Po słabym poprzednim weekendzie nasi trzecioligowcy stają przed następną szansą na to, żeby dopisać do swojego dorobku kolejne punkty i poprawić swoją sytuację w tabeli. Jak nadchodzące mecze 17. kolejki III ligi widzi forBET, czyli partner naszego portalu?
ZAŁÓŻ KONTO W FORBET I SKORZYSTAJ Z BONUSU DO 2250 PLN ORAZ DWÓCH TYGODNI GRY BEZ PODATKU.
RYWAL ZNICZA: LECHIA TOMASZÓW MAZOWIECKI
Po remisie w ostatniej kolejce zespół Znicza Biała Piska będzie chciał wykorzystać swoją dobrą formę w meczach wyjazdowych i zdobyć trzy punkty w starciu z doświadczonym trzecioligowcem, czyli Lechią Tomaszów Mazowiecki. Klub z województwa łódzkiego przez wiele lat występuje już na tym szczeblu rozgrywkowym i zazwyczaj spisuje się bardzo solidnie, czego przykładem jest obecny sezon i miejsce w górnej połówce tabeli. Jak na razie Lechia, która w ostatni weekend pauzowała, po 15 rozegranych spotkaniach zajmuje 7 miejsce w trzecioligowej stawce z dorobkiem 23 punktów (5 więcej od Znicza) oraz bilansem bramkowym 27:18. Co ciekawe, najbliższy rywal zespołu trenera Ryszarda Borkowskiego nie lubi dzielić się punktami i zazwyczaj albo zgarnia całą pulę, albo oddaje ją rywalowi – tylko 2 z 16 spotkań Lechii kończyło się w tym sezonie remisami. Znicz i Lechia w ostatnich latach grały ze sobą czterokrotnie i bilans ten zdecydowanie przemawia za sobotnim gospodarzem, bo zespół z Tomaszowa Mazowieckiego aż trzykrotnie schodził z boiska jako zwycięzca. Jedyna wygrana Znicza to mecz z października 2019 roku, kiedy to zwyciężył on 2:0 na swoim terenie po bramkach Bartosza Giełażyna i Patryka Gondka.
Znicz do meczu z Lechią nie przystąpi na pewno w najmocniejszym składzie, bo w środku obrony zabraknie Huberta Molskiego, który w spotkaniu z Kutnem obejrzał swoją 8 i 9 żółtą kartkę w tym sezonie. Nie wiadomo także ile spotkań po czerwonej kartce pauzować będzie Jakub Mosakowski, a do tego uraz z ostatniego meczu wykluczył Mateusza Furmana – jeżeli całej tej trójki zabraknie w sobotę, to z pewnością będzie to spore osłabienie. Sporą wyrwę w składzie będzie miał również zespół z Tomaszowa, bo cztery żółte kartki zebrał już najbardziej doświadczony i prawdopodobnie najlepszy zawodnik w jego szeregach, czyli Kamil Szymczak.
FORBET: JAKIE SĄ KURSY NA MECZ LECHIA TOMASZÓW MAZOWIECKI - ZNICZ BIAŁA PISKA?
- Wygrana Lechii: 2.10
- Remis: 3.65
- Wygrana Znicza: 2.80
- Znicz wygra lub zremisuje: 1.58
Najcięższe w teorii zadanie stoi w tym tygodniu przed GKS-em Wikielec, który w sobotę zagra w Warszawie z miejscową Polonią. Dwukrotny mistrz Polski nie ukrywał przed tym sezonem aspiracji związanych z awansem, jednak póki co jego postawa jest rozczarowaniem, bo choć zajmuje wysokie 3 miejsce, to ma aż 8 punktów straty do liderującej Legionovii. Słabszy okres zwieńczony dwiema kolejnymi porażkami jest już chyba za „Czarnymi Koszulami”, bo stołeczni wygrali dwa ostatnie mecze i z pewnością bardzo liczą na to, że zdobędą kolejne 3 punkty w starciu z drużyną, która nie wygrała już od 8 kolejek i znalazła się w strefie spadkowej. Jak już wspomnieliśmy, po 15 rozegranych meczach warszawska Polonia zajmuje wysokie 3 miejsce w tabeli z dorobkiem 28 punktów, bilansem 9 zwycięstw, 1 remis i 5 porażek oraz stosunkiem bramek 28:16. Oba zespoły w trzeciej lidze grały ze sobą trzykrotnie – w sezonie 2017/18 dwukrotnie lepsza była Polonia (1:0 oraz 4:0), jednak w rundzie jesiennej poprzednich rozgrywek GKS wygrał u siebie 1:0.
Zespół z Wikielca do Warszawy powinien wybrać się w najmocniejszym kadrowo zestawieniu, bo mimo faktu, iż kilku zawodników ma na koncie trzy żółte kartki i jest zagrożonych pauzą, to w ostatnim meczu żaden z nich nie został napomniany. Podobnie sprawa wygląda w Polonii, dlatego na boisku powinniśmy zobaczyć m.in. najbardziej doświadczonych i najskuteczniejszych piłkarzy gospodarzy, czyli Krystiana Pieczarę i Łukasza Piątka, którzy mają na koncie po 6 trafień w tym sezonie.
FORBET: JAKIE SĄ KURSY NA MECZ POLONIA WARSZAWA - GKS WIKIELEC?
- Wygrana Polonii: 1.32
- Remis: 5.00
- Wygrana Wikielca: 6.55
- Wikielec wygra lub zremisuje: 2.84
RYWAL MAMR: URSUS WARSZAWA
Dziwnie to brzmi, ale Mamry z utęsknieniem czekają chyba na spotkania wyjazdowe – w Giżycku beniaminek przegrał jak na razie wszystkie 8 spotkań, z kolei na wyjazdach ich bilans to 4 wygrane, 1 remis i 1 porażka. Czy zespół trenera Łapińskiego kolejny raz wróci do domu w dobrych nastrojach? Nie można tego wykluczyć, bo Ursus u siebie również nie zachwyca i wygrał tylko 1 z 7 meczów zdobywając łącznie zaledwie 5 punktów. Biorąc pod uwagę wszystkie spotkania tego sezonu zespół z Warszawy po 15 meczach zajmuje 12 miejsce (na dziś ostatnie bezpieczne) z dorobkiem 19 punktów i bilansem bramkowym 22:32 – więcej goli traciły tylko Błonianka Błonie i Pilica Białobrzegi.
Jeżeli w zespole nie ma żadnych poważnych kontuzji, to Mamry do Warszawy wybiorą się w najmocniejszym składzie, bo żaden z zawodników nie będzie musiał pauzować w ten weekend za żółte kartki. Komfortu takiego nie będzie miał za to trener Ursusa, który przy ustalaniu składu musi pominąć Łukasza Buczkowskiego – były zawodnik m.in. Sokoła Ostróda zobaczył w meczu z Pilicą czwartą żółtą kartkę i teraz będzie musiał odbyć jednomeczową karę. Defensywa z Giżycka będzie miała zapewne pełne ręce roboty, bo w składzie Ursusa znajduje się najlepszy strzelec trzeciej ligi – mowa tu o Michale Strzałkowskim, który po transferze z Pogoni Grodzisk Mazowiecki imponuje skutecznością i ma na koncie już 12 bramek.
FORBET: JAKIE SĄ KURSY NA MECZ URSUS WARSZAWA – MAMRY GIŻYCKO?
- Wygrana Ursusa:1.65
- Remis: 3.80
- Wygrana Mamr: 4.15
- Mamry wygrają lub zremisują: 1.98
rys
Gucio 2021-11-06 21:49:59 (***.***.***.***) #74771 0:0 zgłoś
Mamry znowu w dupsko hahaha ale zarzad siedzi mocno na stoleczkach
kibic 2021-11-06 14:48:33 (***.***.***.***) #74769 0:0 zgłoś
slusznie znicz dwucyfrowka
Reinboł 2021-11-05 18:19:30 (***.***.***.***) #74767 0:0 zgłoś
Obstawiam 3 razy baty