Ostatnia kolejka była naprawdę udana dla naszych trzecioligowców – Znicz oraz Mamry wygrały swoje spotkania wyjazdowe i zdobyły bardzo cenne punkty, z kolei GKS Wikielec dość szczęśliwie zdobył 1 punkt z Pelikanem i przerwał serię porażek. Jak nadchodzące mecze 12. kolejki III ligi widzi forBET, czyli partner naszego portalu?
ZAŁÓŻ KONTO W FORBET I SKORZYSTAJ Z BONUSU DO 2250 PLN ORAZ DWÓCH TYGODNI GRY BEZ PODATKU.
RYWAL GKS-U WIKIELEC: ŁKS II ŁÓDŹ
Po serii udanych występów i kolejnych wygranych GKS Wikielec złapał zadyszkę i ma już cztery mecze bez zwycięstwa. Czas najwyższy wrócić do regularnego punktowania – najbliższym rywalem klubu spod Iławy będzie tegoroczny beniaminek, czyli rezerwy ŁKS-u Łódź. Rywal GKS-u w ubiegłej kolejce pauzował, a jak pokazuje dotychczasowa historia odpoczywających drużyn gospodarze będą tu faworytem – do tej pory pierwszy mecz po pauzie wygrywało aż 6 zespołów. Nieźle wygląda również statystyka domowych spotkań drugiego zespołu, który w Łodzi grał 5 razy, z czego 3 razy wygrał i 2 razy przegrał, co daje aż 9 z 13 zdobytych w tym sezonie punktów. Po 10 rozegranych meczach ŁKS II zajmuje 12 miejsce w tabeli z dorobkiem 13 punktów (tyle samo, co GKS, ale jeden mecz w zapasie) oraz bilansem bramowym 16:20 – więcej straconych bramek ma jedynie ostatnia w tabeli Błonianka Błonie.
Najlepszymi strzelcami rezerw ŁKS-u są w tej chwili najbardziej doświadczeni zawodnicy w składzie, czyli Aleksander Ślęzak (5 bramek), Maciej Radaszkiewicz (3 bramki) oraz Łukasz Dynel (2 bramki) i zawodników tych zapewne w sobotę będzie można zobaczyć na boisku, ponieważ żaden z piłkarzy z Łodzi nie musi pauzować za nadmiar żółtych kartek. Niewykluczone, że w związku z przełożonym meczem pierwszego zespołu do rezerw przesunięci zostaną zawodnicy pierwszoligowca, jednak ciężko przewidzieć taką ewentualność bez wiedzy na temat podejścia zarządu do ligowej pozycji „dwójki”. Osłabiony będzie na pewno GKS, który do Łodzi wybiera się bez Sebastiana Szypulskiego pauzującego za czwartą żółtą kartkę. Oprócz „Szypula” zabraknie również kontuzjowanego Michała Bartkowskiego, a pod znakiem zapytania stoi też występ Adriana Korzeniewskiego.
FORBET: JAKIE SĄ KURSY NA MECZ ŁKS II ŁÓDŹ – GKS WIKIELEC?
- Wygrana ŁKS-u: 1.80
- Remis: 3.70
- Wygrana Wikielca: 3.50
- Wikielec wygra lub zremisuje: 1.80
RYWAL ZNICZA: JAGIELLONIA II BIAŁYSTOK
Drugi zespół rywala z wyższej ligi sprawdzi także innego naszego reprezentanta, bo rezerwy Jagiellonii Białystok zmierzą się ze Zniczem Biała Piska. Zespół trenera Ryszarda Borkowskiego w końcu przełamał serię 5 meczów bez zwycięstwa i wysoko pokonał Błoniankę Błonie, dlatego przed meczem w klubem z Podlasia będzie w zdecydowanie lepszych nastrojach. „Jaga” w tym sezonie lubi grać seriami – dwa zwycięstwa, trzy porażki, dwa zwycięstwa, dwie porażki… Zgodnie z ciągiem wypada chyba trzecia porażka w Białej Piskiej, prawda? Spotkanie to zapowiada się jednak na dość wyrównane, bo Jagiellonia II zajmuje 14 miejsce w tabeli z dorobkiem 12 punktów i bilansem bramkowym 13:18, co daje jej zaledwie punkt przewagi nad najbliższym rywalem. Co ciekawe, goście w 10 spotkaniach tego sezonu ani razu nie zremisowali – 4 razy wygrywali i 6 razy przegrywali.
W związku z tym, że w weekend nie gra ekstraklasa można spodziewać się, że na mecz ze Zniczem wybierze się któryś za zawodników pierwszego zespołu, co z pewnością będzie dla gości wzmocnieniem. Jak na razie jeden z takich zawodników jest zdecydowanym liderem rezerw – mowa tu o słowackim pomocniku Martinie Košťálu, który mimo wystawienia na listę transferową nie zmienił klubu i występuje w trzeciej lidze zdobywając jak na razie 5 bramek. Żaden z zawodników obu zespołów nie musi w ten weekend pauzować za kartki, dlatego w Zniczu zobaczymy zapewne m.in. Łukasza Kuśnierza, który właśnie z tego powodu nie zagrał w wygranym starciu z Błonianką.
FORBET: JAKIE SĄ KURSY NA MECZ ZNICZ BIAŁA PISKA – JAGIELLONIA II BIAŁYSTOK?
- Wygrana Znicza: 2.30
- Remis: 3.65
- Wygrana Jagiellonii: 2.50
- Znicz wygra lub zremisuje: 1.41
RYWAL MAMR: UNIA SKIERNIEWICE
Pod kątem ligowej tabeli najcięższego rywala będą miały w ten weekend Mamry Giżycko, które na własnym terenie zagrają z piątym zespołem III ligi, czyli Unią Skierniewice. Unia latem przeszła sporą przebudowę, jednak nie wpłynęło to aż tak bardzo na jej postawę, bo zespół ten spisuje się naprawdę dobrze i zajmuje wysokie miejsce w tabeli. Co ciekawe, ekipa ze Skierniewic zdecydowanie lepiej spisuje się na wyjazdach, gdzie jeszcze nie przegrała – 5 dotychczasowych meczów poza swoim stadionem to tylko 1 remis i aż 4 zwycięstwa. 19 punktów, bilans bramkowy 20:14 i 5 miejsce w pierwszej grupie – początek sezonu w wykonaniu Unii Skierniewice jest naprawdę bardzo udany.
Obaj trenerzy przed sobotnim meczem będą musieli dokonać drobnych korekt, bo mają w swoich zespołach zawodników z czterema żółtymi kartkami – po stronie Mamr pauzować będzie Wojciech Kuriata, z kolei w Unii nie zobaczymy na pewno Kamila Waśniowskiego. Do Giżycka wybiera się zapewne Kamil Sabiłło, czyli wicelider klasyfikacji strzelców z 7 golami na koncie – na tego zawodnika z pewnością gospodarze będą musieli uważać.
FORBET: JAKIE SĄ KURSY NA MECZ MAMRY GIŻYCKO – UNIA SKIERNIEWICE?
- Wygrana Mamr: 2.90
- Remis: 3.60
- Wygrana Mamr: 2.05
- Mamry wygrają lub zremisują: 1.61
rys
Zly 2021-10-09 18:07:58 (***.***.***.***) #74487 0:0 zgłoś
Zagrali żenadę jak zwykle i co do sędziów się czepiać ją pierdole Ludzie były faule były karne oni nie mają siły dobry nie mają dyspozycji ani nic lapali za koszulki w środku pola nawet Dawidek i Molu
OTS 2021-10-09 17:47:52 (***.***.***.***) #74486 0:0 zgłoś
"Kapela" zagrała w Białej Piskiej dla Jagiellonii. Trzy wapna i trzy zero dla gości. Dalej pustaki tak "fiukajcie" to już niedługo nie będzie was na boiskach trzecioligowych bo nie będziecie już potrzebni.