forBet promocja

Temat dwadozera.pl - Inne - A klasa

Prezes, piłkarz, redaktor, a nawet… spiker

2012-11-11 20:26:01 Łukasz Nikołajuk, Śniardwy Orzysz

Prezes Nikołajuk w jednej ze swoich ról. Fot. Łukasz Szymański

Prezes Nikołajuk w jednej ze swoich ról. Fot. Łukasz Szymański

O ile w PZPN wiatr odnowy dopiero zawiał, o tyle w Orzyszu zmiany nadeszły już blisko dwa lata temu. I są pierwsze efekty, bo A-klasowe Śniardwy mają nie tylko prężnego sponsora, ale też klubową gazetkę i pełne trybuny. – Teraz czas na sukces sportowy – zapowiada Łukasz Nikołajuk, 25-letni prezes.

 

Łukasz Nikołajuk to jeden z tych „piłkogłowych”, którzy zajmują się w klubie wszystkim.

- Wszystkim to może nie – śmieje się Łukasz. – Ale rzeczywiście robię kilka rzeczy. Przede wszystkim, oprócz prezesowania, jestem jeszcze zawodnikiem, chociaż, z braku czasu, coraz rzadziej pojawiam się już na boisku. Staram się również robić trochę przy meczach. zajmuję się na przykład spikerką. Generalnie zależy mi na dbaniu o wizerunek klubu.

Owo dbanie przekłada się na konkretne czyny, niespotykane, jak na A klasę.

- Publikujemy klubowy informator. To taka gazetka albo biuletyn przedmeczowy, który redagujemy wspólnie z Agnieszką Górecką (wiceprezes klubu - red.) i wydajemy co dwa tygodnie – oznajmia prezes Nikołajuk. – Gazetka jest do ściągnięcia również przez internet, w formacie PDF. To alternatywa dla strony internetowej, ale stronę też mamy.

Co więcej, redaguje ją… właśnie prezes.

- Do niedawna korzystaliśmy ze strony Urzędu Miasta i tam mieliśmy swoją podstroję o klubie – tłumaczy Nikołajuk. – Jakiś czas temu pomógł nam jednak znajomy z Gdańska i teraz witryna prezentuje się moim zdaniem profesjonalnie. Oprócz mnie dba o nią Filip Tomaszewski, sekretarz klubu.

O władzach Śniardw warto wspomnieć nieco szerzej, bo prezentuje się on dość osobliwie. Na pięć osób są w nim aż trzy osoby, które nie skończyły jeszcze 30. roku życia i aż dwie kobiety.

- Mamy taką mieszankę młodości z rutyną, która świetnie się sprawdza. Coraz więcej osób zaczyna się angażować w życie klubu – przyznaje Nikołajuk.

On sam w życie klubu zaangażował się już kilka lat temu.

- W lutym miną dwa lata, od kiedy zostałem prezesem, ale w działalność klubu zaangażowałem się mając… 17 lat – wspomina. – Nie miałem jeszcze skończonej osiemnastki, kiedy zostałem sekretarzem.

 

Plan mieli na dwa lata

Od tamtego czasu działa w klubie niemal non stop, z roczną jedynie przerwą.

- Piłka nożna to dla mnie na pewno największa pasja w życiu – nie ma wątpliwości Łukasz Nikołajuk. – Pracuję w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji, więc ze sportem obcuję na co dzień. Zresztą zawsze tak było. Treningi w klubie zaczęło co prawda dopiero jako 13-latek, ale wcześniej trenowałem w szkole. Oprócz piłki zajmowała mnie m.in. lekka atletyka. To nie były tradycje rodzinne. Mój tata, jak większość osób w Orzyszu, był wojskowym. Ta sportowa pasja zrodziła się u mnie sama z siebie.

A co pchnęło go do wcielenia się w rolę działacza, i to w tak młodym wieku?

- Wizja wprowadzenia zmian – odpowiada krótko. – Piłkę w Orzyszu trzeba było po prostu ruszyć. Byłem przecież w zarządzie i widziałem, jak kiedyś to działało. Pewne sprawy mnie po prostu drażniły. Poza tym, nie jestem gościem, który lubi siedzieć w domu przed telewizorem – śmieje się prezes.

Ostatnio powodów do radości ma coraz więcej. Po rundzie jesiennej grupy 1 A klasy Śniardwy są co prawda dopiero na czwartym miejscu, ale do lidera tracą tylko cztery punkty. Prezesa cieszy jednak przede wszystkim to, że klub jest gotowy do awansu pod względem organizacyjnym.

- Obejmując stanowisko prezesa i wiceprezesa, chcieliśmy z Agnieszką Górecką zmienić całą sytuację w klubie i ułożyliśmy sobie taki dwuletni plan – opowiada grający prezes Śniardw. – Jeszcze do niedawna trenerem był u nas Bartek Koniecko, jak na tę klasę rozgrywek, bardzo doświadczony szkoleniowiec. Chcieliśmy więc awansować już w zeszłym sezonie. I jesień rzeczywiście była udana, ale wiosną zabrakło już trochę konsekwencji. Zabrakło przede wszystkim czegoś wewnątrz zespołu. Zatrudniliśmy nowego trenera, również młodego Olka Lipowskiego, doszło kilku chłopaków i… znowu chcemy o ten awans powalczyć. Albo nawet nie powalczyć, tylko po prostu ten awans uzyskać!

 

Polsko-estoński sponsor już jest

Prezes o ambicjach klubu mówi głośno, bo…

- …chcemy się do tego awansu odpowiednio przygotować. Niedawno, po naszych dwuletnich staraniach i poszukiwaniach, zdobyliśmy nawet bardzo poważnego sponsora. Puidukoda Polska to polsko-estońska firma zajmująca się przetwórstwem drewna. Na wsparcie gminy też możemy liczyć, ale to nie pokrywałoby naszych potrzeb. Sponsor to dla nas strategiczna sprawa, bo od strony organizacyjnej, daje nam gwarancję spokojnego startu w wyższej lidze.

Przed klubem kierowanym przez Nikołajuka są teraz zatem przede wszystkim wyzwania sportowe. A tych kibice są mocno spragnieni, bo na każdym meczu A-klasowych Śniardw stawia się po 100-150, a bywa, że i nawet 250 kibiców.

- Pierwszy sukces w tym sezonie mamy już za sobą, bo uważam, że świetnie zaprezentowaliśmy się w Wojewódzkim Pucharze Polski – podkreśla szef klubu. – Jesteśmy już w 1/8 finału i nie składamy broni. Wiosną przyjedzie do nas Pisa Barczewo i powalczymy o to, żeby, po pokonaniu Rominty Gołdap, sprawić kolejną niespodziankę. Główny cel to jednak „okręgówka”. Te mecze pucharowe z Czarnymi Olecko czy właśnie Romintą pokazały, że jesteśmy już w stanie grać na wyższym poziomie. Styl prezentowany przez te drużyny odpowiada nam bardziej niż bardzo prosta często gra na A-klasowych boiskach.

Po awansie, młody prezes zapewne jeszcze nie raz sam pokaże się na boisku.

 

 

Piotr Gajewski

Komentarze

  1. orzysz 2012-11-14 09:00:16 (***.***.***.***) #26178 0:0 zgłoś

    brawo Łukasz!

  2. matus 2012-11-12 17:01:13 (cmg***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #26108 0:0 zgłoś

    tak w orzyszu coraz lepiej sie dzieje trzeba przyznac.dzwine ze ten zespol z taka gra jest dopiero na 4 miejscu

  3. janut 2012-11-12 08:20:22 (abzb***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #26080 0:0 zgłoś

    Orzysz obrał dobry kierunek, sa wzmocnienia z Ełku, Bemowa i Drygał i coś sie dzieje. Pięknie Panie Prezesie

  4. Yo 2012-11-11 20:45:53 (abzj***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #26065 0:0 zgłoś

    Prezes bierz Adasia, co tam w oddali się chowa, namawiaj go do gry taki stary jeszcze nie jest, a pokrętło zostało, wystarczy zobaczyć co na orlikowych ligach robi.

Dodaj swój komentarz

                     
######  ####  #    # 
    #  #    # #    # 
   #   #    # #    # 
  #    #    # #    # 
 #     #    #  #  #  
######  ####    ##