Około 200 młodych piłkarzy z naszego regionu bierze udział w konsultacjach szkoleniowych w ramach programu „Z orlika do reprezentacji”. Zajęcia odbywają się od czerwca w kilku ośrodkach szkoleniowych w naszym województwie. — Opieramy się na niemieckich i holenderskich systemach szkolenia, które w tych krajach funkcjonują od wielu lat — mówi trener Adam Łopatko, pomysłodawca i koordynator programu.
Ćwiczenie. Wydaje się, że jest proste. Przyjęcie, odegranie piłki w biegu do kolegi. Niby wszystko dobrze. Dopóki nie rozlega się głos trenera…
— Która noga? Zagrywając piłkę w prawą stronę łatwiej będzie ci to zrobić lewą nogą — trener Adam Łopatko, stara się przekonać wykonawcę feralnego zagrania.
Nastolatek kiwa głową, że rozumie. Postanawiam go obserwować. Chłopak staje na końcu kolejki i uważnie przygląda się temu co robią koledzy. Nie liczę, ile razy w tym czasie Łopatko powtarza swoje pytanie, ale pada ono naprawdę często, choć trener na oku ma tylko połowę ćwiczących chłopców. Przychodzi kolej na mojego ulubieńca. Przyglądam się dokładnie jego ruchom. Dostał piłkę do nogi, szybka „klepka” z kolegą i zagranie po przekątnej. Zastanawiam się czy tym razem było dobrze. Po chwili mi też wyrywa się pod nosem: „Która noga?”. Ale tylko powtórzyłem po trenerze jak echo. Był szybszy.
Tak w największym skrócie wyglądają trwające półtora godziny zajęcia w ramach programu „Z orlika do reprezentacji”. W specjalnych treningach organizowanych pod patronatem Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej trenują chłopcy do 14 roku życia. Zajęcia ruszyły w czerwcu ubiegłego roku na kilku „orlikach” w naszym województwie. Zimą przeniesiono je do hali. W kilkanaście dni temu na dwóch treningach w Piszu było blisko 40 chłopców. Najpierw ćwiczyli 11-latkowie i młodsi, po nich starsi piłkarze z roczników 1999-1997.
Jak van Persie, Sneijder i spółka
— W młodszej grupie to przede wszystkim zabawa z piłką. Realizowane są głównie ćwiczenia poprawiające koordynację i technikę. Od starszych wymagamy już realizacji założeń taktycznych — mówi Adam Łopatko, pomysłodawca i koordynator programu. — Trening piłkarski z takimi elementami realizowany na tym etapie kształcenia w zachodniej Europie. Musimy dążyć do tej piłkarskiej Europy. Moim zdaniem, dla polskiej piłki nie ma teraz innej drogi. W naszej pracy trzeba dużo cierpliwości, ale gdy widać, że chłopcy robią postępy jest przyjemnie.
Łopatko nie ukrywa, że jest zafascynowany niemieckimi i holenderskimi metodami pracy z dziećmi i młodzieżą.
— Trzeba się uczyć od najlepszych, czerpać ich wzorce i wdrażać je u nas na takim poziomie, na jakim jest to możliwe — dodaje drugi trener OKS 1945 Olsztyn.
Oczami wyobraźni już widzę jaskrawe koszulki reprezentacji Holandii, ale szybko wraca, do rzeczywistości, bo słyszę pytanie powtarzane jak mantra. Co tam van Persie, Sneijder i inni. Połowa grupy na treningu w Piszu biega po boisku pomarańczowych znacznikach. Mimo, że to dziecięce rozmiary, to trykoty i tak sięgają niektórym prawie do kolan. 7-letniemu Piotrkowi, najmłodszemu uczestnikowi ostatnich konsultacji w Piszu to jednak nie przeszkadza.
Potem już nikt nie będzie pytać
— Połowa rzeczy, które realizujemy na treningach to dla uczestników nowość. Rozmawiam z nimi i wiem, że to duże wyzwanie — mówi Łopatko. — Trzeba pamiętać, że dla wielu naszych podopiecznych to okazja, do spotkania z nowymi kolegami, przeżycia fajnej przygody. Trenerzy reprezentacji województwa w różnych rocznikach mają dzięki temu na oku zawodników, którymi się interesują. Pojawiają się też nowi, których warto sobie zapisać. Raporty z naszej pracy systematycznie trafiają do związku, a następnie do wszystkich zainteresowanych.
Od czerwca w zajęciach udział wzięło kilkuset młodych piłkarzy. O około 200 można powiedzieć, że już przyjeżdżają na spotkania regularnie. Wkrótce powinno być ich jeszcze więcej, bo trener Łopatko zapowiada zorganizowanie grup szkoleniowych w kolejnych miejscowościach. Na razie na liście są Węgorzewo, Elbląg i Iława. Tylko czekać, aż się ociepli i będzie można wrócić z hal na „orliki”.
Szukam wzrokiem „swojego”. Męczy się biedak z tą lewą nogą. Może nawet klnie pod nosem, bo widać, że jest zły. Jego twarz nabrała nienaturalnych kolorów. Na razie to dla niego pewnie nic innego niż obdzieranie go z radości kopania futbolówki, ale za parę lat może zrozumie, że warto było inwestować w lewą nogę. O ile poświęci temu wystarczająco dużo czasu oczywiście. Potem bowiem już nikt nie będzie go pytać: „Która noga?”. Nawet kibice na A klasie będą mu to wypominać, jeśli tylko trafi się okazja.
TheCross 2011-03-14 19:42:46 (***.olsztyn.vectranet.pl) #2044 0:0 zgłoś
Żenadą ,to jest POLSKA piłka !!!
he 2011-03-14 19:10:30 (gvt***.internetdsl.tpnet.pl) #2042 0:0 zgłoś
Znam tego trenera i wiem, że to jest prywata ludzi z Olsztyna!! Znowu zacznie się zabieranie ludzi do Olsztyna do OKS... podbieranie pod przykrywką kadry wojewódzkiej! Żenada...
kibic 2011-03-14 10:39:03 (abyo***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #2012 0:0 zgłoś
Panowie krzykacze byłem na wszystkich spotkaniach od początku w naszym rejonie i muszę przyznać rewelacja!!!! a co do trenera Łopatki ,którego nie jestem zwolennikiem to wiem na pewno że jak by to robił dla pieniędzy to by nawet tego nie zaczynał ,jestem przekonany że warto to robić i jeszcze do "gniewnych" trzeba zobaczyć i dopiero wtedy wydawać wyroki!!!!!
dks 2011-03-13 22:58:12 #2005 0:0 zgłoś
ten facet to duze nieporozumienie. na taru by dał rade bo głosno krzyczy i improwizuje i to ...na tyle z jego strony.
kolo 2011-03-13 10:12:28 (ent***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #1936 0:0 zgłoś
Program na pewno szczytny. I nie rozumem krzykaczy , którzy wiecznie narzekają. Jedyna spawa do, której można się przyczepić to , że WMZPN zatrudnia wyłącznie "swoich"przydup... do prowadzenia kadry itd.
kaligula 2011-03-13 00:04:07 (public***.cdma.centertel.pl) #1923 0:0 zgłoś
zawisc ludzie... zawisc!
dynia 2011-03-12 22:14:05 #1922 0:0 zgłoś
Przeciez ten gosc podobno został zwolniony ze zwiazku z koncem roku! Jak on to dalej prowadzi?. Ten jego pomysł to przeciez nieporozumienie, tylko nazwa a nic sie nie dzieje tylko przypadkiem. Głupota totalna. No ale fakturka na jedzenie i picie% idzie do opłaty zwiazku a nie z własnej kieszeni. Panie Prezesie związku o co tu chodzi z tą osoba???????
O_0 2011-03-12 20:58:01 (ocs***.internetdsl.tpnet.pl) #1918 0:0 zgłoś
Kto to jest Łopatko.. ? litości.
Tata Tomka 2011-03-12 19:41:54 (ip-***-***-***-***.multi.internet.cyfrowypolsat.pl) #1914 0:0 zgłoś
A kto przyjdzie jak te zajecia prowadzi człowiek, który nie potrafi tego poprowadzic?! Powina prowadzic to osoba , ktora zna sie na fachu trenerskim a nie opowiadacz. Prosze Związek o zmiane stanowiska w trosce o nasze dzieci!!!!!
wiper 2011-03-12 16:04:47 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #1900 0:0 zgłoś
Wielka popelina, czysty spęd, choc trudno nazwać to spedem gdy przychodzi tylko kilkunastu chłopaków. Związek mógłby zrobić coś naprawde fajnego. proponuje niech dziennikarz zanim zacznie pisać , to niech poswięci trochę czasu i pojedzie na takie zajęcia i zobaczy jak to naprawde jest
fyn 2011-03-12 08:14:38 (rps***.ovh.net) #1885 0:0 zgłoś
Ściema, ściema, ściema. Brawo za dobre chęci, ale przepraszam- to są pozory szkolenia:(