forBet promocja

Rozmowa - Nasi za granicą - I liga

J. Serafin: Miałem wpływ na mistrzostwo Lecha Poznań

2015-08-05 23:23:57 GKS Bełchatów, Jakub Serafin, Lech Poznań

Jakub Serafin (nr 21). Fot. Emil Marecki

Jakub Serafin (nr 21). Fot. Emil Marecki

Po sobotnim spotkaniu GKS Bełchatów - Stomil Olsztyn rozmawialiśmy z pochodzącym z naszego regionu Jakubem Serafinem. Przed startem rozgrywek I ligi zawodnik został wypożyczony z Lecha Poznań do GKS-u Bełchatów.

- Stomil wygrał 1:0 z Bełchatowem. Jak odniesiesz się do spotkania?

- Na pewno chcieliśmy dobrze wejść w sezon, ale niestety przegraliśmy. Pierwsza połowa na pewno była słabsza w naszym wykonaniu, cofnęliśmy się i chcieliśmy grać z kontry, co nam nie wychodziło. W drugiej połowie postanowiliśmy bardziej pograć piłką i lepiej to wyglądało. Niestety przegraliśmy. Mieliśmy kilka swoich sytuacji, ale ich nie wykorzystaliśmy i musimy się pogodzić z ta porażką.

- Czemu trafiłeś do Bełchatowa? To Twoja decyzja czy bardziej decyzja Macieja Skorży?

- Po rozmowach z trenerem i całym sztabem trenerskim podjąłem decyzję, że chcę iść do klubu z I ligi i łapać minuty na boisku. Wiadomo, że w Lechu nie było transferów z klubu, a przyszły jeszcze nowe osoby i trener dał mi sygnał, że będę dostawał szanse, ale nie takie, że będę grał w każdym meczu. Wolę grać tutaj, w moim wieku jest to bardzo potrzebne. Ciągle się rozwijam i potrzebuję grania.

- Ale czemu akurat Bełchatów?

- Miałem kilka ofert z I Ligi i wspólnie z rodzicami oraz menadżerem postanowiliśmy, że Bełchatów będzie najlepszym miejscem dla mojego rozwoju.

- GKS Bełchatów to klub poukładany i na pewno chcielibyście wrócić do Ekstarklasy.

- Też na pewno na to patrzyłem, przychodząc tutaj, że warunki i obiekty do trenowania i rozwoju są takie jak w Ekstraklasie. Zaplecze bardzo dobre, dwa boiska trawiaste do treningu, organizacja w klubie też jest na dobrym poziomie i to cieszy.

- Jaki osobisty cel sportowy stawiasz przed sobą na ten sezon?

- Zagrać jak najwięcej minut. Tak jak mówiłem wcześniej, to jest dla mnie najważniejsze, chcę się rozwijać jako piłkarz i zaliczać jak najwięcej meczów na boisku.

- Cenisz sobie to mistrzostwo Polski zdobyte z Lechem Poznań, czy też może te dwa mecze to za mało by uważać się za mistrza Polski?

- Myślę, że miałem w nim swój udział. W meczach, w których zagrałem, grałem od pierwszej minuty i swoja małą cegiełkę dołożyłem, bo akurat w tych dwóch meczach zdobyliśmy komplet punktów i jakiś udział w tym mistrzostwie mam.

- Oglądałeś na żywo mecz z FC Basel?

- Tak. Staram się oglądać wszystkie mecze Lecha, czy w Poznaniu, czy przed telewizorem.

- Lech ma jeszcze szanse na Ligę Mistrzów? Czy skupi się na awansie do fazy grupowej Ligi Europejskiej.

- Jeszcze jest drugi mecz, wierzę w chłopaków. Cała drużyna myśli pozytywnie przed tym meczem i sądzę, że dadzą radę. Wszystko jest w ich nogach, rękach i głowach (rozmawialiśmy w sobotę, Lech odpadł z rywalizacji o Ligę Mistrzów - red.).

- Masz czas przyjeżdżać na stare śmieci na Warmię, do Olsztyna i Stawigudy?

- Teraz nie mam zbyt wiele czasu, z Bełchatowa i jeszcze nie jechałem do domu. Jak jest wolny weekend, czy parę dni wolnego, to odwiedzam moich znajomych i moją rodzinę w Stawigudzie.

- Nie brakuje ci naszych jezior, lasów?

- Brakuje strasznie, ale taki mam zawód i nie wybieram okolicy pracy, a tylko jak mogę to odwiedzam tamte rejony.

- Czy tata często oglądał na żywo Twoje mecze? Zapraszasz go do siebie?

- W tych dwóch meczach w których grałem w Poznaniu był, teraz nie dał rady przyjechać do Bełchatowa, ale zawsze, nie tylko tata ale i znajomi, śledzą wszystkie mecze i czekają tylko aż dostanę szansę.

- Ubiegły sezon to fajny czas dla Serafinów. Ty mistrzostwo Polski, a tata awans z GKS-em Gietrzwałd-Unieszewo. Co może być w tym sezonie?

- Oby dwa awanse, z Bełchatowem do Ekstraklasy, a tata może do IV ligi (śmiech).

- Utrzymujesz kontakty z chłopakami, z którymi trenowałeś w juniorach Stomilu?

- Występowałem w roczniku 96 i właśnie z chłopakami z mojej drużyny utrzymuję kontakt: z Danielem Mlonkiem, Dawidem Chabko. Z paroma osobami mam bliższy kontakt i gdzieś te relacje zostały zachowane.

Rozmawiał Kyn

Komentarze

  1. sks 2015-08-07 17:43:25 (cpc***-uddi***-***-***-cust***.***-***.cable.virginm.net) #53064 0:0 zgłoś

    zenujace zachowanie admminow! czemu usuwacie komentarze? po to chyba sa zeby kazdy mogl sie wypowiedziec. zal. jaki serwis takie zarzadzanie. zenada!

  2. redakcja dwadozera.pl do troli 2015-08-07 02:50:02 (host-***-***-***-***.olsztyn.mm.pl) #53055 0:0 zgłoś

    Po co tak trolujecie?

  3. do gimbazjii 2015-08-06 20:36:07 (public***.cdma.centertel.pl) #53047 0:0 zgłoś

    nie mial wplywu tylko udzial a to jest roznica, jak zwykle redakcja odpierdala maniane aby tacy jak wy nabijali komentarze a co za czym idzie jest im to na reke bo jest ruch na stronie a jak jest ruch to i kasa z reklam, wiec czepcie sie redakcji ze taki naglowek walneli a nie chlopaka sie czepiacie

  4. Czujny 2015-08-06 06:47:16 (***.***.***.***) #53032 0:0 zgłoś

    Nie "z GKS-em Stawiguda-Unieszewo" tylko z GKS-em Gietrzwałd-Unieszewo..

Dodaj swój komentarz

                     
 ####  ###### #####  
#      #      #    # 
 ####  #####  #    # 
     # #      #####  
#    # #      #      
 ####  ###### #