W hierarchii ligowej Kaczkan Huragan Morąg, to obecnie trzecia ekipa województwa warmińsko-mazurskiego. Podopieczni Czesława Żukowskiego wykręcili dobry wynik na półmetku rozgrywek III ligi. Zajmują obecnie czwarte miejsce w rozgrywkach. O minionej rundzie, planach na przyszłość rozmawiamy z trenerem morąskiego klubu.
- Kaczkan Huragan Morąg na półmetku rozgrywek zajmuje IV miejsce w tabeli III ligi. Spodziewał się Pan tak dobrego wyniku?
- Po tym jak zakończyliśmy formowanie naszej kadry, to nie ukrywam, że chcieliśmy grać dobrą piłkę. Małymi kroczkami wygrywać mecz za meczem. Wszystko dobrze się zazębiło, dobrze punktowaliśmy, rozgrywaliśmy dobre spotkania. Zbudowaliśmy pozytywny wynik w tej rundzie. Jesteśmy blisko czołowych drużyn III ligi.
- W czym tkwi siła pańskiej ekipy?
- Mamy wyrównany zespół z dobrymi zawodnikami. Jest fajna atmosfera, zawodnicy solidnie trenują, mamy dobrą organizację klubu. Wszystkie te aspekty złożone w całość sprawiły, że osiągnęliśmy dobry rezultat w tej rundzie.
- Więcej zwycięstw pański zespół osiągnął na wyjazdach, niż na własnym obiekcie.
- Poprawiliśmy zdecydowanie grę i punktowanie na wyjazdach. Ten bilans punktowy jest praktycznie równy, mamy jedno zwycięstwo więcej na wyjeździe. Żeby być w czubie tabeli, to trzeba regularnie punktować na wyjazdach. Wcześniej byliśmy zespołem tylko własnego boiska. Teraz to się poprawiło i bardzo się z tego powodu cieszymy. To dzięki temu jesteśmy w czołówce III ligi.
- Jak do was trafił Brazylijczyk João Criciúma?
- Dostaliśmy propozycję sprawdzenia tego zawodnika. Było widać, że jest to dynamiczny zawodnik z dużym serduchem do gry. Na podstawie tych cech pasował nam. Na początku w sparingach nie strzelał dużo bramek, ale jak się wkomponował w zespół i nabrał pewności siebie, to przyszła skuteczność. Był bardzo pożyteczny w tej rundzie. To zawodnik, który cały czas pracuje na całej szerokości boiska. Strzelał w miarę regularnie (7 goli - red.).
- Uda się go zatrzymać na rundę wiosenną? Bo trafił do was, żeby się wypromować. Sprawdziłby się w wyższej lidze?
- Jest cały czas naszym zawodnikiem. Dla niego będzie dobrze jak jeszcze u nas pogra i ustabilizuje formę. Niech dorzuci jeszcze trochę bramek na poziomie III ligi. Potem zobaczymy. Wszystko zależy od niego. Jeżeli nadal będzie ciężko pracował, a widać, że mu zależy, to wszystko przed nim. Trudno jednoznacznie wyrokować, czy poradzi sobie w wyższej lidze, bo to zależy od wielu czynników. U nas jest mu dobrze, a jak pójdzie, gdzie indziej, może być inna atmosfera. Można teoretyzować na ten temat. Możliwości ma, jest mentalnie nastawiony na ciężką pracę, więc ma aspekty, które pozwalają osiągnąć sukcesy w sporcie.
- Wypożyczeni ze Stomilu Olsztyn Karol Żwir i Igor Biedrzycki będą chcieli zimą spróbować swoich sił w I lidze. Tym bardziej, że doszło do zmiany szkoleniowca w olsztyńskim klubie.
- Nie wiem jeszcze, kto docelowo będzie pierwszym trenerem Stomilu Olsztyn. Wszystko zależy od tego, czy oni na prawdę będą mili szansę gry w I lidze. Dla zawodnika najlepsze jest granie, a ostatnio nie dostawali swoich szans. To nie działa na ich korzyść. Gdy się nie gra, nie ma drużyny rezerw, zawodnik nie grający, traci swoje walory, pewność siebie, przygotowanie motoryczne. To, że przeszli do Huraganu, zadziałało na ich korzyść, bo mogli w miarę regularnie grać na dobrym III-ligowym poziomie. Czerpali z tego radość. Jak będzie, to zobaczymy w perspektywie najbliższych tygodni.
- Przed tym sezonem pańskim asystentem został Piotr Żurawel.
- Jest moim wychowankiem, bo zaczynał trenować w Stomilu Olsztyn w grupie, którą prowadziłem razem z Waldkiem Ząbeckim. Znałem go doskonale, grał również pod moim kierunkiem w Huraganie. Wiedziałem, że to będzie zaufana osoba, która wniesie pozytywne rzeczy do zespołu. Tak rzeczywiście było, nie zawiodłem się na Piotrku. Jestem zadowolony z tej decyzji, mama nadzieję, że będzie się rozwijał.
- Jak będą wyglądały przygotowania Huraganu do rundy wiosennej?
- Startujemy 8 stycznia. Będziemy trenowali na własnych obiektach. 5 razy w tygodniu plus sparing w sobotę. Będą też mikrocykle ze spotkaniami sparingowymi środa-sobota. Będziemy korzystać także ze sztucznej nawierzchni w Ostródzie. Mam zaplanowanie i potwierdzone wszystkie sparingi. Teraz jest czas na odpoczynek i na wyleczenie wszystkich urazów. Liga jest bardzo wyrównana, różnica punktowa jest mała. Od trzeciego w dół te różnice są minimalne. Trzeba być cały czas skoncentrowanym, trzeba dobrze przeprowadzić okres przygotowawczy, żeby wiosną utrzymać dobrą formę w lidze. Zagramy sparingi m.in. ze Stomilem Olsztyn, z Olimpią Elbląg, czy trzecioligowcami z Wybrzeża.
- Rozgląda się pan za nowymi zawodnikami do Huraganu?
- Wielkich zmian kadrowych nie przewidujemy. Jeżeli nadarzy się okazja i będzie możliwość dokooptowania kogoś, kto zwiększy rywalizację, to być może dojdzie do pojedynczych zmian dojdzie. Mamy szeroką i wyrównaną kadrę. Jest rywalizacja, mam możliwość wprowadzenia zmian podczas meczu, czy jak jakiś zawodnik wypadnie za kartki lub kontuzje. Jest wiele czynników niespodziewanych w lidze i trzeba mieć szeroką kadrę, żeby sobie z tym poradzić.
- Z pańskiej kadry kogo by pan polecił z czystym sumieniem do wyższej ligi? Np. do Stomilu Olsztyn?
- Mam sporo fajnych chłopaków do gry. Trudno mi powiedzieć jakie potrzeby ma Stomil. Oni najlepiej wiedzą na jakich pozycjach mają braki kadrowe.
- Bardzo długo pan pracuje w Huraganie Morąg. Nie kusi pana spróbować swoich sił gdzieś wyżej?
- Po zakończeniu grania byłem asystentem/kierownikiem w Stomilu w Ekstraklasie. Potem zadecydowałem o innej swojej drodze życiowej. Piłka nożna odgrywa istotną rolę w moim życiu, ale na niższym szczeblu rozgrywkowym. Nie zdecydowałem się, żeby postawić na pracę w wyższych ligach. Mam licencję UEFA A, która pozwala mi pracować do III ligi włącznie. Cieszę się i jestem zadowolony, że mogę pracować w Morągu już przez tyle lat. Cały czas sprawia mi to przyjemność. Trzecioligowy pułap to jest maksimum jakie mogę pogodzić z pracą zawodową. Ta liga jest bardzo wymagająca. Była potrzeba poszerzenia sztabu szkoleniowego. Wszystko po to, żeby była była większa jakość w zespole.
- Jest pan pedagogiem i pracuje w szkole. Do tego trzeba mieć powołanie.
- Już jako piłkarz Stomilu z Waldkiem Ząbeckim przez trzy lata prowadziliśmy grupę naborową. Kilku naszych wychowanków gra obecnie w Stomilu (m.in. Paweł Głowacki, Piotr Skiba - red.). Kilku innych pograło w wyższych ligach na szczeblu centralnym (m.in. Michał Trzeciakiewicz). Wtedy już zauważyłem, że sprawia mi to przyjemność. Teraz również, czy to praca z dziećmi w szkole, czy praca w klubie sprawia mi frajdę. To pasja i jestem z tego bardzo zadowolony. Cały czas jestem przy piłce i sporcie. Życzyłbym sobie, żeby to cały czas tak harmonijnie się rozwijało.
- Ma pan jakiś wpływ, na to co się dzieje w klubie na poziomie juniorskim?
- Chciałbym żeby więcej wychowanków dołączało do pierwszego zespołu Huraganu. Jest delikatny problem, bo tych piłkarzy jest mało, którzy spełniają kryteria trzecioligowe. Tutaj będziemy chcieli, żeby to się poprawiało z roku na roku. Chcemy zmieniać te proporcje w drużynie. Mam nadzieję, że poprzez to, że teraz Huragan dobrze się spisuje, to młodzież w Morągu będzie bardziej się ciągnęła do piłki.
Rozmawiał Kyn
musztarda 2017-12-01 02:02:10 (***.***.***.***) #66300 0:0 zgłoś
On nie nadaje się do trenowania. On udaje trenera . Prawda Żuczek? i Nie pisz sam do siebie. Pozdro dla kumatych SPW!
do poniżej 2017-11-30 19:13:08 (***.***.***.***) #66296 0:0 zgłoś
ZAPOMNIJ !!!!!!!
kibic 2017-11-30 18:59:19 (***.***.***.***) #66295 0:0 zgłoś
Czesio do Stomilu!!!!
koniec 3 ligi w Elku 2017-11-27 11:11:30 (***.***.***.***) #66266 0:0 zgłoś
pozamiatali , wzięli Kołłątaja na trenera , finał będzie taki jak i dawnego Mazura... czy tym ludziom brak wyobrażni ?? lub jakiegokolwiek pojęcia ? żenada, panie prezesie Sz. czas zakładać nowy klub
d.g. 2017-11-26 17:04:24 (***.***.***.***) #66265 0:0 zgłoś
Jak to mawiał śp. Janusz Wójcik "Kowal nawet prosto z baru jest dwa razy lepszy niż wszyscy inni"
@moj syn ronaldo 2017-11-26 14:22:21 (***.***.***.***) #66263 0:0 zgłoś
Uważasz że gość bez przygotowania do sezonu powinien być w 18 meczowej lub w pierwszym skladzie,to gratuluje roumu,a jeżeli to prawda z tym obmawianiem za plecami że słabi itp np to już grubo,cos musi być na rzeczy skoro zaczęli przegrywać.
moj syn to drugi ronaldo 2017-11-26 13:38:42 (***.***.***.***) #66262 0:0 zgłoś
Odwieczny problem nawiedzinych rodziców twierdzących , ze ich syn nie zasługuje na siedzenie na lawce. Zawsze konczy sie tak samo. Zabierają chłopaka z drużyny i za 2-3 lata taki zawodnik gra na pastwiskach b-klasowych albo konczy zasrana karierę.
Dadaj 2017-11-26 12:35:51 (***.***.***.***) #66261 0:0 zgłoś
Było kilku juniorów w rezerwach no ale tam jest słaby trenerek,który ich skutecznie zniechęcił do gry i sobie poszli,skoro nie grają ci co trenują Tylko ulubieńcy bez treningu ,zresztą to widać po ostatnich meczach tej drużyny,prawie wszystko w pizde No i jeszcze się dowiedzieli ze Trenerek za plecami rozpowiada że ci co siedzą na ławce są slabi i się nie nadają.
zygi 2017-11-24 20:15:58 (***.***.***.***) #66258 0:0 zgłoś
To Czesio nawet nie wie ze w Moragu nie ma juniorów? A kazdy który w przeszłości miał potemcjał na gre w pierwszej druzynie był skutecznie zniechecany do gry, prze z grzanie ławy tak jak teraz Kuba Stankiewicz.
kasiasty prezes 2017-11-24 15:12:58 (***.***.***.***) #66256 0:0 zgłoś
Ciekawe czy nie rozkradna mu zawodników. Na kilku czają się kluby z wyższych lig. Jesli nie w zimę to latem nedzie musial budować na nowo
kibic 2017-11-24 11:18:40 (***.***.***.***) #66255 0:0 zgłoś
Jak na warunki III ligi zebrał w Huraganie może nie mega ale bardzo solidny skład. Większość zawodników przyszło do Morąga dla Czesie a nie dla kasy. Brak w tym klubie porządnej infrastruktury stadionowej,bo mógłby zawalczyć o coś więcej. Za wyniki w rundzie jesiennej czapki z głów !!!!
Stomil 2017-11-24 10:17:58 (***.***.***.***) #66254 0:0 zgłoś
Aż szkoda, że nie chce pójść wyżej bo w Morągu naprawdę mega robote wykonuje
były podopieczny 2017-11-24 07:38:59 (***.***.***.***) #66253 0:0 zgłoś
Czesiu to swój chłop, do tańca i do różańca. Gratulacje za jesień trenerze.
Fan 2017-11-24 07:18:13 (***.***.***.***) #66252 0:0 zgłoś
Trener bez parcia na szkło i sławę. Pracowity i skromny człowiek. Łączy powołanie ( nauczyciel) z pasją (trener piłkarski). Wystarczyłby gest z Jego strony a zostanie trenerem Stomilu. "Zadomowił się " w Kaczkanie Huraganie Morąg,przez co jest tam bardzo ceniony i lubiany.Wielki szacun dla Pana Czesława.