- Można powiedzieć, że chociaż w połowie spełniło się to marzenie dziecięce, bo zagrałem w ligowym meczu na Stomilu, tylko, że… nie w Stomilu – mówi w rozmowie z dwadozera.pl pochodzący z Barczewa Dawid Mieczkowski. Bramkarz Okocimskiego Brzesko wspólnie z kolegami przerwał w weekend piękną passę Stomilu meczów bez porażki u siebie.
- Jak oceniasz Stomil po wygranej w Olsztynie?
- Mimo naszej wygranej, uważam, że to chyba właśnie Stomil jest głównym kandydatem do awansu. To będzie chyba ta druga drużyna. Widać, że ta drużyna ma styl, ma swoje schematy i drugie miejsce nie jest w przypadku Stomilu przypadkowe. Szczerze mówiąc, ten wynik nie odzwierciedla do końca tego, co działo się na boisku, bo przecież mieliśmy dużo szczęścia – słupek, poprzeczka, pusta bramka… Mieliśmy tym razem sporo szczęścia i oceniam Stomil bardzo dobrze.
- Wasza gra wygląda jednak jeszcze lepiej. Piła chodzi u Was prawie jak w Barcelonie!
- Kiedyś już rozmawialiśmy i powiedziałem wtedy, że to zgranie nie bierze się z pół roku wspólnego grania, tylko ta drużyna jest razem już trzy lata. Te trzy lata to sporo i widać, że nie był to czas stracony. Trener Łętocha nie rotuje składem w sposób rewolucyjny, tylko spokojnie – wymienia pojedyncze ogniwa i przynosi to coraz lepszy efekt.
- Śledzisz jeszcze losy Pisy, z której wyruszyłeś w świat?
- Tak, wiem, że dzisiaj grali derby z Tęczą, ale nie znam jeszcze wyniku (rozmawialiśmy w sobotę po meczu – przyp. red.), bo oba mecze się chyba pokrywały. Pewnie przedzwonię jakoś niedługo do Sebastiana Kwiatkowskiego, który cały czas działa w klubie i mam z nim kontakt (śmiech).
- Jako chłopak z Warmii i Mazur nie marzyłeś nigdy, żeby zagrać w Stomilu?
- No, właśnie marzyło się i to bardzo. A dzisiaj można powiedzieć, że chociaż w połowie spełniło się to marzenie dziecięce, bo zagrałem w ligowym meczu na Stomilu, tylko, że… nie w Stomilu. Wcześniej grałem już na stadionie Stomilu dwa razy, ale to były jeszcze spotkania kadry województwa, a nie ligowe starcia. W lidze na głównym boisku jeszcze nie miałem możliwości zagrać.
- To zdradź jeszcze na koniec, czy masz już plany na lato?
- Nie wiem jeszcze, jak skończymy roztrenowanie, ale wydaje mi się, że na początku czerwca będę mógł już przyjechać do domu…
- …ale przecież ja nie pytam o Twoje plany wakacyjne, tylko zawodowe! O transfer i tak dalej…
- Aha (śmiech)! Ale naprawdę nic jeszcze nie wiem. Nie zajmuję się tym, bo przecież mamy jeszcze parę kolejek ligowych do rozegrania. Poza tym nie pojawiają się na razie żadne oferty, więc nie zaprzątam sobie tym głowy.
Rozmawiał Piotr Gajewski
mario 2012-06-12 14:39:02 (public-gprs***.centertel.pl) #19816 0:0 zgłoś
pokaz pajacu conty potrafisz pewni tylko tierdolic bzduru
do pisa 2012-05-12 10:25:17 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #18013 0:0 zgłoś
Zamilcz prowincjonalny złamasie! Co Ci się kurwa gówniarzu nie podoba? Prawda o davisiu zabolała ?
pisa 2012-05-03 17:35:13 (acfy***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #17613 0:0 zgłoś
gościu co ty wogóle piszesz czemu sie podpisujesz jakieś ole napisz kim jesteś a nie debilu Dawid pokazał klase w tym meczu.
ole 2012-05-03 08:21:42 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #17582 0:0 zgłoś
idz ty pajacu jeden do Barczewa!!! Te Twoje ciągłe "ałłłłłłłłaaaaaaaaa!!!!!!!!" leżenie na boisku chyba z głodu. Wielki mi bramkarz światowej klasy, popierrdułka i tyle w temacie. bez pozdrowień dla boiskowych klaunów jakim okazał się Dawid