Po powrocie z gór MKS Korsze trenuje trzy razy w tygodniu na "orliku" i siłowni, a do tego rozgrywa mecze kontrolne oraz bierze udział w turniejach.
Jak do tej pory, udziały w dwóch takich turniejach - zarówno w Sępopolu, jak i w Kętrzynie - zakończyły się zwycięstwami piłkarzy MKS. W grach kontrolnych idzie im równie dobrze gdyż zespół nie zaznał jeszcze goryczy porażki notując cztery zwycięstwa oraz remis z Resovią Rzeszów.
Formą strzelecką imponują szczególnie Michał Miller i Piotr Kozłowski.
Z dwóch nowych zawodników, którzy rozpoczęli przygotowania wraz z zespołem - Dawid Lis (Victoria Bartoszyce) oraz Paweł Miłoszewski (Granica Kętrzyn) - trenuje już tylko ten drugi, którego transferem MKS jest zainteresowany. Szanse na powrót na "stare śmieci" (Paweł to wychowanek Lwów Korsze) popularnego "Flakiego" ocenia się jednak 50 na 50.
Podobnie ma się sytuacja z Pawłem Chwaszczewskim (Mazur Ełk), który jest jedynie wypożyczony, a prezes Franciszek Kuleszo wraz z zarządem zastanawia się nad przedłużeniem wypożyczenia.
O zawodników z szerokiej kadry MKS dopytują zespoły z niższych lig. Mowa choćby o Rafale Jakubczaku, o którego pyta Łyna Sępopol; o Jacku Bukowskim, o którego zabiega Vęgoria Węgorzewo czy Krzysztofie Krupczaku, którego chciałby Jurand Barciany. Najmłodszego zawodnika MKS bramkarza Kamila Kotkowskiego po sezonie widziałyby z kolei zespoły z Trójmiasta - Arka Gdynia oraz Lechia Gdańsk. Kilka klubów spoza naszego województwa interesuje się też Michałem Millerem, jednak ten postanowił co najmniej do końca sezonu bronić barw "Zielono-Biało-Czerwonych".
pan Jan 2012-02-25 09:47:55 (***-***-***-***.bartnet.pl) #14205 0:0 zgłoś
Lis ma na imię Hubert a nie Dawid....