Start Nidzica ma już sześć punktów przewagi nad Zniczem Biała Piska
W drugiej lidze Olimpia Elbląg wygrała u siebie 4:3 z Legionovią Legionowo. Gospodarze zwycięską bramkę zdobyli w końcówce spotkania. Elblążanie umocnili się na wysokiej pozycji (6 - red.) w tabeli.
Elblążanie wyszli w eksperymentalnym składzie. W ataku gospodarzy zagrał wychowanek Michał Ressel, który w tym sezonie dotychczas nie zdobył jeszcze gola i miał jedną asystę. Wydawałoby się więc, że decyzja szkoleniowca gospodarzy była kuriozalna, ale jednak doświadczony trener pokazał swój warsztat.
Goście zaczęli dominować od pierwszych minut a Olimpia wyczekiwała na swojej połowie boiska na bramkową szansę. Pierwszą groźną akcję miejscowi zagrali w 14 minucie. Damian Szuprytowski podał na głowę Ressela, który zdobył gola. Po chwili Szuprytowski znów znalazł prostopadłym podaniem tego zawodnika gospodarzy, który niczym klasowy napastnik minął bramkarza i trafił do pustej bramki.
Wydawało się wówczas, że goście dostali dwa potężne ciosy i nie będą potrafili dogonić gospodarzy. Jednak zawodnicy Legionovii nadal starali się atakować. W efekcie najpierw celnym strzałem zza pola karnego wykazał się Wojciech Kalinowski, a potem zagranie ze skrzydła przejął Krystian Miś, który trafił do siatki gospodarzy.
Szkoleniowiec miejscowych wpuścił w drugiej części Radosława Stępnia. W tamtym momencie Olimpia zaczęła grać odważniej, ale to goście zdobyli gola. Rzut wolny dla Legionovii, Paweł Garyka dośrodkował w pole karne gospodarzy, gdzie Daniel Kraska popisał się celnym strzałem . Olimpia jednak chwilę potem wywalczyła rzut karny. Wówczas faulowany był Jakub Bojas. Sytuację wykorzystał Łukasz Pietroń, który zdobył swoją 13 bramkę w tym sezonie. Olimpia nie zamierzała zadowalać się remisem. Ruszyła do ataków. Widowisko zrobiło się fascynujące, ale decydującą bramkę zdobyli gospodarze. W 89 minucie Bojas, chwilę po zmarnowanej sytuacji sam na sam z bramkarzem, ruszył z własnej połowy na bramkę, minął kilku rywali i posłał futbolówkę do bramki gości. Olimpia zrobiła duży krok w kierunku utrzymania się w lidze.
- Olimpia Elbląg - Legionovia Legionowo 4:3 (2:2)
1:0, 2:0 - Ressel (12, 14), 2:1 - Kalinowski (30), 2:2 - Miś (37), 2:3 - Kraska (63), 3:3 - Pietroń (65 k), 4:3 - Bojas (89)
Olimpia: Daniel - Pietroń, Kubowicz, Wenger, Maciążek (75 Bukacki), Bojas, Iwanowski (75 Lisiecki), Danowski, Ressel (46 Stępień), Szuprytowski, Kołosow (65 Piceluk)
Michał Libuda
E-g 2017-04-17 19:25:01 (***.***.***.***) #63200 0:0 zgłoś
Przydałoby się zagrać baraż o I ligę ze Stomilem.
oe 2017-04-17 15:23:27 (***.***.***.***) #63197 0:0 zgłoś
rok temu trener Leicester do końca sezonu mówił że gra o utrzymanie w lidze, skończyło si wygraniem ligi
Xar 2017-04-16 17:16:41 (***.***.***.***) #63192 0:0 zgłoś
Najpierw modernizcja stadionu jupitery, telebim,wyprostowane łuki,zadaszenie prostej,sponsor strategiczny .Wtedy myslec o awansach.Anie z gupia franta.
Elblag 2017-04-16 14:53:20 (***.***.***.***) #63190 0:0 zgłoś
6 miejsce w lidze, 7 pkt do awansu, 14 pkt przewagi nad strefą spadkową. "Olimpia zrobiła duży krok w kierunku utrzymania się w lidze."