W niedzielnym spotkaniu Bruk-Bet Termalica - Stomil w barwach olsztyńskiego klubu zadebiutował Sebastian Jarosz.
Pomocnik Stomilu wszedł w 82 minucie spotkania za Serfainę Szotę. Zawodnik zebrał pozytywne opinie, był nawet blisko strzelenia gola po strzale z przewrotki.
- Na placu gry czułem się dobrze - powiedział po meczu zawodnik. - Chciałem zadebiutować, ale najbardziej chciałem wnieść jakość. Po części mi się to nie udało, bo przegraliśmy mecz, a chcieliśmy wygrać. Zgodzę się z teorią, że Łukasz Budziłek wybronił rywalom mecz. Mieliśmy sporo sytuacji i powinniśmy je zamienić na bramki. Ciężko pracuje na treningach i mam nadzieję, że dostanę więcej szans.
Sebastian Jarosz latem 2019 roku trafił do Stomilu ze Stilonu Gorzów Wielkopolski. Jest wychowankiem Lecha Poznań. Podpisał wtedy dwuletni kontrakt ze Stomilem.
rys
źródło: własne, stomilolsztyn.com
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!