Środowa seria gier była w wykonaniu naszych trzecioligowców znakomita, bo zarówno Znicz, jak i Mamry wygrały swoje mecze pokonując teoretycznie mocniejszych od siebie rywali. Jak nadchodzące mecze 14. kolejki III ligi widzi forBET, czyli partner naszego portalu?
ZAŁÓŻ KONTO W FORBET I SKORZYSTAJ Z BONUSU DO 2250 PLN ORAZ DWÓCH TYGODNI GRY BEZ PODATKU.
RYWAL GKS-U WIKIELEC: LEGIONOVIA LEGIONOWO
Najcięższa w teorii przeprawa w ten weekend czeka zdecydowanie zawodników GKS-u Wikielec, którzy w sobotnie popołudnie zmierzą się z liderem grupy pierwszej, czyli Legionovią Legionowo, która nie przegrała od 10 spotkań notując w tym czasie aż 9 zwycięstw. Klub spod Warszawy przed tym sezonem stracił kilku ważnych zawodników, bo z zespołu odeszli m.in. Andrzej Trubeha czy Marcin Kluska, jednak nie wpłynęło to wcale na jego dyspozycję, który wyraźnie przewodzi tabeli i ma już 7 punktów przewagi nad Unią Skierniewice. Co ciekawe, Legionovia aż 8 z 13 meczów rozegrała u siebie i zaliczyła tylko 5 wyjazdów – jak na razie nie poniosła w nich żadnej porażki notując 3 zwycięstwa i 2 remisy. Biorąc pod uwagę wszystkie spotkania tego sezonu najbliższy rywal GKS-u Wikielec ma na koncie 32 punkty, bilans 10 wygranych, 2 remisy i 1 porażka oraz stosunek bramek 28-15, dzięki czemu ma nie tylko najwięcej punktów, ale również najwięcej strzelonych bramek. Oba zespoły w swojej historii mierzyły się ze sobą tylko raz i miało to miejsce w marcu ubiegłego roku podczas pierwszej „wiosennej” kolejki – w tamtym starciu w Legionowie lepsi byli gospodarze, którzy pewnie wygrali 3:0.
Oba zespoły powinny zagrać w niemal najsilniejszych składach, gdyż żaden z zawodników nie będzie musiał pauzować za nadmiar żółtych kartek – dzięki temu u gospodarzy będzie mógł zagrać nieobecny ostatnio z tego powodu Sebastian Szypulski, z kolei w Legionovii zobaczymy zapewne jej najlepszych snajperów, czyli Michała Bajdura i Dariusza Zjawińskiego.
FORBET: JAKIE SĄ KURSY NA MECZ GKS WIKIELEC – LEGIONOVIA LEGIONOWO?
- Wygrana Wikielca: 4.40
- Remis: 4.20
- Wygrana Legionovii: 1.55
- Wikielec wygra lub zremisuje: 2.15
RYWAL ZNICZA: URSUS WARSZAWA
W znakomitych humorach do domu wracali piłkarze Znicza Biała Piska, którzy wygraną ze Świtem udowodnili, że istnieje tam również życie bez Bartosza Giełażyna. Zespół trenera Borkowskiego będzie chciał z pewnością pójść za ciosem i wygrać sobotnie starcie z Ursusem Warszawa, który w poprzedniej kolejce przegrał z Lechią Tomaszów Mazowiecki aż 0:5 (i to na własnym boisku). Ursus mimo paru ciekawych wzmocnień przed sezonem nie spełnia oczekiwań i prezentuje się słabo, bo zajmuje dopiero 15 miejsce (tuż nad strefą spadkową) z dorobkiem 13 punktów i bilansem bramkowym 16:25, co czyni go najgorszą obok Błonianki defensywą w lidze. Warszawianie będą chcieli z pewnością zrehabilitować się za wysoką porażkę i wykorzystać fakt, że Znicz u siebie przegrał aż 5 z 7 meczów i ugrał w nich zaledwie 5 punktów. Jak na razie w bezpośrednich starciach lepszy jest nasz zespół – bilans pojedynków to 2 zwycięstwa Znicza, 1 zwycięstwo Ursusa i 1 remis.
Jeżeli chodzi o sytuację kadrową, to nadal nie wiadomo, czy do gry gotowy będzie kontuzjowany Bartosz Giełażyn, jednak oprócz niego wszyscy zawodnicy powinni być gotowi do gry, bowiem nikt nie musi pauzować za kartki. Nieco inaczej sprawa wygląda w przypadku gości, ponieważ czwartą żółtą kartkę z Lechią zobaczył Sebastian Olczak, czyli podstawowy zawodnik Ursusa w tym sezonie.
FORBET: JAKIE SĄ KURSY NA MECZ ZNICZ BIAŁA PISKA – URSUS WARSZAWA?
- Wygrana Znicza: 1.90
- Remis: 3.75
- Wygrana Ursusa: 3.15
- Znicz wygra lub zremisuje: 1.26
RYWAL MAMR: BŁONIANKA BŁONIE
Niezwykle ważny mecz czeka w sobotę Mamry Giżycko, które w ostatnich tygodniach coraz częściej punktują i nie są już „czerwoną latarnią” ligi – w tej chwili beniaminek ma szanse wydostać się w końcu ze strefy spadkowej i złapać nieco głębszy oddech. Aby tak się stało na innych stadionach przegrać muszą Ursus czy ŁKS II, a do tego – co najważniejsze – wygrać muszą Mamry, które zmierzą się z 17 w tabeli Błonianką. Klub spod Warszawy przed środową kolejką miał za sobą serię 5 kolejnych porażek, jednak w starciu z Pilicą Białobrzegi zaprezentował się on znakomicie i wygrał 4:0 strzelając dwie pierwsze bramki już w 2 i 4 minucie gry. Biorąc pod uwagę cały sezon Błonianka jest jednak sporym rozczarowaniem, bo ma na swoim koncie zaledwie 10 punktów i stosunek bramek 18:31, co uzyskała dzięki bilansowi 3 wygrane, 1 remis i 8 porażek. Słabą formę zespół ten pokazuje zwłaszcza na wyjazdach, gdzie przegrał aż 5 z 6 spotkań i odniósł zaledwie 1 zwycięstwo. Trzeba jednak pamiętać, że Mamry grając u siebie przegrały wszystkie 6 meczów zdobywając punkty wyłącznie poza Giżyckiem – czas w końcu przerwać tą kiepską serię i przełamać pasmo niepowodzeń na swoim stadionie.
Oba zespoły przed tym meczem będą musiały radzić sobie nieco osłabione z powodu nadmiaru żółtych kartek. Mamrach nie zobaczymy Pawła Adamca, który jak na razie pełni raczej rolę rezerwowego, z kolei większy problem ma Błonianka – w jej szeregach zabraknie Dawida Jarczaka, czyli strzelca 15 bramek w poprzednim sezonie i prawdopodobnie najlepszego w tej chwili zawodnika w drużynie.
FORBET: JAKIE SĄ KURSY NA MECZ MAMRY GIŻYCKO – BŁONIANKA BŁONIE?
- Wygrana Mamr: 2.70
- Remis: 3.65
- Wygrana Błonianki: 2.15
- Mamry wygrają lub zremisują: 1.55
rys
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!