Kazimierz Paluszewski zmarł w poniedziałek (17 stycznia 2022 roku) wieczorem. W przeszłości pełnił przeróżne funkcje w Jezioraku Iława. Był prezesem, wiceprezesem czy dyrektorem klubu.
Paluszewski od dłuższego czasu zmagał się z problemami kardiologicznymi. W Iławie zapanował smutek, bo chociaż był często krytykowanym działaczem, to jednak pamięta się także jego zaangażowanie w sprawie Jezioraka Iława.
We wtorkowym tekście Mateusza Partygi z Gazety Olsztyńskiej można znaleźć wiele wspomnień na temat Kazimierza Paluszewskiego. Przytaczamy jedno z nich:
- Trzeba tu podkreślić jedną bardzo ważną kwestię: różne były czasy w Jezioraku, jednak pan Kazimierz był w klubie zawsze - mówi Dawid Kowalski, wieloletni piłkarz Jezioraka Iława. - Gdy inni działacze unikali trudnych spotkań i rozmów z piłkarzami w ciężkich czasach życia klubu, to pan Paluszewski zawsze do nas przychodził. A to też wymagało odwagi z jego strony.
Dodaje: - I chodź nawet momentami obiecywał więcej, niż w rzeczywistości klub był w stanie zrobić, to jednak robił to w taki sposób, w takim stylu, że i tak później nikt nie miał do niego większych pretensji. Bo to był słynny Kazimierz Paluszewski, człowiek bezgranicznie oddany Jeziorakowi, który w klubie spędzał praktycznie całe dnie. Jeszcze jedna kwestia: nigdy nie dbał o interes własny, zawsze myślał o interesie klubu.
Pogrzeb Kazimierza Paluszewskiego odbędzie się w piątek 21 stycznia o godzinie 11:00 w "białym" kościele przy ul. Wyszyńskiego w Iławie. Następnie odbędzie się pogrzeb na cmentarzu komunalnym przy ul. Ostródzkiej w Iławie.
rys
jolsky 2022-01-20 04:40:50 (***.***.***.***) #75142 0:0 zgłoś
Najszczersze kondolencje.Tak wysoko w hierarchii jeszcze Jeziorak nie był jak za jego kadencji.Niech spoczywa w pokoju
Przygnębiony 2022-01-19 15:11:05 (***.***.***.***) #75135 0:0 zgłoś
Spoczywaj w pokoju Kaziu :(... Będziesz mógł teraz pokitować na górze z Benkiem Gacem i Kazimierzem Górskim, którego dobrze znałeś :(.