forBet promocja

Liga gra! - I liga

Stomil znów wygrał na wyjeździe

2020-11-28 14:24:06 Stomil Olsztyn, Puszcza Niepołomice, I liga, Adam Majewski

Wiktor Biedrzycki zdobył pierwszą bramkę dla Stomilu, fot. Emil Marecki.

Wiktor Biedrzycki zdobył pierwszą bramkę dla Stomilu, fot. Emil Marecki.

Stomil Olsztyn poraz kolejny przywozi komplet punktów z wyjazdu. Tym razem olsztynianie pokonali 2:0 Puszczę Niepołomice. Bramki dla Dumy Warmii strzelali Wiktor Biedrzycki i Koki Hinokio.

W Niepołomicach zabrakło Juricha Caroliny i Sama Van Huffela i trener Adam Majewski zdecydował się wpuścić na boisko od pierwszej minuty Jakuba Staszaka i Huberta Szramkę. Do składu wrócili po kwarantannie Grzegorz Kuświk i Wiktor Biedrzycki.

Pierwsza połowa była dość bezbarwna, choć to Stomil przeważał, prowadził grę i był bliższy strzelenia bramki. Ta część gry zakończyła się jednak bezbramkowym remisem.

Po zmianie stron to gospodarze byli bardziej zaangażowani, Stomil dał się zepchnąć do obrony. W 48. minucie żółty kartonik obejrzał Biedrzycki i nie zagra w kolejnym meczu.

Puszcza miaał sporo stałych fragmentów gry i gdy wydawało się, że tylko kwestią czasu jest utrata przez olsztynian bramki, Stomil wyszedł z atakiem, który zakończył się rzutem wolnym. Z lewej strony boiska dośrodkowywał Maciej Spychała a w zamieszaniu piłkę do bramki gospodarzy skierował Biedrzycki.

Zawodnicy z Niepołomic rzucili się ze zdwojoną energią do odrabiania strat, ale nie potrafili sfinalizować akcji. W doliczonym czasie gry, w ostatniej akcji meczu, wynik na 0:2 ustalił wpuszczony w 61. minucie Koki Hinokio, który dobił strzał Wojciecha Łuczaka, po szybkiej kontrze Stomilu.

Po meczu trener Stomilu powiedział:

- Cieszę się, że zdobyliśmy trzy punkty, bo były nam bardzo potrzebne. W ostatnich meczach brakowało udokumentowania. Ten mecz znowu pokazał, że stać nas na rozegranie jednej dobrej połowy. W pierwszej połowie byliśmy zespołem lepszym, ale nie udało się nam strzelić bramki. W drugiej połowie nie ma co ukrywać drużyna Puszczy osiągnęła przewagę, stworzyła kilka sytuacji, na nasze szczęście nic nie wpadło do bramki. Nam udało się strzelić bramkę po stałym fragmencie gry, a druga to konsekwencja odkrycia się przeciwnika. Dziękuję drużynie za determinację, niektórym zawodnikom brak przygotowania i dlatego tak to wygląda w drugich połowach. Jeszcze raz gratulujemy zwycięstwa i cieszymy się z 3 punktów.

Kolejne spotkanie Stomil zagra już we wtorek 1. grudnia. O godz. 13. olsztynianie podejmą przy Piłsudskiego Górnika Łęczna, który prowadzi świetnie znany w Olsztynie Kamil Kiereś.

  • Puszcza Niepołomice - Stomil Olsztyn 0:2 (0:0)

0:1 - Biedrzycki (68), 0:2 - Hinokio (95)

Stomil: Kudrjavcevs - Bucholc, Szota, Biedrzycki, Byrtek, Staszak (67 Sierant) - Łuczak, Ogrodowski, Spychała (75 Sadowski), Szramka (61 Hinokio) - Kuświk (75 Jarosz)

kyn

Komentarze

  1. kib 2020-11-28 17:45:23 (***.***.***.***) #72170 0:0 zgłoś

    Brawo Stomilek !!!!!!!!!!!!!

  2. Taka prawda 2020-11-28 16:28:34 (***.***.***.***) #72169 0:0 zgłoś

    Nie było w składzie barachła importowanego z zagranicy to Stomil wygrał.

Dodaj swój komentarz

                     
#    # ###### #    # 
#    # #      #    # 
#    # #####  ###### 
#    # #      #    # 
#    # #      #    # 
 ####  ###### #    #