forBet promocja

News - II liga - Sparingi

Skromne zwycięstwo i kolejna kontuzja w OKS 1945 Olsztyn

2011-02-16 14:22:52 OKS 1945 Olsztyn, Lech Rypin, Zgigniew Kaczmarek, Zbigniew Kieżun

Daniel Michałowski zwija się z bólu po wejściu jednego z rywali. Niestety, czeka go kilka tygodni przerwy... Fot. Artur Szczepański

Daniel Michałowski zwija się z bólu po wejściu jednego z rywali. Niestety, czeka go kilka tygodni przerwy... Fot. Artur Szczepański

Niezła gra w pierwszej połowie, skromna wygrana i kolejne kontuzje – tak prezentuje się bilans środowego meczu OKS 1945 Olsztyn z III-ligowym Lechem Rypin, którego trenerem jest… Zbigniew Kieżun – jeszcze wiosną ubiegłego roku trener olsztynian.

 

OKS zaczął spotkanie nieźle, ale już w 12 min. stało się pewne, że – mimo wszystko – nie będzie to udany sparing. Po wejściu jednego z graczy kontuzji doznał Daniel Michałowski, który prosto z boiska pojechał do szpitala. Rozgrywający olsztynian, który jeszcze kilka w rozmowie z dwadozera.pl cieszył się, że w końcu przepracuje w pełni okres przygotowawczy, ma prawdopodobnie uszkodzoną torebkę stawową i czeka go blisko trzytygodniowa przerwa. Szanse, by zagrał w pierwszym wiosennym meczu są raczej niewielkie…

Humory w obozie OKS poprawiły się trochę 10 minut później, kiedy piękną bramkę strzałem z półwoleja zdobył wyjątkowo aktywny od początku meczu Paweł Alancewicz.

„Alan” miał zresztą również udział w bramce nr 2, strzelonej w 34 min. przez Michała Renusza. Skrzydłowy OKS świetnie wykorzystał wrzutkę z prawej strony boiska przedłużoną głową przez Krzysztofa Filipka.

- Można powiedzieć, że gra do przerwy fragmentami była na bardzo dobrym poziomie – uważa Zbigniew Kaczmarek, trener OKS. – Wspaniale rozegrane były zwłaszcza akcje bramkowe.

Znacznie gorzej w wykonaniu obu zespołów wyglądała druga połowa. Goście nadal grali ostro i agresywnie, co coraz bardziej przeszkadzało olsztynianom w konstruowaniu składnych akcji. Jeden z błędów w rozegraniu doprowadził do utraty bramki w 55 min. spotkania. Po szybkiej akcji na listę strzelców wpisał się, pochodzący z Nowego Miasta Lubawskiego, Paweł Piceluk.

- Jestem zadowolony z tego sparingu. Poza tym oczywiście, że straciliśmy kolejnego zawodnika i to prawdopodobnie aż na trzy tygodnie – mówi trener Kaczmarek. - Michałowskiego szkoda tym bardziej, że naprawdę dochodził do coraz lepszej dyspozycji. Kontuzji mamy niestety sporo i zaczyna się robić problem. Ale trzeba z nim sobie radzić. Mam nadzieję, że ci zawodnicy, którzy zaczęli już trening indywidualnie, jak Łukasik, Miłkowski czy Sędrowski za jakiś tydzień do nas dojdą.

Zadowolony z meczu był również Zbigniew Kieżun, który jeszcze w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu prowadził OKS.

- Dla nas to bardzo pożyteczny, czwarty już zresztą, sprawdzian z II-ligowcem. Graliśmy już z Elaną, z Nielbą Wągrowiec oraz z Zawiszą. Z tej grupy rywali Stomil zrobił na mnie najlepsze wrażenie. Zarówno pod względem mocy i wybiegania, jak i organizacji gry zespół prezentował się bardzo dobrze – zwłaszcza do przerwy. W drugiej połowie zrobiliśmy kilka zmian, które wyszły nam na zdrowie, bo graliśmy lepiej. Absolutnie nie zgodzę się jednak, że jakoś specjalnie nakręcałem zespół na ten mecz. Żal mi strasznie Daniela, bo w zeszłym roku tak fajnie się prezentował i w tym samym momencie przygotowań dostał kontuzji. Ci, którzy mnie znają wiedzą jednak, że nigdy nie nastawiam zespołów super agresywnie. A już na pewno nie przeciw Stomilowi! Tak wyszło po prostu z gry, a Danielowi życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia.

Dodajmy, że do zdrowia wraca powoli Kamil Ryłka. Pochodzący z Olsztyna bramkarz Lecha miał ostatnio bardzo poważne problemy związane z układem krwionośnym, ale na szczęście zakrzep, który powstał u niego w jednej z żył nie jest już groźny.

 

 

 

Piotr Gajewski, rys

 

OKS 1945 Olsztyn – Lech Rypin 2:1 (2:0)

1:0 – Alancewicz (22), 2:0 – Renusz (34), 2:1 – Piceluk (55)

OKS 1945: Skiba (46 Sak) - Stefanowicz, Baranowski (46 Koprucki), Remisz, Głowacki - Kowalski (46 Bucholc), Tunkiewicz, Szaraniec, Michałowski (12 Alancewicz, 75 Filipek), Renusz (46 Głowacki) - Suchocki (10 Filipek, 46 Suchocki).

Lech: Ryłka (75 Rywocki) - Baranowski (46 Simson), Ewert, Buchalski, Bojaruniec - Moszczyński, Goc (46 Gajkowski), Dylewski, Komorowski - Kukowski (46 Sarbinowski), Piceluk.

 

Komentarze

  1. swiezyna 2011-02-16 19:59:07 (***.olsztyn.vectranet.pl) #1197 0:0 zgłoś

    no cóż... czekamy, z niecierpliwością na ligę. szkoda kontuzji Michałowskiego, miejmy nadzieję, że szybko wróci do treningów :) a i cieszy postawa Renusza, z Elana też pokazał się z dobrej strony

  2. NEC 2011-02-16 16:15:08 (static.kpn.net) #1195 0:0 zgłoś

    rozbili III ligowca w mak ..

Dodaj swój komentarz

               
#    # # ##### 
 #  #  #   #   
  ##   #   #   
  ##   #   #   
 #  #  #   #   
#    # #   #