Start Nidzica ma już sześć punktów przewagi nad Zniczem Biała Piska
Piłkarze Stomilu Olsztyn zanotowali kolejny remis przez własną publicznością. Tym razem podopieczni Adama Łopatki zremisowali 1:1 z GKS-em Katowice.
- Wiedzieliśmy, że GKS to zespół walczący o trochę inne cele, niż Stomil Olsztyn. Na pewno było dziś widać jedną rzecz, że było zmęczenie, że my fizycznie dzisiaj byliśmy słabiej dysponowani. Najprawdopodobniej w środę też może być podobnie, aczkolwiek zrobimy pewnie jakieś zmiany. Terminarz jest tak ułożony, a nie inaczej. Tego zmęczenia nie było widać w meczu z Zagłębiem, a dzisiaj było to widać. Dlatego szanuję ten remis, mimo, że mocno chciałem wygrać. Wiadomo, punkty są potrzebne w naszej sytuacji. Spokojnie, z pokorą trzeba szanować to, co chłopaki zrobili. Nie było wielkich fajerwerków z naszej strony. GKS bardzo dobrze wysokim pressingiem nas atakował i ciężko było pograć w piłkę, ale były momenty kiedy można było to zrobić i wybory były nienajlepsze. Szanujemy ten punkt, dziękujemy GKS-wi za widowisko i za w miarę otwarty mecz - powidział po meczu trener Stomilu Olsztyn Adam Łopatko.
http://dwadozera.pl/Stomil-Olsztyn-GKS-Katowice-11,g984.html
- Stomil Olsztyn – GKS Katowice 1:1 (1:0)
1:0 - Kujawa (11 k), 1:1 Sobków (60)
Stomil: Skiba – Ziemann, Wełnicki, Czarnecki (79 Szewczyk), Ratajczak – Kun, Głowacki (66 Jegliński), W. Biedrzycki, Lech , Nishi – Kujawa (63 Zahorski)
2do0 2016-08-21 23:47:21 (dlo***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #59991 0:0 zgłoś
H*ja gra ten Stomil