Stomil Olsztyn przegrał po raz szósty i nadal jest bez punktów w Fortuna I Lidze. Tym razem do Olsztyna przyjechał ŁKS i "wrzucił" olsztynianom trzy bramki.
Zapowiadane przed meczem zmiany w składzie były, ale jak się później okazało, niewiele dały. Trener Stawski desygnował na ten mecz defensywnie ustawioną jedenastkę, z trzema środkowymi obrońcami i dwoma wahadłowymi. W bramce wystąpił po raz pierwszy Dawid Smug i nie będzie dobrze wspominał swojego debiutu w barwach Stomilu. Do składu powrócił Maciej Dampc, zastępując kontuzjowanego Simbę Bwangę, w wyjściowej jedenastce mogliśmy też zobaczyć Aleksandra Pawlaka i Briana Galacha. Na szpicy wystąpił Patryk Mikita.
Mecz w sumie jeszcze dobrze się nie zaczął, a Stomil już przegrywał. W 10. minucie goście mieli rzut wolny, po którym piłkę głowa do siatki skierował Jan Sobociński. Trzy minuty później powinno być 1:1, ale Pawlak nie wykorzystał idealnej sytuacji w polu karnym i nie trafił nawet w bramkę. W 42. minucie łodzianie ponownie wykorzystali rzut rożny, a egzekutorem, przy fatalnej postawie olsztyńskiej defensywy i bramkarza okazał się Bartosz Szeliga.
Po przerwie, w której trener Stawski dokonał dwóch zmian (Pawlaka zastąpił Ciechanowski a Spychałę Lewicki), gra Stomilu niby nabrała więcej polotu, ale olsztynianie nie potrafili oddać strzału na bramkę ŁKS-u, albo niemiłosiernie pudłowali. Na boisku pojawili się również Shun Shibata, Hubert Szramka i Jakub Brdak, ale też nie przechylili szali na korzyść Stomilu. Goście pokusili się jeszcze o jedną ładną akcję po przechwycie w środku pola, po której piłkę do bramki skierował zmiennik Piotra Janczukowicz.
Zawodników Stomilu żegnały gwizdy i niepochlebne komentarze ze strony olsztyńskich kibiców.
Przed olsztyńską drużyną dwa tygodnie przerwy z powodu przełożenia na inny termin wyjazdowego meczu z Górnikiem Polkowice. Najbliższy mecz Stomilu to domowe starcie 13. września z Resovią Rzeszów.
http://dwadozera.pl/Stomil-Olsztyn-LKS-Lodz-03,g1264.html
- Stomil Olsztyn -ŁKS Łódź 0:3 (0:2)
0:1 - Sobociński (10), 0:2 - Szeliga (42), 0:3 - Janczukowicz (90).
Stomil: Smug - Pawlak (46 Ciechanowski), Remisz, Dampc, Starus, Galach (64 Brdak) - Fundambu, Reiman (64 Shibata), Spychała (46 Lewicki), Moneta - Mikita (74 Szramka)
zorro 2021-08-28 23:54:58 (***.***.***.***) #74043 0:0 zgłoś
chcesz poprawić dorobek punktowy i bilans bramkowy zagraj ze Stomilem. Wstyd i dziadostwo może wreszcie nastąpi przebudzenie bo Olsztyn zasługuje na min. pierwszą ligę. Taka wiocha jak Nieciecza gra w ekstraklasie. My też bysmy juz dawno tam grali gdyby zamiast w Ostródzie, stadion powstał w Olsztynie. Niestety my mamy Grzymka i w ten sposob sport w tym miescie dogorywa. Ot Olsztyn to takie miasto pod Ostródą
Kibice 2021-08-28 20:04:46 (***.***.***.***) #74034 0:0 zgłoś
Na ch..... Tu płakać. Będzie II liga to będzie i zobaczymy ile kibiców ma STOMIL.
Filc 2021-08-28 19:47:23 (***.***.***.***) #74033 0:0 zgłoś
Jak ja się cieszę.
wstyd zenada 2021-08-28 17:20:29 (***.***.***.***) #74032 0:0 zgłoś
może czas wycofac się z rozgrywek - zaoszczędzi się pieniądze na następny sezon
prawda jest; 2021-08-28 14:23:53 (***.***.***.***) #74031 0:0 zgłoś
Stomil nie pasuje do tej ligi juz od dawna i to pod wieloma wzgledemi : sportowymi , organizacyjnymi ,finansowymi ,Infrastrukturalnymi . To Miasto stac na II lige w ktorej tez juz tak latwo nie jest , jak kiedys.
Kibic neutralny 2021-08-28 09:02:51 (***.***.***.***) #74030 0:0 zgłoś
Stomil prostą drogą bez zakrętów podąża do 2 ligi. Na tej drodze zdecydowanie postawił już 6 kroków. Brawo za konsekwencję w działaniu.