forBet promocja

Liga gra! - III liga

III liga po raz drugi

2012-04-03 00:03:36 Start Dizałdowo, Huragan Morąg, Mrągowia Mrągowo, Olimpia 2004 Elbląg, MKS Korsze, Concordia Elbląg, Zatoka Braniewo, Czarni Olecko, Motor Lubawa, Granica Kętrzyn

Piłkarze Mrągowii już po raz drugi wiosną mieli powody do radości. Fot. Piotr Piercewicz

Piłkarze Mrągowii już po raz drugi wiosną mieli powody do radości. Fot. Piotr Piercewicz

Druga seria spotkań III-ligowych zmagań przyniosła dużo więcej emocji, a - co za tym idzie - były niespodzianki.

Za taką niewątpliwie należy uznać remis liderującego Startu Działdowo z Pogonią Łapy i to w dodatku na własnym stadionie. Drużyna gości przed tygodniem dostała tęgie lanie od Huraganu Morąg (0:6) i na mecz z liderem jechała skazana na pożarcie. Jednak ambitna gra oraz szczęście dało im upragniony jeden punkt. Po meczu  w drużynie Startu panował duży niedosyt, jednak niby to tylko punkcik, ale wobec porażki Warmii Grajewo to aż punkt, ponieważ przewaga nad drugim zespołem wzrosła do siedmiu „oczek”.

Czy porażkę grajewian z Mrągowią Mrągowo można uznać na niespodziankę? Częściowo. Przecież to gospodarze walczą o mistrza, a dodatkowo ich atutem było własne boisko, na którym podejmowali zespół walczący o utrzymanie.  Z drugiej strony jednak Mrągowia ta z jesieni i ta obecna to zupełnie inne drużyny. Wzmocnienia drużyny Rafała Szweda można już dziś uznać za trafione!

Do czołówki ligi co raz mocniej zaczyna pukać zeszłoroczny mistrz, czyli Olimpia Zambrów, która tylko 2:0 odprawiła z kwitkiem Czarnych Olecko . Niby wynik okej, ale trener zambrowian był bardzo zły za (nie)skuteczność, którą prezentowali jego zawodnicy. Jak twierdzi, „dycha” byłaby bardziej adekwatna.

W szlagierowym spotkaniu tej kolejki Olimpia 2004 Elbląg podejmowała ŁKS 1926 Łomża. Oba zespoły przed tygodniem wygrały pewnie swoje mecze (odpowiednio 4:0 i 3:0) i obie ekipy zapowiadały walkę o całą pulę, dzięki czemu spotkanie stało na wysokim poziomie  i przyniosło wiele emocji. Ostatecznie to zespół z Podlasia mógł się jednak cieszyć, bo nie dość, że wyjechał z kompletem punktów, to jeszcze przeskoczył gospodarzy w ligowej tabeli. Goście od momentu przejęcia drużyny przez duet Mroczkowski-Lis w czterech meczach nie stracili bramki, odnosząc przy tym trzy zwycięstwa.

Tyle samo punktów co Olimpia i Łomża mają zespoły Huraganu Morąg, a także Concordii Elbląg, które taki stan rzeczy zawdzięczają zwycięstwom w tej kolejce. Morążanie nie bez problemów pokonali drużynę z Korsz i to, mimo tego że od 65 minuty grali w dziesięciu. Na dodatek w spotkaniu tym kontuzji doznało aż trzech zawodników – Płoszczuk i Strach po stronie morążan oraz Miłoszewski w ekipie z Korsz, który od 70 min. grał ze złamanym palcem. Ciekawostką jest także fakt że drużyna z Korsz ma obecnie najmłodszego bramkarza w lidze, ponieważ w bramce zadebiutował 16-letni Kamil Kotkowski, o którego już teraz pytają zespoły Lechii Gdańsk i Arki Gdynia.

Dużo spokojniej było w Braniewie, gdzie Zatoka była bardzo gościnna w stosunku do Concordii. Goście wygrali bez trudu 4:0. Natomiast u gospodarzy, po odejściu wspominanych wielokrotnie Wolaka, Graczyka i Komorowskiego widać braki w ofensywie. Obok Czarnych z Olecka i Granicy Kętrzyn jest to zespół, który tej wiosny jeszcze nie miał możliwości cieszenia się ze zdobycia bramki.

W porównaniu z zespołem z Kętrzyna nie jest jednak aż tak źle, ponieważ drużyna Wojtka Jałoszewskiego nie potrafi zdobyć gola już od… 400 minut! Tym razem „w meczu za sześć punktów” kętrzynianie ulegli Orłowi Kolno 3:0 i, jak już stało się tradycją, mecz kończyli w „dziesiątkę”. W następnej kolejce do składu po absencji za żółte kartki (11!) powraca Kowalewski, który może się okazać lekiem na cało zło. 

W ostatnim spotkaniu Dąb Dąbrowa Białostocka rozjechał Motor Lubawa 4:0. I o ile zwycięstwo gospodarzy nie dziwi, o tyle rozmiar już tak. W bramce „Motorowców” zadebiutował 20-letni Paweł Osasiuk, który nie będzie zapewne mile wspominać tego spotkania.

W drugiej wiosennej kolejce padło, podobnie jak przed tygodniem, 20 bramek, a sędziowie pokazali trzy czerwone kartki.

 

Boateng

Komentarze

Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!

Dodaj swój komentarz

                   
#####  #   # ##### 
#    #  # #    #   
#    #   #     #   
#    #   #     #   
#    #   #     #   
#####    #     #