W Limanowej bliżej zwycięstwa byli gospodarze, ale ostatecznie Concordii udało się wywieźć punkt. To czwarty mecz Concordii Elbląg bez porażki.
Limanovia potraktowała ten mecz szczególnie, bo po raz pierwszy występowała na nowym stadionie. I szczególnie rzeczywiście było, bo gospodarze cinęli okrutnie i do przerwy powinni prowadzić z handicapem.
Drugą połowę natomiast można podzielić na... dwie połowy. W pierwszej gra była wyrównana, a w drugiej gospodarze zaczęli grać nerwowo, natomiast Concordia pewnie broniła remisu. I wybroniła. To drugi bezbramkowy remis Concordii w tym sezonie i czwarty z rzędu mecz bez straty gola! Brawo!
POWIEDZIELI PO MECZU ("Dziennik Elbląski").
Arkadiusz Matz, trener Concordii
— Wywieźliśmy cenny remis, dzięki ambitnej grze całego zespołu. Wyróżniającą się postacią w naszym zespole był Hieronim Zoch i to on w dużej mierze przyczynił się do tego, że zdobyliśmy dzisiaj jeden punkt.
- Limanovia Limanowa – Concordia Elbląg 0:0
Sędziował: Gąsiorowski (Biała Podlaska)
Żółta kartka: Korzeniewski (Concordia)
Concordia: Zoch — Korzeniewski, Lepczak, Broniarek, Uszalewski, Zejglic (53 Galaniewski), Lewandowski (55 A. Stępień), R. Stępień (86 Nowotka), Szuprytowski, Kiełtyka, Martynowicz
PG
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!