- Tłumaczymy im, jak jest w drużynie, jakie zasady u nas panują, pomagamy w przetłumaczeniu zwrotów, których nie mogą zrozumieć. Z dogadaniem się z nie ma problemu, bo wszyscy rozmawiamy po rosyjsku – mówi o nowych stranierich w zespole Olimpii Anton Kołosow, który z obcokrajowców gra w elbląskim klubie najdłużej.
- Zaskoczyło Cię, że tak dobrze rozpoczęliście sezon?
- Na aż taki początek się nie nastawialiśmy. Wiedzieliśmy oczywiście, że na dużo nas stać, ale nie spodziewaliśmy się, że aż tak szybko wskoczymy na pierwsze miejsce w tabeli. Kto by pomyślał, że inni aż tak pogubią punkty?
- W przerwie zimowej prezentowałeś się całkiem fajnie. Nie liczyłeś, że jednak uda Ci się wywalczyć miejsce w pierwszym składzie?
- Nie wiem, czy było fajnie, czy nie, ale tak, czy inaczej, o wystawieniu do składu decyduje trener. Na razie nie wychodzę w podstawowym składzie, ale oczywiście dalej o to walczę. Zobaczymy, co będzie.
- Jesienią grałeś niewiele, a mimo to zdołałeś strzelić trzy bramki. Ile goli chciałbyś mieć na koniec sezonu?
- Na pewno więcej niż mam (śmiech). Zobaczymy jeszcze ile będę grać, bo przecież, żeby strzelać, to trzeba grać. Najważniejszy cel całego zespołu to jednak awans. Zrealizowanie tego celu jest dla nas tak ważne, że wiosną mogę mieć nawet zero goli – żeby tylko udało się awansować.
- W ubiegłym roku mnóstwo czasu spędziłeś na leczeniu poważnej kontuzji. Odczuwasz jeszcze jej skutki?
- Raczej nie. Po tym moim kontuzjowanym kolanie nic już nie czuję. Można powiedzieć, że dobrze jest. Leczyłem się ponad pół roku i na pewno sporo straciłem. Na początku noga była trochę „inna”, ale teraz najważniejsze, że wszystko jest już w porządku.
- W przerwie zimowej do zespołu dołączyła grupa zawodników ze wschodu. Wraz z „Kolą” Dremlukiem pomagacie im jakoś w aklimatyzacji?
- Pomagamy. Tłumaczymy im, jak jest w drużynie, jakie zasady u nas panują, pomagamy w przetłumaczeniu zwrotów, których nie mogą zrozumieć. Nawet trener podpowiadał nam , żebyśmy przekazywali im, jak się ruszać, jak przesuwać, jak ustawiać. Z dogadaniem się z chłopakami nie ma najmniejszego problemu, bo wszyscy rozmawiamy po rosyjsku.
- W Elblągu grasz już od trzech i pół roku. Czujesz się już elblążaninem?
- No, dużo, naprawdę tego czasu już minęło i na pewno czuję się tu jak w domu. Chciałbym zostać w Olimpii jeszcze co najmniej przez rok. Oczywiście nie ja będę o tym decydować, ale z dzieckiem naprawdę trudno byłoby nam się teraz przenosić. Mały w sobotę skończy dwa miesiące i jego to już na pewno można określać elblążaninem (śmiech).
Rozmawiał Piotr Gajewski
Mar. 2011-03-25 12:42:22 (dynamic-***-***-***-***.ssp.dialog.net.pl) #2488 0:0 zgłoś
Do qwerty .Czy wziołeś pod uwage ze ten Mikasek to jest z Olsztyna a nie z Iławy.To czysta prowokacja.
qwerty do Mikasek 2011-03-25 10:16:38 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #2477 0:0 zgłoś
ROZPŁAKAŁAEM SIE ZE SMIECHU JAK ZOBACZYŁEM TWOJ POST MASZ 3 MIASTA ELBLAG OLSZTYN I WY W KTORYM NAJWCZESNIEJ ROZPOCZOL SIE RUCH KIBICOWSKI W ELBLAGU WTEDY ANI JEZIORAK A NI ÓWCZESNY STOMIL KIBICOWSKO NIE SIEGAL DO PIET NAM NAWET TERAZ JEZIORAK JEST SLABSZY OD NAS STOMIL POPROSTU EKSTRAKLASA ITP NADROBIL STRATY I TERAZ JESTESMY KIBICOWSKO POROWNYWALNI ALE WY DALEJ ZA NAMI W TYLE POLECAM NA STRONIE E-OLIMPIA COM HISTORIE KIBICOW OLIMPII WTEDY PRZESTANIESZ GLUPOTY PISAC BEZ ODBIORU;)
Mikasek 2011-03-25 09:32:15 (cs***.internetdsl.tpnet.pl) #2473 0:0 zgłoś
Co mnie ochodzi ten klubik bez tradycji sportowych i kibowskich?! Napiście coś o Jezioraku IŁAWA!!
STOMIL 2011-03-25 09:30:21 (cs***.internetdsl.tpnet.pl) #2472 0:0 zgłoś
Kiedy wywiad z prezesem OKS?
zks 2011-03-24 23:25:00 (***.elblag.vectranet.pl) #2469 0:0 zgłoś
Anton swój chłop weteran w drózynie wraz z Ł.Pietroniem ahhh nie Artek Cie wystawia
OlimpiaFan 2011-03-24 23:05:57 #2468 0:0 zgłoś
Dobrze, że w końcu jakieś artykuły o Olimpii. Już traciłem nadzieję :P