W ramach wspomnień przedstawiamy wyniki oraz mini-relacje 20. kolejki ligi okręgowej z maja 1997 roku.
- Olimpia Olsztynek - Start Nidzica 2:2 (1:1)
Piłkarze z Nidzicy wysoko postawili popoprzeczkę liderowi. Mecz dwóch czołowych drużyn zakończył się sprawiedliwym remisem. Nie oznacza to, że goście nastawili się na wywiezienie z Olsztynka jednego punktu. Od początku meczu prowadzili otwartą grę, której zwięczeniem miało być zwycięstwo. Być może tak by się stało, gdyby w 86 min. Wtulich nie przegrał pojedynku sam na sam z Cesarczykiem. Inna sprawa, że przy rezultacie 2:1 dla Olimpii dwie sytuacje zmarnował Fijałkowski, grający trener z Olsztynka.
- Granica Kętrzyn - Łyna Sępopol 2:0
Tylko wyjątkowo niskiej skuteczności napastników Granicy Łyna może zawdzięczać, że przegrała w Kętrzynie 0:2. Goście starali się jak mogli, ale poza dwoma dogodnymi okazjami nie byli w stamie powstrzymać Granicy. Rozpędzeni gospodarze w wiosennych meczach nie dali sobie jeszcze strzelić gola (5 zwycięstw, bilans bramkowy 23:0), co wobec ostatnich wyników lidera z Olsztynka może oznacząć, że wkrótce nastąpi zmiana na prowadzeniu.
- Sokół II Ostróda - Mrągowia Mrągowo 2:3 (1:3)
0:1 - Karwacki (11), 1:1 - Cejman (16-karny), 1:2 - Hałaburda (25), 1:3 - Karwacki (31), 2:3 - Cejman (87-karny)
Rezerwy Sokoła wyszły na boisko osłabione brakiem sześciiu podstawowych zawodników (kartki, kontuzje, sprawy rodzinne). Grająca o życie Mrągowia schowałą się za podwójna gardę i w pierwszej połowie wypunktowała ostródzian, którzy po przerwie bili głową w mur mrągowskiej obrony.
- Huragan Morąg - MKS Korsze 2:1 (0:0)
1:0 - Zrobczyński (67), 1:1 - Messerzmidt (72), 2:1 - Chmielewski (85)
Mecz niewykorzystanych okazji w wykonaniu gospodarzy, którzy niemal w ostatniej chwili zdobyli trzy punkty. Huragan męczył się z Koraszami, które chciały za wszelką cenę zmazać plamę po laniu sprzed tygodnia (0:7 z Granicą Kęrzyn w Korszach)
- Granica Bezledy - Ekotan Zalewo 2:0 (1:0)
1:0, 2:0 - Kupis (11, 70-karny)
Ważne zwycięstwo beniaminka z Bezled, który musi uważać, by nie znaleźć się w zagrożonej strefie. Trzy punkty gospodarzom zapewnił 18-letni Kupis. W pierwszej połowie przy stanie 0:1 Ekotan zaprzepaścił dwie wyborne sytuacje do zmiany wyniku. W drugiej połowie goście nie mogli pogodzić się z podyktowaniem przeciwko nim rzutu karnego.
- Motor/Szynaka Lubawa - Tęcza Miłomłyn 2:1 (1:0)
1:0 - Dembski (21), 1:1 - Masłowski (80), 2:1 - Matysiak (89)
Czerwona kartka: Piekut (Tęcza)
Był to mecz walki, jednak zabrakło w nim stuprocentowych okazji, a gra toczyła się głónie w środku pola. W 70 min. bramkarz gości Piekut został ukarany czerwoną kartką za niesportowe zachowanie (ubyliżył liniowemu). Mimo że Tęcza grała w osłabieniu, zdołała wyrównać. Ostatnie 10 minut to napój drużyny z Lubawy, uwieńczony powodzeniem w ostatnich sekundach. Autorem zwycięskiego gola był do niedawna grający w Jezioraku Matysiak.
- Victoria II Bartoszyce - Jurand Barciany 0:3 (0:2)
0:1 - Stępień (35), 0:2, 0:3 - Sokołowski (40, 46)
Mecz młodzieży (Victoria) z rutyniarzami (Jurand) przyniósł zdecydowaną wygraną bardziej doświadczonym piłkarzom z Barcian. Goście bezlitoście wykorzystali wszystkie błedy młodych obrońców z Bartoszyc. Na dodatek gospodarze nie trafili ani razu do siatki przeciwnika, gdyż pod jego bramką tracili głowę.
Tabela:
1. Olimpia 45 pkt., 47:17
2. Granica K. 43 pkt., 64:25
3. Start 35 pkt., 41:25
4. Sokół II 33 pkt., 32:25
5. Łyna 33 pkt., 32:29
6. Huragan 31 pkt., 44:33
7. Ekotan 29 pkt., 28:30
8. Motor 25 pkt., 23:28
9. Tęcza 23 pkt., 36:41
10. Granica B. 23 pkt., 26:33
11. Korsze 21 pkt., 27:36
12. Victoria II 19 pkt., 29:50
13. Jurand 18 pkt., 21:51
14. Mrągowia 15 pkt., 22:45
Paju
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!