W najciekawszym spotkaniu 25. kolejki ForBet IV ligi Concordia wygrała z Huraganem Morąg 3:1 i powiększyła przewagę nad wiceliderem do 10 punktów. Popularne Słoniki pewnie zmierzają ku III lidze. Tradycyjnie zapraszamy na magazyn ligowy WMZPN. Tym razem w programie gościli zawodnicy z Ornety.
Lider nie pozostawił wątpliwości i pewnie wygrał z drugim w tabeli Huraganem. Concordia zmierza ku III lidze i wszystko wskazuje na to, że już za dwie kolejki może świętować upragniony awans. Fantastycznego gola strzelił Augusto, po raz kolejny udowadniając swoja klasę.
- Nie widziałem po chłopakach jakiegoś dużego ciśnienia, bo fajnie wytrzymali cały mecz. - powiedział po meczu trener Krzysztof Machiński. - Chwała im za to, że cały czas realizowali te założenia, które sobie nakreśliliśmy. Gdybyśmy dysponowali lepszym boiskiem, to z pewnością jeszcze bardziej by nam pomogło i może zwycięstwo byłoby okazalsze. Huragan to drużyna z bardzo dobrym zawodnikiem w środku pola, która zbierała i biła cały czas piłki do przodu i tam próbowała coś konstruować. W ogóle nas nie zaskoczyli i tylko kwestią czasu było kiedy strzelimy bramki. Gratuluję chłopakom zwycięstwa. Za tydzień też gramy bardzo fajny mecz, bo przyjeżdża do nas Jeziorak. W tym meczu znów będziemy chcieli potwierdzić swoją skuteczność i dyspozycję. Mimo dziesięciopunktowej przewagi nad wiceliderem nie możemy jeszcze świętować sukcesu. Cały czas pracujemy i polepszamy swój styl gry. W każdym kolejnym treningu i meczu widać, że chłopaki zrobili ogromny krok do przodu w przekroju całego sezonu. .
Mrągowia Mrągowo przegrała u siebie 1:3 z DKS-em Dobre Miasto i zamieniła się miejscami z rywalem w ligowej tabeli, co było planem zawodników trenera Macieja Szostka.
- Trzeba obiektywnie przyznać, że wygrał zespół, który grał dojrzalej, był lepiej zorganizowany w defensywie - mówił trener Mariusz Niedziółka, szkoleniowiec Mrągowii. - Skutecznie powstrzymywał nasze ataki. Nasza gra obronna wyglądała w tym meczu bardzo słabo, co skrzętnie wykorzystał przeciwnik. Wróciły koszmary z meczu z Polonią Lidzbark Warmiński. Mamy kłopoty personalne, które mają wpływ na naszą grę. Teraz dojdą kolejne, ale musimy się z tym zmierzyć – ciężko przepracować nadchodzący tydzień i wyciągnąć wnioski
WYNIKI 25. KOLEJKI FORBET IV LIGI
Kolejne zwycięstwo na własnym stadionie odniosła Polonia Lidzbark Warmiński. Podopieczni Czesława Żukowskiego tym razem odprawili z kwitkiem Błękitnych Pasym. To było 6 zwycięstwo u siebie z rzędu lidzbarskiej ekipy.
Ponownie niespodziankę sprawili Błękitni z Ornety, którzy pokonali na własnym stadionie wyżej notowaną Pisę Barczewo 2:0. Mimo ciężkiej sytuacji zawodnicy prowadzeni przez trenera Fabiana Wieliczko nie składają broni w walce o utrzymanie.
- Wyszliśmy skoncentrowani, bo wiemy o co gramy - mówił w magazynie ligowym Sebastian Dzierzkiewicz, zawodnik Błękitnych. - Każdy mecz jest na wagę utrzymania. U siebie potrafimy grać. Szybko strzelona bramka i mogliśmy podwyższyć na 2:0, nie udało się. Na druga połowę wyszliśmy z założeniem strzelenia drugiej bramki, żeby ten mecz uspokoić. Strzeliliśmy i jakoś to poszło, kontrolowaliśmy mecz.
Nadal, co jest sporym zaskoczeniem, w stu procentach nie może być pewny utrzymania Motor Lubawa. Zawodnicy trenera Krzysztofa Malinowskiego ulegli w Elblągu młodzieży z Olimpii 3:4. - Porażka na nasze własne życzenie - podsumowuje spotkanie Malinowski. - Rozpoczęliśmy bardzo dobrze mecz, ale nie kontrolowaliśmy jego przebiegu, część zawodników była pod forma, była źle dysponowana w tym meczu. W I połowie pozwoliliśmy sobie strzelić dwie bramki, po przerwie straciliśmy kolejną. Mniej więcej około 60. minuty był punkt kulminacyjny, wzięliśmy się mocno do pracy, strzeliliśmy dwie bramki i mieliśmy jeszcze kilka sytuacji. Byłem przekonany, że uda nam się tę czwartą bramkę zdobyć, jednak popełniliśmy dziecinny błąd i jednak tę bramkę zdobyli rywale.
Magazyn ForBET IV Ligi:
Mariuszek 2022-05-18 03:00:56 (***.***.***.***) #76062 0:0 zgłoś
Ojciec trenerem a syn podkłada papiery (Miler & Kozłowski) - taki duecik trenerski w Korszach.A Narelek dwie porażki w 4 m-c - kiepska analiza poszla