Piłkarze Stomilu Olsztyn zdobyli ważne trzy punkty w rozgrywkach I ligi. Podopieczni Adama Majewskiego wygrali 2:0 z Olimpią Grudziądz. Wynik meczu otworzył Wiktor Biedrzycki, a rezultat ustalił Koki Hinokio.
W ostatnim meczu olsztyńska drużyna przegrała 0:2 z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Postronni obserwatorzy chwalili drużynę za grę, ale kibicom nie podobało się to, że zespół wrócił do domu bez punktów.
W tym meczu było inaczej. Gra Stomilu była brzydka, męcząca i bez pomysłu. Najważniejsze jednak są zdobyte trzy punkty, które pozwoliły uciec od strefy spadkowej.
Po pierwszej połowie obydwie jedenastki zeszły do szatni przy bezbramkowym rezultacie. Gra Stomilu nieznacznie ożywiła się po przerwie. Nadal jednak olsztyński zespół nie potrafił zdobyć gola z gry.
Na szczęście pierwszy raz w tym sezonie Stomil zdobył gola po stałym fragmencie gry. Sam van Huffel dośrodkował w pole karne, a najwyżej wyskoczył Wiktor Biedrzycki i wpakował piłkę do siatki.
Drużyna gości kończyła mecz w dziewięciu, po tym jak za dwie żółte kartki wyleciał Remigiusz Szywacz (były piłkarz Stomilu) i za brutalny faul do szatni musiał udać się Elvir Maloku.
Wynik spotkania ustalił Koki Hinokio, który wykorzystał podanie od Szymona Sobczaka.
- Gratuluje całemu zespołowi i sztabowi zwycięstwa - powiedział na konferencji prasowej Adam Majewski, trener Stomilu. - To było najważniejsze. Mamy bardzo młodą drużynę. Dwa punkty przewagi nad strefą spadkową to jest zagrożenie i fajnie, że drużyna zareagowała. W pierwszej połowie wyglądało to przeciętnie. Drużyna Olimpii stworzyłą jedną czy dwie groźne sytuacje. W poprzednich spotkaniach graliśmy ładnie, ale nie przekładało się to na wynik, a teraz zagraliśmy brzydko, ale skutecznie.
I dodaje: - W drugiej połowie zdecydowanie lepiej. Pojawiły się w meczu czerwone kartki, znowu będą komentarze, żę dzięki temu wygraliśmy, ale to nie nasz problem. Cieszę się, że udało się nam wygrać 2:0. Mogliśmy wygrać więcej, ale graliśmy zbyt bojaźliwie. Gratuluję jeszcze raz zaangażowania, a przede wszystkim zdobytych trzech punktów.
http://dwadozera.pl/Stomil-Olsztyn-Olimpia-Grudziadz-20,g1121.html
- Stomil Olsztyn - Olimpia Grudziądz 2:0 (0:0)
1:0 - Biedrzycki (71), 2:0 - Hinokio (90)
Stomil: Skiba - Bucholc, Szota, Biedrzycki, Mosakowski, Carolina (73 Straus) - Hajda (88 Bondarenko), Tecław (46 Siemaszko), Hinokio, van Huffel - Sobczak.
rys
Kibic 2020-07-03 15:33:36 (***.***.***.***.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl) #71417 0:0 zgłoś
Te 1000zl co Kowalewski rozdaje za strzelona bramkę niech da pilkarzowi co ja strzeli jako premia
DO KALI 2020-07-03 12:46:05 (***.net-ols.msitelekom.pl) #71416 0:0 zgłoś
Siemaszko zmienił TEcława, h..j go wie, który był gorszy
kali 2020-07-03 08:54:06 (***.***.***.***.intelly.pl) #71415 0:0 zgłoś
Gra lepiej... Tylko mamy nieskutecznych piłkarzy. Co Siemaszko zrobił wczoraj? JPRD! Chociaż wczoraj słabiutki mecz, w Niecieczy będize lepiej.
Tak to jest 2020-07-03 08:46:10 (host-***-***-***-***.dynamic.mm.pl) #71414 0:0 zgłoś
Co by nie mówić, pod wodzą nowego trenera Stomil gra gorzej. Wydaje się,że sztabowcy Stomilu zamienili siekierkę na kijek.