forBet promocja

Liga gra! - II liga

Concordia popłynęła w Płocku

2012-08-26 21:59:09 Concordia Elbląg, Wisła Płock

Fot. Michał Kalinowski

Fot. Michał Kalinowski

Do 83 min. było tylko 1:0 dla Wisły. Skończyło się jednak aż trzybramkowym zwycięstwem gospodarzy. Po efektownym zwycięstwie ze Świtem, Concordia Elbląg wyraźnie uległa płockiej Wiśle 3:0.

 

Wisła mogła objąć prowadzenie już na początku spotkania, gdy Hieronim Zoch sparował strzał doświadczonego Janusza Dziedzica z kilku metrów.

Kilka minut później kolejna groźna akcja z udziałem Dziedzica i tym razem niecelna główka Łukasza Sekulskiego.

Concordia odpowiedziała z kolei również niecelnym strzałem Adriana Korzeniewskiego po podaniu Mateusza Szmydta.

W końcu, w 34 min., piłka wpadła do siatki. Dość biernie zachowali się obrońcy "Conci", który wyprzedził Mosart i tuż zza linii pola karnego trafił do siatki.

Po przerwie sporo pożytecznego do gry Concordii wprowadził Damian Szuprytowski, a bardzo groźnie strzelali Szmydt i Łukasz Nadolny, ale za każdym razem na posterunku był Seweryn Kiełpin.

Wisła natomiast w drugiej połowie atakowała rzadziej, ale strzeliła aż dwa gole w ostępie dwóch minut. Zarówno Bartłomiej Sielewski, jak i Paweł Magdoń wpakowali piłkę do bramki z bliska.

 

 

POWIEDZIELI PO MECZU (wisla.plock.pl).
  • Adam Boros, trener Concordii
— Przyjeżdżając do Płocka zdawaliśmy sobie sprawę, że miejsce Wisły i liczba zdobytych przez nią punktów są nieadekwatne do potencjału tej drużyny. Nastawialiśmy się na trudny mecz, zresztą dla nas, beniaminka, każdy taki będzie. W pierwszej połowie sytuacje mieli gospodarze, dobrze spisywał się nasz bramkarz, a my poważniej nie zagroziliśmy gospodarzom. W drugiej połowie role troszeczkę się odwróciły, przejęliśmy inicjatywę, natomiast w końcówce dostaliśmy bramki, które wynikały po części ze zmęczenia, gapiostwa... Przegraliśmy zasłużenie, bo Wisła była zespołem lepszym, lepiej zorganizowanym, stwarzał sytuacje podbramkowe, a przecież o to chodzi w piłce nożnej. Być może gdyby udało się nam doprowadzić do remisu, wszystko potoczyłoby się inaczej. Tak się nie stało. Jesteśmy na etapie nauki, zbierania doświadczeń i dzisiaj dostaliśmy lekcję.


  • Marcin Kaczmarek, trener Wisły
— Gratuluję mojemu zespołowi zwycięstwa, bo czekaliśmy na nie dość długo. Dla nas było to było bardzo ważne, żeby przełamać tą niemoc w zdobywaniu punktów, bo z grą momentami było nieźle, ale nie przekładało się to punkty. Podchodzę do tego bardzo spokojnie, staram się wyważyć proporcje, wiem, w jakim miejscu jesteśmy i ile nas pracy czeka i jak wiele. Ten mecz powinniśmy rozstrzygnąć w pierwszych 15-20 minutach. Nie po raz pierwszy, chociaż wygraliśmy 3:0, naszą piętą achillesową jest skuteczność. W pierwszej połowie graliśmy bardzo agresywnie, wysokim pressingiem, co w pierwszych minutach przyniosło nam 3 albo 4 sytuacje 100-procentowe. W drugiej połowie trochę odpuściliśmy w środkowej strefie boiska, drużyna z Elbląga była dłużej przy piłce, chociaż niewiele z tego wynikało. Wygraliśmy mecz zasłużenie, wyciągamy wnioski, pracujemy dalej. To zwycięstwo nie może nas uśpić, bo przed nam naprawdę dużo bardzo ciężkiej pracy.

  • Wisła Płock - Concordia Elbląg 3:0 (1:0)

1:0 - Mosart (34), 2:0 - Sielewski (83), 3:0 - Magdoń (85)

Żółte kartki: Radić, Góralski (Wisła) Korzeniewski, Zejglic (Concordia)

Sędziował: Tobiański (Gdańsk)

Mecz bez udziału publiczności

Wisła: Kiełpin - Nadolski, Magdoń, Radić, Mysona (59 Zembrowski), Hiszpański, Góralski (86 Adamczyk), Sielewski, Dziedzic, Mosart (82 Mitura), Sekulski (69Grudzień)

Concordia: Zoch - Bogdanowicz, Sadowski, Sambor, Lepczak, Szmydt (73 Kiełtyka), Florek (70 Stępień), Wiercioch, Korzeniewski (46 Szuprytowski), Zejglić, Nadolny

 

PG

Komentarze

  1. OE 2012-08-27 20:06:31 (apn-***-***-***-***.dynamic.gprs.plus.pl) #22881 0:0 zgłoś

    No jasne że nic się nie stało , tak trzymać

  2. Conca 2012-08-27 15:07:03 (***.***.***.***.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl) #22866 0:0 zgłoś

    NIC SIE NIE STALO! PANOWIE GRAMY DALEJ JAZDA CONCORDIO

Dodaj swój komentarz

                     
#    #  ####  #####  
#    # #    # #    # 
#    # #    # #    # 
#    # #    # #####  
 #  #  #    # #   #  
  ##    ####  #    #