- Uważam, że z trenerem Grześkiem Wesołowskim zrobiliśmy na tamten czas niezłą robotę. Nikt nie chce teraz o tym pamiętać, ale Olimpia zaczynała ten sezon, mając na początku pięć meczów wyjazdowych – przypomina okres pracy w I-ligowej Olimpii Elbląg Adam Fedoruk, trener IV-ligowego Barkasa Tolkmicko, który w sobotę przegrał w Ostródzie z Sokołem 0:6.
- 0:6 z Sokołem to nie jest najlepszy wynik. Co się stało, że w Ostródzie nie zrobiliście sztycha?
- Powiem Panu, że też jestem ogromnie zdziwiony. Wiedzieliśmy, że jedziemy do bardzo dobrego przeciwnika, który ma aspiracje II-ligowe, a może nawet i wyższe, ale przeraziło mnie to, że moi zawodnicy nie zmusili rywala nawet do poważnego błędu. Od początku graliśmy bardzo bojaźliwie, a pierwszych 15 minut miało być kluczem – mieliśmy stoczyć walkę w linii środkowej, wyskoczyć do przeciwników… Psychika, jak się okazało, działa jednak troszeczkę inaczej.
- Jupitery i ponadtysięczna widownia aż tak onieśmieliły Pana graczy?
- Rzadko się zdarza, by na boiskach IV ligi grać na tak dobrze przygotowanej nawierzchni i do tego jeszcze przy światłach, na tak fajnym stadionie. Z jednej strony to motywuje, ale z drugiej strony niektórych zawodników deprymuje. Tak było w naszym przypadku. Zanim zaczęliśmy grać w piłkę, okazało się, że jest już po meczu. Sokół czuje się tu znakomicie i po raz kolejny pokazał, że ich stadion jest ich atutem. Mam tylko żal do zawodników, że tak szybko złożyli broń. Mówiłem do chłopaków w przerwie: „Możemy przegrywać, ale zostawmy po sobie dobre wrażenie, coś nad czym będziemy mogli od poniedziałku pracować”.
- Wygląda na to, że pracować trzeba i to mocno…
- Okazało się, że mamy problem. Trzeba się z tym zmierzyć i będę robić wszystko, żeby jak najszybciej odbudować morale w zespole – tak, żeby ci zawodnicy wyszli na boisko i taka sytuacja, jak w meczu z Sokołem już się nie powtórzyła. Uważam jednak, że mieliśmy w Ostródzie okazję zobaczyć zespół, który już jest zbudowany i zespół, który budowany jest na przyszłość…
- …zaraz, zaraz. Mówił Pan, że Sokół myśli o III lidze. A Barkas to już nie?
- Myślimy, ale chcemy to wszystko budować w odpowiednim czasie. Prawdopodobnie w tym roku awansować się nie uda. Może w następnym, zobaczymy. Ruszył jednak proces budowy. Natomiast Sokół ten proces już moim zdaniem zakończył i będzie teraz zdobywać trofea. To dwie różne rzeczy. Za porażkę z Sokołem jestem jednak odpowiedzialny. Biorę na siebie tę porażkę i jestem zdecydowanie zły, bardzo rozzłoszczony. Jednocześnie zdaję sobie jednak sprawa, że praca, którą wykonujemy teraz ma procentować dopiero w przyszłości. A Sokołowi należą się gratulacje, bo ma zbudowany zespół, ma kapitalny stadion, dzięki czemu zawodnicy czują się jeszcze bardziej dowartościowani. Gdyby każdy zespół miał takie warunki, wszystkie zespoły widzielibyśmy naładowane energią.
- Zimą Barkas zrobił kilka ciekawych transferów. Przyszedł do Was m.in. Łukasz Wolak z Zatoki Braniewo. Jak nowi gracze wprowadzili się do zespołu?
- Żaden zespół na świecie w momencie pozyskania dwóch-trzech zawodników nie zmienia się od razu. Po tym pierwszym meczu trudno ocenić, jak wprowadzili się nowi gracze. Jest nowy zespół, nowy trener i zanim to załapie, na pewno minie troszeczkę czasu. Niezależnie od tego, nie możemy jednak przegrywać meczów w taki sposób jak z Sokołem. Jestem ogromnie rozczarowany grą swojego zespołu…
- Z innej beczki, ale też smutna sprawa, czyli Olimpia Elbląg, która tego samego dnia, co Pan z Sokołem, przegrała 1:4 z Arką Gdynia w Elblągu. Przeżywał Pan ten mecz jako kibic?
- Przeżywałem ten mecz, bo ja z tym zespołem awansowałem. Z trenerem Araszkiewiczem współpracowałem w decydującym momencie, przez ostatnich kilka kolejek ubiegłego sezonu.
- Z tamtego zespołu, w którym pracował Pan w ubiegłym sezonie czy jeszcze jesienią niewiele jednak zostało…
- Świat się zmienia. Zawodnicy mają często kontrakty na rok i klub ma prawo z jednymi umowy przedłużyć, a z innych zrezygnować. Uważam, że z trenerem Grześkiem Wesołowskim zrobiliśmy na tamten czas niezłą robotę. Nikt nie chce teraz o tym pamiętać, ale Olimpia zaczynała ten sezon, mając na początku pięć meczów wyjazdowych. Jechaliśmy do Bogdanki, Katowic, Wisły Płock… Zmierzyliśmy się z rzeczą, która nigdy nie powinna mieć miejsca, ale… trudno, tak było. Najgorsze, że w pewnym momencie zespół pękł. Przegraliśmy ważny mecz u siebie z Piastem Gliwice i to był taki gwóźdź do trumny. Wyjazdy szły nieźle, a potem przyszły rozczarowania u siebie i to podcięło skrzydła.
- Olimpia ma jeszcze szanse na utrzymanie?
- Piłkarze muszą wierzyć. Dopóki są matematyczne szanse, a piłka w grze… To są zawodowcy, dostają w miarę duże pieniądze i muszą pracować nad tym, by zdobywać punkty w każdym kolejnym meczu i tworzyć coraz lepszy zespół. Niestety, szanse są jednak niewielkie...
Rozmawiał Piotr Gajewski
Janeczka 2012-03-31 20:11:07 (lms.limes.com.pl) #15773 0:0 zgłoś
Spokojnie ja też tak przygotuje nasz stadion jak ostróda
żużel 2012-03-29 18:36:18 (***.elblag.vectranet.pl) #15665 0:0 zgłoś
Barkas nie jest w budowie, tylko w rozbudowie. Fedorukowi udalo sie to, co trenerom Machińskiemu i Zawadzie - rozpoczac runde od 6-0. Gratuluje.
Oe 2012-03-28 22:55:09 (ett***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #15640 0:0 zgłoś
Sodówka u Fedoruka do potęgi.Ledwo doczłapaliśmy się do I ligi,a o tym co było z Wesołym Grzesiem to szkoda gadać.Nie był i nigdy nie będzie trenerem,co najwyżej bajkopisarz.
@ 2012-03-28 08:20:46 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #15604 0:0 zgłoś
-tylko tyle zrobiliscie dobrego ze nie udalo wam sie wszystkiego do konca zepsuc,bo jeszcze jeden mecz z wami i OLimpia by nie weszla do I ligi.DZIEKUJE wam.
cezar 2012-03-28 00:17:45 (host-***-***-***-***.olsztyn.mm.pl) #15597 0:0 zgłoś
Teraz mamry i znowu baty
jaro 2012-03-27 17:06:43 (abzc***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #15589 0:0 zgłoś
przegrać z Sokołem 0-6 to nie wstyd... powodzenia panie Fedoruk.
Kamil Osięglewski :D Saxby :D 2012-03-27 10:30:26 (client-***-***-***-***.mcr-bng-***.adsl.virginmedia.net) #15583 0:0 zgłoś
Hej Adam jak to czytasz to pozdrawiam Ciebie i Jacka. Życzę sukcesów.
XXX 2012-03-27 09:36:12 (***.***.***.***) #15582 0:0 zgłoś
Już po Barkasie
prawda 2012-03-26 22:38:21 (acul***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #15576 0:0 zgłoś
Pan Fedoruk to wielki autorytet z wielka historia pilkarska...) Pokaze jeszcze z ta druzyna,ze nie osadza sie czlowieka,trenera po jednym meczu?! Wielu zazdrosnikow,ktorzy nic w zyciu nie zrobili pisza prymitywne komentarze. Jest mi wstyd za takie komentarze...) Zycze panu sukcesow z druzyna Barkasu p.Adamie...)
jas75 2012-03-26 22:30:16 (***.ostroda.vectranet.pl) #15575 0:0 zgłoś
szacunek dla p. Fedoruka, mało który trener udziela tak dość obszernego wywiadu po takim meczu