Ranking UEFA 2024: kto jest na topie?
Ranking UEFA należy do jednego z najważniejszych zestawień lig piłkarskich na Starym Kontynencie....
News - III liga
2022-09-30 12:59:02 Sokół Ostróda, Concordia Elbląg
Sokół Ostróda. Fot. s28
W ostatni weekend przerwane zostały dwie serie – ta licząca 3 kolejne wygrane Sokoła oraz druga w postaci 6 porażek Concordii. Jak w najbliższej serii gier zagrają nasi reprezentanci? Sprawdźmy, jak spotkania Sokoła i Concordii w ramach 10. kolejki III ligi widzi forBET, czyli partner naszego portalu.
Trudne zadanie czeka w sobotę Sokół Ostróda, który na swoim terenie podejmie plasującą się w czołówce Unię Skierniewice. Przed porażką z ŁKS-em ostródzianie mieli świetną serię trzech zwycięstw z rzędu, jednak powrócić do niej na pewno nie będzie łatwo, bo Unia spisuje się w tym sezonie naprawdę dobrze. Zespół z województwa łódzkiego zdecydowaną większość meczów rozegrał na wyjeździe (aż 7 z 9) i większość z nich wygrał – bilans Unii to 4 zwycięstwa, 2 remisy i tylko 1 porażka, co nieco wytrąca Sokołowi z ręki atut grania w roli gospodarza. Biorąc pod uwagę wszystkie 9 spotkań najbliższy rywal klubu z Ostródy zajmuje wysokie 5 miejsce z dorobkiem 15 punktów oraz bilansem bramkowym 6:5, co może być zwiastunem dość zamkniętego i mało efektownego spotkania. Odwrotnością stosunku bramek Unii jest bilans bezpośrednich meczów z Sokołem, w których akurat bramek nie brakowało – dwa razy lepszy był zespól z Ostródy (6:0 i 3:0), a raz zespół ze Skierniewic (5:1).
Sokół do meczu z Unii podejdzie prawdopodobnie w pełnym składzie, ponieważ żaden z zawodników nie będzie musiał pauzować, a do gry wracają wykluczeni ostatnio Mateusz Musiński i Jakub Mysiorski. Podobnie sprawa wygląda w przypadku gości, którzy powinni zagrać w najmocniejszym zestawieniu, w którym nie zabraknie raczej Kamila Sabiłło, który w poprzednim sezonie trzeciej ligi strzelił aż 22 bramki.
W końcu serię porażek przerwała Concordia, która drugi raz w tym sezonie zapunktowała i zremisowała 1:1 z Ursusem Warszawa. Teraz zespół z Elbląga czeka podróż do Radomia na mecz z Bronią, czyli zespołem plasującym się niemal idealnie w środku ligowej tabeli. Radomianie w ostatnim czasie nie przegrywają i mają serię 4 spotkań bez porażki (1 wygrana i 3 remisy), a w meczach domowych 2 razy zwyciężyli, 2 razy zremisowali i tylko raz ponieśli porażkę, dlatego Concordia będzie musiała mocno się napocić, aby wrócić z punktową zdobyczą. Po 9 rozegranych spotkaniach Broń zajmuje 9 miejsce zamykając górną połowę tabeli, a jej dorobek to 12 punktów, 16 bramek zdobytych i 15 straconych. Historia bezpośrednich meczów obu klubów liczy tylko 3 starcia, w których 2 razy górą była Broń (3:0 i 3:2), a raz lepsza była Concordia (2:0).
O ile Broń o kadrowe braki martwić się nie musi, tak Concordia na to spotkanie wybiera się osłabiona. Z gry w sobotnim meczu wykluczonych będzie dwóch podstawowych zawodników w osobach Łukasza Kopki oraz Iwana Spyczki, którzy starcie z Ursusem okupili czwartym napomnieniem i w Radomiu będą musieli pauzować.
rys
Zostań fanem!
Najnowsze artykuły
Więcej z kategorii
Najpopularniejsze w ostatnim tygodniu
Najczęsciej komentowane w ostatnim tygodniu
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!