Concordia Elbląg przegrała na własnym stadionie z Pogonią Siedlce 1:3.
Szkoleniowiec gospodarzy Wojciech Grzyb po dzisiejszym meczu oddał się do dyspozycji zarządu, jednak wydaje się, że nie zostanie zwolniony z klubu. Dlaczego? Chyba nikogo w regionie nie uda się namówić do przejęcia zespołu, który zajmuje ostatnie miejsce w lidze z iluzorycznymi szansami na utrzymanie. Po spotkaniu z liderem szanse elblążan na utrzymanie na pewno nie wzrosły...
Inna sprawa, że na boisku różnice między teoretycznie najgorszym i najlepszym zespołem trudno było zauważyć. Concordia prezentowała się solidnie, a rywale atakowali jedynie od czasu do czasu. Najlepszą szansę miał Adam Czerkas w 5 minucie, jednak strzelił bardzo niedokładnie.
Concordia również bywała jednak groźna. W 15 minucie Patryk Galeniewski zaatakował ze skrzydła, minął obrońców i wypracował sobie pozycję do strzału. Piłka po jego zagraniu odbiła się od słupka.
Gdy kibice zastanawiali się jak futbolówka nie wpadła do bramki, akcję przeprowadził zespół gości. Rzut wolny dla Pogoni z 30 metrów, do piłki podchodzi Krystian Wójcik i... chyba wrzuca, ale piłka wpada do siatki. Gol!
Prowadzenie dało ogromną siłę Pogoni, która zaatakowała i zaczęła siać popłoch w szeregach defensywych Concordii. Znakomicie prezentował się przede wszystkim Łukasz Zaniewski (były gracz Olimpii), który miał aż cztery (!) bardzo dobre okazje, ale żadnej z nich nie zdołał zamienić na bramkę (trafił m.in. w poprzeczkę).
Gospodarze przetrwali nawałnicę i udało im się nawet przeprowadzić świetną akcję, którą mógł i powinien zamienic na gola Adrian Stępień.
To podrażniło Pogoń, która w drugiej połowie wzięła się do roboty. Efekt? Gol Adriana Dziubińskiego w 49 min. po rzucie rożnym i ogromnym zamieszaniu w polu karnym Concordii.
Pozamiatane zrobiło się 7 minut później, gdy po kolejnym stałym fragmencie gry Wójcika piłka odbiła się od nogi Daniela Dybca i wpadła do siatki.
Concordia do końca walczyła jednak o honorowe trafienie i dopięła swego. W 66 min. Tomasz Nawotka dośrodkował ze skrzydła przed bramkę Jacka Kozaczyńskiego, gdzie był najlepszy, zdaniem trenera Grzyba, piłkarz gospodarzy Damian Szuprytowski, który ładnie posłał piłkę przy słupku.
To było jednak wszystko, na co tego dnia było stać gospdoarzy.
Zobacz pełną galerię zdjęć: Concordia Elbląg - Pogoń Siedlce 1:3
- Concordia Elbląg — Pogoń Siedlce 1:3 (0:1)
0:1 — Wójcik (16), 0:2 — Dziubiński (49), 0:3 — Dybiec (56), 1:3 — Szuprytowski (66)
Sędziował: Lewicki (Gdańsk)
Concordia: Zoch — Kiełtyka, Korzeniewski, Niburski, Uszalewski, Szuprytowski, Bukacki (67 A. Stępień), Galeniewski (70 Pelc), Lewandowski (46 Martynowicz), Zejglic (57 Nawotka), R. Stępień
ML, PG
twitter: @libudamichal
Kibic 2013-11-25 07:39:07 (dab-crx***-h-***-***.dab.***.net) #39919 0:0 zgłoś
Ale Wstyd!!!
REDACKJA 2013-11-24 19:24:01 (***-***-***-***.dynamic.chello.pl) #39906 0:0 zgłoś
Teraz fotka jest już aktualna ;)
ok 2013-11-24 17:43:18 (***.elblag.vectranet.pl) #39902 0:0 zgłoś
To nie zdjecie z teraz ziomek xd
Wojtek 2013-11-23 17:56:29 (***.morag.vectranet.pl) #39828 0:0 zgłoś
a na trybunach lato... ;)