoczął w 19. minucie Yudai Miyamoto, do wyrównania doprowadził w 38. minucie Maciej Rogalski w rzutu karnego po faulu Abubacardii. Jeszcze w doliczonym czasie pierwszej połowy ponownie na prowadzenie Concordię wyprowadził Mariusz Pelc.
W drugiej połowie trwała wymiana ciosów. Remis dał Mławiance Joao Odilon w 60. minucie. Dziesięć minut później ponownie Słoniki prowadziły, za sprawa wprowadzonego kilka minut wczesniej Hub erta Szramki. Wynik spotkania ustalił w końcówce Jakub Tworek.
Kolejny mecz Concordia zagra u siebie przy Krakusa. 22. października podejmie rezerwy Legii Warszawa.
- Mławianka Mława – Concordia Elbląg 3:3 (1:2)
0:1 - Miyamoto (19), 1:1 - Rogalski (38 k), 1:2 - Pelc (45), 2:2 - Odilon (60), 2:3 - Szramka (70), 3:3 - Tworek (87)
Concordia: Matysiak – Spychka, Szawara, Akubardiia, Jarzębski, Bukacki (90 Drewek), Radchenko, Łęcki (16 Kopka), Szmydt, Miyamoto, Pelc (64 Szramka).
źródło: www.concordia.elblag.pl
Normal 2022-10-16 20:19:49 (***.***.***.***) #77224 0:0 zgłoś
Niefart??? O czym Ty piszesz człowieku. Gola na 1:0 dla Mławianki prawidłowy a nie uznany. A gol na 1:0 dla Concordii - ręka Myamoto. Zobacz sobie na Polskie Ligi
,m 2022-10-16 19:39:54 (***.***.***.***) #77223 0:0 zgłoś
Niefart mogły być 3 punkty