Piotr Błaszczyk, młody pomocnik MKS Jeziorany (V liga), w rozmowie z dwadozera.pl.
- W niedzielę pewnie wgraliście z nieźle spisującymi się Śniardwami. Możesz opisać to spotkanie?
- Fakt, wygraliśmy ten mecz 4;0, moim zdaniem w pełni zasłużenie. Byliśmy lepszym zespołem od Śniardw, każdy z naszych zawodników przyłożył się do tego spotkania i zagrał tak jak powinien czyli, na maksa. Dlatego ten wynik jest taki, a nie inny.
- Jak gra się młodemu zawodnikowi przy tak doświadczonym zawodniku jak Jacek Gabrusewicz?
- Jacek bardzo szybko wkomponował się do naszej drużyny, z czego się bardzo cieszymy, ponieważ gracz z takim doświadczeniem może tylko nam pomóc. Często doradza nie tylko mi, ale i bardziej doświadczonym zawodnikom. Dobrze układa mi się współpraca z nim i gra w środku pomocy.
- Kilka tygodni temu rozegrałeś świetnie spotkanie z Czarnymi Olecko, zaliczyłeś trzy asysty, pięknego gola. To był najlepszy mecz w Twojej przygodzie z piłką?
- Trudne pytanie. Myślę, że ten mecz na pewno długo zapamiętam.
- Jak udaje Cię pogodzić treningi z nauką w klasie maturalnej?
- Treningi mamy dwa razy w tygodniu, więc ciężko nie jest :)
- Trenerem MKS-u jest Paweł Radziwon, który ma dobrą opinię w regionie. Jak współpracuje Ci się z tym szkoleniowcem?
- Z trenerem mam bardzo dobre relacje. Gdy jest czas na żarty, można z nim pożartować, gdy jednak nadchodzi pora treningu bądź meczu obydwaj staramy się koncentrować na swoich zadaniach.
Rozmawiał Paweł Sławiński
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!