forBet promocja

Rozmowa - II liga - Nasi za granicą - I liga

P. Alancewicz: Nie jestem tylko śmieszkiem

2011-12-28 19:31:13 Paweł Alancewicz, Polonia Bytom, OKS 1945 Olsztyn

Fot. Polonia Bytom (poloniabytom.com.pl) / Irek Dorożański

Fot. Polonia Bytom (poloniabytom.com.pl) / Irek Dorożański

— W szatni koledzy i trenerzy mówili, że jestem taki trochę nieogarnięty i mogę sobie nie poradzić. A ja mam charakter i zawsze robiłem swoje — mówi Paweł Alancewicz, 22-letni pomocnik, który latem zamienił II-ligowy OKS 1945 Olsztyn na I-ligową Polonię Bytom.

— Rozmawiamy czy godamy po ślonsku?

— Śmiejesz się, ale na początku to była masakra! Jak zaraz po przyjeździe zaczęli do mnie gadać w szatni, to zupełnie nie ogarniałem, o co chodzi. Dopiero po kilku tygodniach zacząłem się w to wczuwać.

— Rozumiem, że jakieś zwroty z tej gwary już załapałeś.

— Parę rzeczy umiem powiedzieć. Na przykład pytanie "kaj balę masz?" to podstawa (śmiech). Trenerzy posługiwali się gwarą od początku i nie było taryfy ulgowej.

— Teraz już serio. Wiele osób twierdziło, że nie poradzisz sobie w Bytomiu. Słyszałem głosy, że będąc tak daleko od domu nie wytrzymasz.

— No właśnie. Wiem, że wiele takich opinii było. Nawet w szatni koledzy i trenerzy mówili, że jestem taki trochę nieogarnięty i mogę sobie nie poradzić. A ja mam charakter, zawsze miałem wsparcie od brata i zawsze robiłem swoje. Nie każdy w klubie wiedział, że cały czas "trzepałem" z bratem dodatkowe treningi. Mentalnie też byłem przygotowany dobrze. Wiedziałem, że trzeba się pokazać, żeby trener dał mi szansę. Początki były oczywiście ciężkie. Treningi były naprawdę ostre - dużo trenowaliśmy ze sztangami, z gumami. Trener wzoruje się trochę na niemieckiej piłce i na początku było mi ciężko. Przetrwałem to jednak i później szło coraz lepiej.

— Nie masz wrażenia, że w Olsztynie byłeś trochę niedoceniany? Wiosną strzeliłeś przecież w lidze aż osiem bramek.

— Jak komuś w grupie przypnie się łatkę, to później to już tak zostaje. Ja byłem w szatni takim trochę... śmieszkiem. Do wielu rzeczy podchodziłem na luzie i być może dlatego traktowano mnie niepoważnie. W środku jestem jednak innym człowiekiem.

— Pod koniec ubiegłego sezonu jasno dawałeś jednak do zrozumienia, że chcesz odejść. Byłeś sfrustrowany?

— Zgadza się. Jestem takim człowiekiem, że muszę sobie wytyczać nowe cele. Moim marzeniem jest gra w Ekstraklasie. Nie postawiłem na szkołę, tylko na piłkę i chcę coś w futbolu osiągnąć. Chciałem iść dalej, a to, że w klubie mówiono, że nie dam sobie rady, tylko mnie motywowało.

— Krótko mówiąc, śląskie powietrze Ci służy.

— Teraz jest bardzo dobrze. Na portalu Polonii Bytom opisano, że miałem ciężkie początki, a potem: "okazał się jednym z najlepszych w drużynie". Było mi bardo miło, gdy coś takiego przeczytałem.

— W Bytomiu zaczęło Ci się wieść, gdy do drużyny dołączył olsztynianin Piotr Kulpaka. Przyjście "Pepiego" naprawdę tak Ci pomogło?

— Rzeczywiście. Po jego przyjściu wskoczyłem do składu i już tak zostałem. Wiadomo, że z "Pepim" grałem w Olsztynie i jest mi z nim raźniej. Jak tylko przyjechał do Bytomia, to zapowiedział mojemu bratu, że obaj będziemy grać w pierwszym składzie. I jak powiedział, tak się stało! "Kulpi" motywował mnie na treningach, podpowiadał mi jak się ustawiać. Właśnie tego było mi brak. Przed jego przyjściem każdy na boisku był cicho. "Kulpi" to zmienił, a gdy grał za mną było mi dużo łatwiej.

— W Bytomiu grasz defensywnego pomocnika?

— Tak. W II lidze lubiłem być bardziej z przodu - znaleźć się pod bramką, uderzyć. W I lidze, powiem Ci szczerze, nie dałem sobie z przodu rady. Jest bardzo ścisłe krycie i mało miejsca, a ja nie jestem superzwrotny. Robię swoje, ale trochę bardziej z tyłu. Chyba nie idzie mi źle, bo z tego, co wiem, obserwowali mnie wysłannicy dwóch dobrych klubów. Sezon chcę jednak dograć w Bytomiu do końca. A potem... może być ciekawie.

— Polonia jest blisko dna tabeli - za Wami tylko Olimpia Elbląg. OKS 1945 jest z kolei wiceliderem II ligi wschodniej. Nie będziesz żałować swojego transferu jeżeli Polonia spadnie, a OKS 1945 awansuje?

— Nie, nie będę żałować, bo jako piłkarz zrobiłem krok do przodu i pokazałem, że poza Olsztynem też potrafię sobie radzić i grać nawet na poziomie I ligi. Spójrz na nasz skład - jest Paulista, jest Vaščák, czyli ludzie, którzy grali w Lidze Mistrzów; jest Killar, Kulpaka czy Mąka, którzy grali w Ekstraklasie i nieźle sobie radzili. Objawieniem na lewej obronie stał się Krzysiek Michalak, który był wcześniej na testach w Olsztynie, ale go w klubie nie chcieli. A u nas gra pewnie, strzelił dwie bramki. Personalnie, uważam, skład mamy bardzo dobry. Trener miał tylko trochę mało czasu, żeby nas złożyć. Po spadku z Ekstraklsy dawał każdemu szansę i sam sporo sprawdzał. Pod koniec były takie mecze, że siedzieliśmy na przeciwniku, a brakowało nam schematu, którym potrafiliśmy rozłożyć przeciwnika. Takie schematy ma Warta, ma Piast czy Pogoń. O tym, że Piast potrafi tak grać przekonaliśmy się w derbach, kiedy prowadziliśmy 1:0 i - choć graliśmy w dziesięciu - mieliśmy mecz pod kontrolą, a Piast zaczął grać te swoje schematy i skończyło się 1:3. Ta górna półka w I lidze jest naprawdę mocna!

— A do samego Olsztynia nie tęsknisz? Byłeś ulubieńcem kibiców, na trybunach byli koledzy, a w Bytomiu stałeś się jednym z wielu.

— Wiadomo, że było fajnie. Ale powiem Ci, że też bardziej bolało, kiedy musiałem usiąść na ławce. Na trybunach koledzy, a ja na ławce... To bolało. Postanowiłem zrobić krok do przodu i teraz, nawet jak siedzę na ławce, nie mam wyrzutów sumienia. Mówię sobie: "Ej, spokojnie, zaraz wskoczę". Też się staram, ale inaczej. Nie spinam się. To inny rodzaj ambicji i właśnie tego mi było trzeba. W Olsztynie nie byłem w stanie nic więcej zwojować.

— Koledzy, ci spoza boiska, nie mieli Ci za złe, że odchodzisz z Olsztyna, by grać w innym klubie?

— Wiadomo, że sam od najmłodszych lat byłem kibicem, a na dodatek mieszkam na takim osiedlu (na Jarotach — przyp. red.), że cały czas słyszałem: "siema Alan, siema Alan, co tam w Stomilu?". Zawsze starałem się o nich pamiętać i jak była możliwość, to załatwiałem różne upominki. Przed odejściem z kilkoma z nich rozmawiałem i myślę, że zrozumieli, dlaczego odchodzę.

— Często wpadasz do Olsztyna?

— Nie. To jednak osiem godzin pociągiem i nie ma sensu jechać przez pół Polski, żeby zaraz z powrotem wracać. Od rozpoczęcia sezonu jestem teraz pierwszy raz. Poza tym walczyłem na początku o skład i o wycieczkach do Olsztyna nie było mowy.

— Jak oceniasz Jakuba Świerczoka, który może być bohaterem najgłośniejszego transfery tej zimy?

— To solidny, pracowity chłopak. Strzelił paręnaście bramek i życzę mu w Kaiserslautern jak najlepiej. Zobaczymy, jak to się w jego przypadku potoczy. Kolegę z drużyny trudno mi jednak oceniać.

— Jak spędziłeś święta?

— Nie mogłem za dużo przytyć. Nie chcę płacić kar, więc się nie obżerałem. Jak w każdym klubie dostaliśmy rozpiskę i musieliśmy się do niej stosować. W święta więc trochę biegałem. A poza tym? Spokojnie, z rodzicami w domu.

— Mikołaj był bogaty?

— Nie, raczej nie. Tym razem to ja więcej kupowałem. A sam dostałem od mamy... bezprzewodowy internet do laptopa. Tak żebym codziennie był z nimi na łączach (śmiech).

— Sylwestra masz już zaplanowanego?

— Tak. Z bratem i z jego żoną oraz z naszym wspólnym przyjacielem idziemy na imprezę do Kojrysa. W programie jest wpisany kulig, ale nie wiem, jak to będzie wyglądać bez śniegu (śmiech).

— A po Nowym Roku? Mówisz, że transfer na razie nie wchodzi w grę...

— Dokładnie. Jakieś rozmowy być może będą już teraz, ale transfer dopiero po zakończeniu sezonu. A noworoczne życzenia? Utrzymanie miejsca w pierwszej jedenastce i - przede wszystkim - zdrowie. Reszta sama przyjdzie.

— Załóżmy, że latem Stomil wchodzi do I ligi i zgłasza się po Ciebie żebyś wrócił...

— Oj, ciężkie pytanie. Nigdy jednak nie mówię "nigdy".... Ale na razie mam kontrakt w Bytomiu i na tym się skupiam.

— A po zakończeniu kariery nie marzy Ci się, tak jak bratu Michałowi, trenerka?

— O nie, na pewno nie! Ja nie mam do tego nerwów. Szanuję Michała za to, że ma taką cierpliwość. Jak wygrywa się jako trener, jest super; jak jednak przychodzi porażka, trzeba o tym myśleć, i myśleć i nie można się odciąć. Michał to jednak bardzo dobry trener. Kilku zawodników już wypromował. I nie mówię tu tylko o sobie, ale choćby o Piotrku Łysiaku, który już gra w OKS. Michał zawsze ma czas dla chłopaków, by pomóc w indywidualnych treningach, coś podpowiedzieć. Z jego pomocy, jak są w Olsztynie, korzystają i "Lechu", i "Kulpi", i Piotrek Klepczarek z ŁKS; trenują z nim Piotrek Łysiak, Bartek Sobótka, Piotrek Karłowicz, Piotrek Głowacki. A ja? Jestem dla niego oczkiem w głowie i jemu zawdzięczam w tej piłce najwięcej.

 

Rozmawiał Piotr Gajewski

Komentarze

  1. Agnieszka 2012-01-12 00:55:27 (aeog***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #12558 0:0 zgłoś

    Paweł wie czego chce, dąży by być coraz lepszy,a Wy mu zazdrościcie. pzdr napinacze, powodzenia Alan :)

  2. hd 2012-01-02 15:09:18 (***-***-***-***.adsl.inetia.pl) #12194 0:0 zgłoś

    liga angielska i nie tylko na żywo na sportlivelink.blogspot.com Zaprasazm

  3. basia 2011-12-31 15:07:59 (ocs***.internetdsl.tpnet.pl) #12159 0:0 zgłoś

    Słaby, przeciętny, dobry, zajebisty...Jakie to ma znaczenie?! Niech każdy robi co chce, gdzie chce i co lubi. Pzdr Alan

  4. tommy 2011-12-30 22:36:48 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #12151 0:0 zgłoś

    do hahaha - koleżko co Ty chcesz od Alana? że wyjechał za chlebem w Polskę? piłkarz zawód jak każdy inny, robisz tam gdzie płacą, a że w Stomilu było/jest tak jak jest każdy wie, i ne pewno większośc grajków by się ewakuowała niż została - zobacz na Kowala, Renusza, Kopruckiego - pierwsza oferta i ludzi nie ma. Co do umiejętności to Mierzej gdyby nie ojciec pewnie tez niewiele by znaczył, stary go ciągnął za uszy do roboty bo sam był śmierdzącym leniem, i także przypadkowi zawdzięcza że w ogóle mógł gdzies grać bo w 2007 nawet za darmo go nie chcieli. Alan jak będzie pracował, a pracuje nawet z Michałem (notabene spoko gość i oby więcej takich trenerów), i trafi na kogoś odpowiedniego w kolejnym klubie, kto go dobrze ustawi może nieźle pograć, bo praca to podstawa, nawet jak masz talent a jesteś leniem to będziesz kończył tak jak Mierzej teraz w Trabzonie. pół roku pograł i to by było na tyle.

  5. oldboy 2011-12-30 19:44:38 #12144 0:0 zgłoś

    Komentatorzy! Rok się kończy, w wigilię podobno i zwierzęta mówią ludzkim głosem, chyba po wigilii również co potwierdzają niektóre komentarze. Chłopak wie czego chce i do tego dąży. Gra w I lidze a być może będzie grał w Koronie. Gra w Polonii więc w tym momencie herb Polonii jest dla niego najważniejszy. Paweł - powodzenia!!

  6. fcN 2011-12-30 13:18:34 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #12136 0:0 zgłoś

    Wielki mi Stomilowiec z Jarot, Olsztyniak pełną gębą Alan brawo!!! Tylko weź mi chłopcze drogi wytłumacz, jeśli jesteś takim lokalnym patriotą i Stomilowcem to jak to się stało że w połowie października (2 góra 3 miesiące po zmianie barw) całowałeś herb Polonii Bytom? a po czerwonej kartce płakałeś jak małe dziecko jakbyś całe życie był z Bytomia. Tym naprawdę mocno mnie wkurwiłeś i wiele ludzi związanych ze Stomilem. Bez pozdrowień Alan zeszmaciłeś się i tyle, a redaktor PG dobrze o tym wie i mam nadzieję że więcej wywiadów z pseudo gwiazdorem Alankiem Pan nie zrobi dla tego portalu.

  7. nk 2011-12-30 12:03:26 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #12130 0:0 zgłoś

    Gosciu Ewidentenie nie wytzrymales i mu zazdroscisz , do adiego go nie porownuj klasa swiatowa , chlopak skromnie sie wypowiedzial .. zobaczyles cos o koronie i tak Ci gul skoczyl ze piszesz na niego bzdury i go oczerniasz , bo nie zdolasz byc tam gdzie on . Takze fajnie ze akurat dla Cibie stworzyli powyrzywaj sie troszke bo dziewczyna ci co wieczor nie daje ...i zostaw alana , a ty alan sie nie przejmuj tylko rob swoje!

  8. ha ha ha 2011-12-30 09:57:42 (host-***-***-***-***.dynamic.mm.pl) #12123 0:0 zgłoś

    czytam te wasze komentarze i zastanawiam się czy hurtowo w olsztynie rodzą się debile, nawet nie zasługujecie by pisać nazwę waszego miasta z wielkiej litery, tak się podniecaliście np. Gikiewiczem,że dostał powołanie do kadry, jaki to wspaniały wychowanek OKSu bo nie Stomilu, bo Stomilu nie było jak on dorastał, a on was i swoje rodzinne miasto i ten wasz klub kochany miał i ma w dupie, nabija się z was nazywa wieśniakami, a Alan ?? gdyby nie tatuś i menadzer gówno by miał nie Polonie Bytom, biega błazna robi z siebie z resztą jak zawsze,całuje herb jakiejś Bytomskiej Polonii i on jest k...wa tak bardzo związany ze swoim u"ukochanym" OKSem bo nie Stomilem bo on nawet nie wie co to był i czym jest Stomil bo jest za smarkaty, nasłuchał się tylko opowieści o wielkim klubiku olsztyńskim z przed dekady i tyle, a wy się rozpływacie nad jego mitycznymi umiejętnościami, umiejętności to ma Adi, Mierzej zawsze je miał, zawsze od wszystkich odstawał, zawsze był lepszy o dwie trzy klasy, a niestety Alan to mu może buty tylko czyścić, Alan sorry ale jesteś zwykły przeciętniakiem i czy Ci się to podoba czy nie zawsze nim będziesz,wielu Cię będzie bronić niech bronią nie zmieni to jednak tego,że jesteś słaby

  9. www 2011-12-29 17:03:43 (public***.xdsl.centertel.pl) #12108 0:0 zgłoś

    http://sport.wp.pl/kat,37358,title,Korona-zainteresowana-Alancewiczem,wid,14123522,wiadomosc.html

  10. @nerwus 2011-12-29 14:28:08 (host***.gazetaolsztynska.pl) #12100 0:0 zgłoś

    Panie "nerwus", spokojnie, to żaden byk, tylko celowy zabieg. Zwrot "gOdamy po ślONsku" miał imitować gwarę śląską. Takie zagranie na luzie na początek rozmowy. Myślałem, że to oczywiste... Pzdr., Piotr Gajewski

  11. Żeberek 2011-12-29 14:12:35 (***.olsztyn.vectranet.pl) #12099 0:0 zgłoś

    Nie można krytykować każdego kto odejdzie ze Stomilu. Każdy piłkarz ma swoje ambicje i marzenia, które chce spełnić. Trzeba być wdzięcznym ALANOWI za to co zrobił dla STOMILU. Jeżeli ktoś jest prawdziwym kibicem to potrafi to zrozumieć a jeżeli ktoś potrafi się na każdego kto upuści kiedyś klub tylko obrażać i mieć pretensje to nie powinien się uważać kibicem tego klubu!

  12. nerwus 2011-12-29 13:23:03 (acaa***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #12096 0:0 zgłoś

    Rozmawiamy czy godamy po "ślonsku"?byk!!!jak ich malo no p.redaktorze WSTYD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  13. FC Szczytno 2011-12-29 12:01:35 (host-***-***-***-***.olsztyn.mm.pl) #12094 0:0 zgłoś

    i calowal herb polonia po bramce niezdobytej przez niego

  14. tezak 2011-12-29 11:46:21 (***.olsztyn.vectranet.pl) #12093 0:0 zgłoś

    brawo Paweł, dobry wywiad, nie zawracaj uwagi na te wypowiedzi, taka polska mentalnośc, szkoda, że niektórzy z was nie oglądali meczu pucharowego z Lechem Poznań i nie widzieliscie jak on walczył, komentator był pełen podziwu, a po czerwonej kartce aż płakał tak mu było głupio osłabic swoją drużynę, powodzenia !

  15. stomilowiec nl 2011-12-29 11:16:16 (static-***-***-***-***.thenetworkfactory.nl) #12091 0:0 zgłoś

    ty ponizej mendo alan wiecej zrobil dlas stomilu niz nie jeden takzwany kibic sam mozesz kible pucowac chłopka chce sie rozwijac wybrał pewn adroge i tyle chwala mu za to co zrobił i powodzenia w zyciu

  16. fan 2011-12-29 10:29:37 (***-***-***-***.dynamic.chello.pl) #12090 0:0 zgłoś

    jak mu zapłacisz to kibel w szatni Polonii wypucuje i pocałuje. Zwykły lans, nie wracaj czasem kiedyś do Stomilu. Dla nas się skompromitowałeś

  17. FC Szczytno 2011-12-29 10:09:24 (host-***-***-***-***.olsztyn.mm.pl) #12089 0:0 zgłoś

    DLamnie dobry pilkarz waleczny i zaciety i mial dobra relacje z kibicami bo to rodowity Olsztyniak i zawsze bedzie dlaciebie tu miejsce!!! ale chcialbym zebys wyjasnil mi jedna rzecz ogladalem kiedys mecz PP Polonii niepamietam zkim ale po zdobyciu bramki ty tam calowales ich herb to jest dlamnie niezrozumialemi zato do ciebie niektorzy kibice maja zal

  18. turySta 2011-12-29 08:48:34 (host-***-***-***-***.olsztyn.mm.pl) #12088 0:0 zgłoś

    ALAN WRACAJ DO STOMILU ! DLA CIEBIE ZAWSZE JEST MIEJSCE WŚRÓD SWOICH, ELO POWODZENIA AUTONOMIA JAROTY

  19. ozo 2011-12-29 08:12:50 (host-***-***-***-***.olsztyn.mm.pl) #12087 0:0 zgłoś

    powodzenia Alan!

  20. miszcz 2011-12-29 06:43:23 (***.morag.vectranet.pl) #12086 0:0 zgłoś

    Uwielbiam stwierdzenia, postawiłem na piłkę nie na edukację. To co będziesz robił drogi Alanku po zakończeniu kariery ? ;-) Jakoś nie brak w Polsce i na świecie dobrych piłkarzy którzy mają wyższe wykształcenie.

  21. oks 2011-12-28 23:34:19 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #12085 0:0 zgłoś

    Alan Szacun od SBN zawsze miales i bedziesz miec !!!! od tych ponizej umywam rece !!!!! jezeli sa kibicami STOMILU !!!

  22. stomil 2011-12-28 23:15:39 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #12084 0:0 zgłoś

    TY to sie trzepiesz przed monitorem a on przynajmmniej ma ambicjie , Ty niestety co najwyzej do pornoli....JaroTY ALAN Z TOBa !!!! POzdro W TWoich zylach plynie bialo- Niebieska krew !!!!

  23. sbt 2011-12-28 23:04:31 (host-***-***-***-***.olsztyn.mm.pl) #12083 0:0 zgłoś

    Jakie to polskie... zgnoić, zbesztać i zmieszać z błotem człowieka, któremu coś tam się udało. Siedzą takie pały przed monitorem bez ambicji i zamiast ' starać się mieć więcej, tylko myślą, żeby inni mieli mniej... ' Damat ! Alan miej w chu** te zawistne ku*wy i rób swoje !

  24. M. 2011-12-28 22:50:34 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #12082 0:0 zgłoś

    Trzepaj dalej Alan z bratem... Jeszcze tu wrócisz z ogonkiem od tego trzepania podkulonym...

  25. ha ha 2011-12-28 22:36:58 (acai***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #12080 0:0 zgłoś

    pompujcie balon, przykro mi ale fakty są takie że Alan pewnego poziomu nie przekroczy jest po prostu zbyt slaby, 1 liga to maks jego możliwości, no ale jak Citko jest menadżerem to wszystko jest możliwe

  26. kolunio 2011-12-28 22:32:23 (***-***-***-***.dynamic.chello.pl) #12079 0:0 zgłoś

    obyś nie chciał wracać z podkulonym ogonem... sodówczka szybko minie w 2 lidze z Polonią.

  27. ;) 2011-12-28 22:23:53 (host-***-***-***-***.elk.mm.pl) #12078 0:0 zgłoś

    Mądrze odpowiada . ,, A ja? Jestem dla niego oczkiem w głowie i jemu zawdzięczam w tej piłce najwięcej" - Fajne słowa ;)) I oby nie tylko Ekstraklasa,wyzsze cele większa motywacja do pracy:)

  28. on 2011-12-28 22:12:05 (***.olsztyn.vectranet.pl) #12077 0:0 zgłoś

    Tak tak chciałeś odejść latem, chciałeś dużo większej kasy i Cie kopnęli w dupę zresztą słusznie. Skończyło się pajacowanie.

  29. ... 2011-12-28 21:43:35 (***.***.***.***) #12076 0:0 zgłoś

    Przestańcie pisać ze on taki dobry. Jest ambitny waleczny i ma szczęśćie, ale technicznie i taktycznie to chłopak jest słabiutki

  30. nol 2011-12-28 21:40:01 (***.olsztyn.vectranet.pl) #12075 0:0 zgłoś

    pozdro z Olsztyna, trzymaj sie Alan

  31. Dorciia 2011-12-28 21:13:26 (***-***-***-***.dynamic.chello.pl) #12073 0:0 zgłoś

    Alan to bardzo dobry piłkarz, za parę lat a może i nawet już niedługo (czego mu bardzo życzę) może być jednym z najlepszych i moim zdaniem jest to dobry transfer dla Polonii. Cóż mogę jeszcze powiedzieć, na boisku daje z siebie wszystko i to chyba najważniejsze. Oby więcej takich piłkarzy jak On !

  32. Elwirek 2011-12-28 21:01:52 (host-***-***-***-***.dynamic.mm.pl) #12072 0:0 zgłoś

    Paweł jestem Twoją fanką :*

  33. kokominodikokis 2011-12-28 20:39:36 (host-***-***-***-***.dynamic.mm.pl) #12071 0:0 zgłoś

    elo Alan, zdrówka!

  34. r 2011-12-28 20:20:59 (acyg***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #12070 0:0 zgłoś

    w końcu jakiś artkykuł ciekawy ;)) powodzenia.

  35. kalin 2011-12-28 20:16:09 (host-***-***-***-***.dynamic.mm.pl) #12069 0:0 zgłoś

    dobry artykuł, alan rzeczowe wypowiedzi, powodzenia w Bytomiu!

Dodaj swój komentarz

                    
#####  ###### ##### 
#    # #        #   
#    # #####    #   
#    # #        #   
#    # #        #   
#####  ######   #