Start Nidzica ma już sześć punktów przewagi nad Zniczem Biała Piska
Podczas czwartkowej (25 sierpnia) konferencji prasowej Marcin Pacan i trener Grzegorz Wesołowski zapowiedzieli, że w meczu z Polonią Bytom piłkarze Olimpii zrobią wszystko, by zdobyć pierwsze trzy punkty w sezonie.
Sobotnie spotkanie będzie pierwszym, od 19 lat, spotkaniem rozgrywanym w Elblągu na tak wysokim szczeblu rozgrywkowym! Nic więc dziwnego, że spotkanie budzi ogromne zainteresowanie.
- Atmosfera w zespole jest bardzo dobra - zapewnia Marcin Pacan, obrońca Olimpii. - W pięciu meczach pokazaliśmy, że umiemy grać w piłkę. Wywieźliśmy bardzo cenne punkty z trudnych terenów, a w meczu pucharowym z Wartą udowodniliśmy, że możemy walczyć z każdym. Wczoraj mieliśmy pomeczową analizę spotkania z Arką. Zapominamy już o tym i gramy o trzy punkty z Polonią.
W podobnym tonie wypowiada się trener Grzegorz Wesołowski: - Do dobrej gry w defensywie, chcemy dołożyć dobrą grę w ofensywie. I to cały zespół musi grać w ofensywie dobrze, a nie tylko pierwsze dwie linie. Oczywiście wszyscy zdają sobie sprawę, że budowa zespołu trwa dwa, trzy lata, ale my nie mamy na to czasu. My przede wszystkim w początkowej fazie przygotowań położyliśmy nacisk na grę w defensywie, bo graliśmy pięć spotkań na wyjeździe. Nie wiem kiedy to zaskoczy, ale w końcu zaczniemy zdobywać bramki. Do tej pory rozegraliśmy siedem spotkań, a w pięciu z nich uzyskaliśmy korzystny rezultat, choć oczywiście nie mam tu na myśli miejsca w tabeli. Oczywiście gdybyśmy zagrali trzy mecze u siebie, to pewnie mielibyśmy na koncie jakieś siedem punktów, ale zaraz zaczęłoby się mówienie o awansie. Niestety, ostatnie spotkanie z Arką zatarło pewien obraz tego zespołu, dlatego gra w Pucharze będzie okazją do rewanżu.
Sobotni rywal Olimpii to tegoroczny spadkowicz z Ekstraklasy. Mimo zmian organizacyjnych, Polonii, która pozbyła się większości zawodników występujących w Ekstraklasie, ciężko będzie walczyć o powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Szczególną uwagę obrońcy Olimpii muszą zwrócić na Daniela Mąke, który ma za sobą pięć sezonów w Polonii Warszawa. Najbardziej doświadczonym graczem bytomian jest z kolei czeski obrońca Lukas Killar, który ma za sobą ponad 100 występów w czeskiej ekstraklasie oraz dwa i pół roku w polskiej lidze. Oprócz nich do zespołu dołączył latem m.in. Paweł Alancewicz, w ubiegłym sezonie gracz OKS 1945 Olsztyn. Trenerem Polonii jest Dariusz Fornalak.
Dodajmy, że dotychczas Olimpia grała z Polonią cztery razy. Ostatni raz oba zespoły zmierzyły się 6 kwietnia 1986 roku w Elblągu, a spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
PG
źródło: olimpia.elblag.com.pl
Fot. www.portEl.pl
mat 2011-08-26 21:25:22 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #8391 0:0 zgłoś
Wesolowski dlaczego się tłumaczysz?kiedy zaskoczy?graliśmy na wyjeździe...Dobre usprawiedliwienie,że mecze na wyjeździe...z Arką zatarło obraz?a może pokazało prawdziwy???Dziwny trener który zaprzecza sam sobie!Pionkiem był w Łodzi i pionkiem jest w Elblągu.
AGfcBraniewo 2011-08-26 17:34:58 (***-***-***-***.zone***.bethere.co.uk) #8384 0:0 zgłoś
Polonia Bytom!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
M.K. 2011-08-26 10:08:37 (dynamic-***-***-***-***.ssp.dialog.net.pl) #8369 0:0 zgłoś
Trzy tysiace miejsc to na lige moze i starczy.Ale na mecz pucharowy z arka to juz malo.Trzeba na ten mecz z arka i na niektore mecze ligowe wiecej ochrony i zwiekszyc pojemnosc do 5 tysiecy bo tyle przyjdzie na bank