- To, że jakiś czas temu w Węgorzewie pojawiło się kilku zdolnych chłopaków to raczej przypadek. Nie jesteśmy jakimś zagłębiem talentów – 29-letni Daniel Maliszewski, jeden z najbardziej doświadczonych graczy Vęgorii.
- Przegraliście z rezerwami Stomilu aż 1:4. Olsztynianie są teraz wiceliderem. Twoim zdaniem to ekipa z szansami na awans do III ligi?
Zdecydowanie tak. Jeśli będzie ich wspierać pierwszy zespół, to, o ile będą chcieć, nie powinni mieć z awansem problemów. Ja na nich stawiam i myślę, że awansują.
- Wam z kolei, poza golem otwierającym wynik spotkania, niewiele dziś wychodziło (rozmawialiśmy po niedzielnym meczu Stomil II - Vęgoria - red.)...
No tak... Mamy zespół, jaki mamy. Jest dużo młodzieży, która ciągle się uczy i interesuje nas raczej tylko środek tabeli. W tym sezonie chodzi tylko o to, żeby się utrzymać.
- Wśród tej młodzieży, o której mówisz, jest ktoś, kto niedługo może pójść w ślady braci Kunów lub Arka Mroczkowskiego, którzy z powodzeniem reprezentują barwy Stomilu?
Myślę, że na ten moment raczej nie. Młodzież 12-13-letnia, w niej widzę podobny potencjał. Może z nich coś wyrośnie? Obecne roczniki nie są chyba aż tak zdolne.
- Generalnie jednak Węgorzewo jest w ostatnich latach takim trochę zagłębiem talentów z regionu. Z czego to Twoim zdaniem wynika?
Chyba tak się po prostu trafiło. Czterech chłopaków potrafiło grać, miało talent, był jakiś przemiał, więc trafili do Olsztyna. Teraz takich nie widać, więc to, że jakiś czas temu w Węgorzewie pojawiło się kilku zdolnych chłopaków to raczej przypadek. Nie jesteśmy jakimś zagłębiem talentów.
- A w ogóle Vęgoria jako klub na jakim jest obecnie etapie? Ogarnęliście się już po spadku z III ligi dwa lata temu?
Trochę się w klubie uspokoiło i powoli stabilizuje się pod względem finansowym. Przynajmniej na jako-takim poziomie. Myślę, że jeszcze dwa sezony i znowu będziemy nieźle funkcjonować. Na razie na pewno na więcej niż IV liga Węgorzewa nie stać.
- Jako czołowy snajper IV ligi i najbardziej doświadczony zawodnik Vęgorii służysz młodzieży radą i pomocą?
Staram się, ale wiadomo, że bywa z tym różnie. Raz wychodzi to pomaganie lepiej, innym razem gorzej. Na pewno w klubie jest jeszcze dużo do zrobienia.
Rozmawiał Piotr Gajewski
PS. Rzućcie okiem na stronę vegoria.pl. Serwis na I-ligowym poziomie! Brawo dla twórców!
Vęgoria 2013-11-14 08:41:32 (dtq***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #39515 0:0 zgłoś
wracając do talentów z Węgorzewa .... to rośnie jeden :) i to nie byle jaki .... Kolejny z braci Kunów :) ( obecnie 10 lat ) Chłopak tez ma to .... coś :)
Haszu :) 2013-11-14 08:36:56 (dtq***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #39514 0:0 zgłoś
Vęgoria pany :):)