Po ostatnim spotkaniu GKS-u Wikielec w III lidze do dyspozycji zarządu oddał się trener Łukasz Suchocki. W poniedziałek ma zapaść decyzja kto go zastąpi na stanowisku i postara się uratować zespół przed spadkiem do forBET IV ligi.
GKS Wikielec przegrał w minioną sobotę (13 listopada 2021 r.) na własnym stadionie 0:1 z Błonianką Błonie. Drużyna prowadzona przez Łukasza Suchockiego straciła bramkę po rzucie karnym. W tym sezonie była to już 7 porażka, a łącznie zespół jeszcze 3 razy wygrał i 7 razy zremisował. Wikielec znajduje się w strefie spadkowej i to spowodowało, że działacze III-ligowca chcą zatrudnić nowego trenera.
- Pętla była na szyi i kwestia czy się zaciśnie czy nie. Dzisiaj została zaciśnięta. Oddaję się oczywiście do dyspozycji zarządu, wiem jaka będzie reakcja, jaka będzie decyzja ze strony zarządu GKS-u Wikielec - powiedział Suchocki podczas konferencji prasowej po meczu. - Jeśli są wyniki to jest fajnie. Jeśli jednak nie ma wyników, to niestety musisz pogodzić się z tym, że tę pracę możesz stracić. Ja pewnie ją stracę.
Dla iławskiego oddziału Gazety Olsztyńskiej sytuację skomentował Krzysztof Bączek, prezes GKS-u. W poniedziałek ma być znana decyzja zarządu.
W piłkarskich kuluarach na Warmii i Mazurach mówi się o jednym mocnym kandydacie na objęcie stanowiska po Suchockim. Mowa tutaj o Piotrze Zajączkowskim, który latem stracił pracę w Kotwicy Kołobrzeg, a wcześniej uratował przed spadkiem I-ligowy Stomil Olsztyn.
Czy tak się stanie? Przekonamy się zapewne w najbliższych dniach. Do końca rundy jesiennej zostało jeszcze do rozegrania 2 spotkaniach w tym roku kalendarzowym.
rys
Prawda 2021-11-15 17:06:52 (***.***.***.***) #74825 0:0 zgłoś
I to głupota znowu winien trenerw
Maurycy 2021-11-15 15:03:21 (***.***.***.***) #74824 0:0 zgłoś
Co teraz zrobi Pan Suchocki gdzie będzie trenował a może grał?! Kto to wie kto to wie. Młody chłopak powinien gdzies działać!!!!