Arkadiusz Surowiecki, były piłkarz Kormorna Purda, potrzebuje finansowego wsparcia na leczenie.
Za granicą miało się zacząć jego nowe, lepsze życie - pisze jego Mama. - I tak właśnie było, dopóki jak grom z jasnego nieba nie spłynęła na nas wiadomość o tym, że Arek w ciężkim stanie po zakażeniu bakterią trafił do szpitala.
- Ze wszystkich sił starano się uratować przed amputacją jego zakażoną nogę i chociaż się udało, to nie można tej historii zakończyć happy endem. Syn przeszedł kilka przeszczepów skóry. Zmaga się z niewydolnością nerek i wątroby. Regularnie poddawany jest dializom. Kolejnym etapem leczenia będą przeszczepy nerek i wątroby...
-Arek, kiedyś bardzo energiczny, dziś nie jest w stanie samodzielnie się poruszać. Bez rehabilitacji jego sprawność pozostanie w sferze niezrealizowanych marzeń... Całe leczenie syna odbywa się w Belgii. Każdy dzień w szpitalu generuje ogromne koszty, których my nie jesteśmy już w stanie pokrywać z własnej kieszeni.
Każdy może pomóc byłemu piłkarzowi Kormorna Purda i wpłacić gotówkę. Link do zbióki dostępny tutaj.
rys
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!