Start Nidzica ma już sześć punktów przewagi nad Zniczem Biała Piska
Drugi mecz z beniaminkiem i drugi blamaż. - Porażka i remis na inaugurację to dla nas dwa ciosy. Potrzebujemy czasu i wsparcia kibiców. Nie wiem, czy to wsparcie będzie, bo kibice są niecierpliwi, a zespół jest kompletnie zmieniony w stosunku do poprzedniego sezonu… - stwierdził po zremisowanym w ostatniej minucie meczu z Wisłą Puławy Zbigniew Kaczmarek, trener OKS 1945 Olsztyn.
Strata bramki w 94 minucie, kolejna fatalna wpadka z beniaminkiem i aż dwie poważne kontuzje, które jeszcze bardziej komplikują sytuację zespołu – tak w skrócie można podsumować spotkanie olsztynian z Wisłą Puławy. Jedyny plus sobotniego meczu to znakomity powrót do zespołu Arkadiusza Kopruckiego, który po zaledwie kilkutygodniowym pobycie w I-ligowej Olimpii Grudziądz, dzień przed spotkaniem, ponownie stał się zawodnikiem OKS 1945.
- Nie tak to miało wyglądać. Nie spodziewałem się, że tak szybko wejdę na boisko i na pewno nie chciałem, by stało się to kosztem zdrowia kolegi – stwierdzi po meczu „Koper”. – Rafał miał dziś zagrać fajne spotkanie, a wyszło zupełnie inaczej. Cieszę się, że trochę pomogłem, ale bardzo żałuję, że daliśmy wydrzeć zwycięstwo w samej końcówce.
Koprucki pojawił się na boisku już w 19 min., kiedy trener Zbigniew Kaczmarek został zmuszony do przeprowadzenia podwójnej zmiany. Kontuzji, jak się później okazało wstrząsu mózgu, w jednym ze starć doznał bowiem młody Rafał Remisz i zamiast niego wszedł Igor Biedrzycki. Remisz to jednak stoper, a Biedrzycki pomocnik, więc szkoleniowiec zdecydował się również zmienić Roberta Tunkiewicza, wpuszczając za niego właśnie Kopruckiego.
Już trzy minuty po wejściu na boisko okazało się, że ponowne zakontraktowanie nowego-starego stopera to strzał w dziesiątkę. Po rzucie rożnym z prawej strony boiska goście wybili piłkę w okolice narożnika pola karnego, gdzie ponownie dopadł do niej Paweł Łukasik i zacentrował wprost na głowę Kopruckiego. Ten świetnie złożył się do uderzenia i, mimo sporej odległości, skierował piłkę do siatki.
Kilka minut później po składnej akcji całego zespołu i kolejnej wrzutce z boku boiska świetną sytuację miał młody Biedrzycki, ale po jego strzale głową z siedmiu metrów piłka przeleciała wysoko nad poprzeczką.
Drugą połowę olsztynianie zaczęli z większym „zębem” – grali agresywniej, dynamiczniej i zdecydowanie składniej. Częściej stwarzali też zagrożenie pod bramką gości.
Najlepszą okazję do podwyższenia wyniku miał w 60 min. Domink Kun, któremu piłkę po świetnym wejściu z prawej strony wyłożył Janusz Bucholc. „Kunik” przy strzale do niemal pustej już bramki stracił jednak równowagę i z kilku metrów fatalnie przestrzelił.
Kilka minut później z dystansu uderzał jeszcze Łukasik, ale bramkarz gości zdołał odbić piłkę przed siebie.
Na kwadrans przed końcem trener Kaczmarek został zmuszony do przeprowadzenia kolejnej zmiany spowodowanej kontuzją. W podbramkowym starciu kopnięty w twarz został bowiem Piotr Skiba i ze złamanym nosem opuścił boisko.
- Na początku wyglądało to kiepsko, ale myślę, że… w poniedziałek wrócę już do treningów – zapowiada bramkarz.
Po jego zejściu wydawało, że olsztynianie nadal kontrolują grę. Raz po raz obronę gości nękał aktywny Łukasz Suchocki, a w 76 min. strzałem z dystansu szczęścia znowu próbował Łukasik i golkiper Wisły ponownie musiał się nieźle napracować, by wybronić jego strzał.
W samej końcówce olsztynianie wyraźnie spuścili jednak z tonu, a na dodatek co chwila zdarzały im się głupie faule niedaleko własnego pola karnego. W przedostatniej, czwartej, minucie doliczonego czasu gry na 30 metrze, w zupełnie niegroźnej sytuacji, rywala faulował Paweł Baranowski. Jeden z piłkarzy Wisły zacentrował ostro w światło bramki, piłka prześlizgnęła się po głowach kilku zawodników i… wpadła do siatki przy samym słupku.
- Przypomina się koszmar z jesieni ubiegłego roku, kiedy remisowaliśmy wygrane już mecze – ocenił po zawodach trener Kaczmarek. - Nie przegraliśmy u siebie od ponad roku, ale trudno być zadowolonym, kiedy będąc przez całe spotkanie lepszym zespołem nie wygrywa się meczu. Nie zagraliśmy rewelacyjnie, ale powinniśmy ten mecz wygrać. Mieliśmy więcej sytuacji i dwie wyborne okazje do podwyższenia wyniku. Jeżeli się tego nie wykorzystuje, to tak to się kończy. Żałuję, bo straciliśmy dwóch kolejnych zawodników. To dodatkowo pokrzyżowało nam plany. Porażka i remis na inaugurację to dla nas dwa ciosy. Potrzebujemy czasu i wsparcia kibiców. Nie wiem, czy to wsparcie będzie, bo kibice są niecierpliwi, a zespół jest kompletnie zmieniony w stosunku do poprzedniego sezonu…
- OKS 1945 Olsztyn – Wisła Puławy 1:1 (1:0)
1:0 – Koprucki (22), 1:1 – Budzyński (90)
Żółte kartki: Kursa, Mokiejewski, Giziński, Wiącek (Wisła)
Sędziował: Pawlicz (Białystok)
Widzów: 1 500
OKS 1945: Skiba (75 Sak) – Bucholc, Baranowski, Remisz (19 Biedrzycki), Głowacki – Suchocki, Tunkiewicz (19 Koprucki), Michałowski, Kun, Stefanowicz – Łukasik
Wisła: Beszczyński – Kozieł, Skórnicki, Kursa, Budzyński, Olszak (46 Nowak), Mokiejewski, Orzędowski (69 Wójtowicz), Chwiszczuk (58 Giziński), Giza, Wiącek
SPW 2011-08-01 17:05:04 (***.olsztyn.vectranet.pl) #7511 0:0 zgłoś
jak sie nie dobija rywala to sie kurvva przegrywa tyle w temacie, patalachy a nie pilkarze.. SPW
miechu 2011-08-01 13:39:29 (***-***-***-***.static.virginmedia.com) #7504 0:0 zgłoś
Najwazniejsze wydarzenia z sobotniego spotkania. szkoda niewykorzystanych sytuacji i glupio straconej bramki. http://www.youtube.com/watch?v=DYPB3dBqKbg
miechu 2011-08-01 13:19:57 (***-***-***-***.static.virginmedia.com) #7503 0:0 zgłoś
A ja sie pytam kiedy ostatnio strzelil cos Lukasik? Nasza przednia formacja zawodzi zdecydowanie. nie wiem czemu na lawce siedzi Filipek, czekam tez na gre Bartosiewicza, moze on cos zmieni, a moze reszcie napastnikow pomoze rywalizacja o miejsce na boisku jak ktorys z nich zacznie strzelac. Poki co nie wyglada to ciekawie.
OE 2011-08-01 13:09:51 (***.***.***.***) #7502 0:0 zgłoś
Panowie spokojnie, za tydzien plecak ze zniczem na wyjezdzie, a za dwa ze staowka u siebie, wtedy poplaczecie...takie zycie i nie pisze zlosliwie, poprostu takie sa poczatki rund wiec nie panikowac, pozniej sie goni jak inni zadyche lapia
kibic 2011-08-01 11:23:39 (host-***-***-***-***.olsztyn.mm.pl) #7500 0:0 zgłoś
po jaka cholere kaczmarek trzyma filipka na lawie? lukasik nien gral nic w tym meczu, suchy tylko biegac z glowa spuszczona w dol umie. niech ktos mi powie.....ile bramek strzelil suchocki w zeszlym sezonie. ale trenejro wie swoje i wkrotce ludzie zwizani z Olsztynem i stad pochodzacy beda grac w Ostródzie itp..
GBest 2011-07-31 22:19:51 (***.olsztyn.vectranet.pl) #7492 0:0 zgłoś
Wiesiek-nie ma co oglądać się na innych. Stadion mamy paskudny i jedzie od niego głębokim PRL-em. Na I ligę jednak trzeba mieć odpowiedni obiekt adekwatny do poziomu rozgrywek. Żal był, jest i będzie, bo w Olsztynie zwyczajnie zabija się sport. Obecne władze mają w głębokim poważaniu jeszcze wiele innych dziedzin życia. Co do reorganizacji - swego czasu czytałem, że albo powstanie jedna grupa II ligi, albo powrócimy do 4-grupowego systemu. Może zostanie zachowana obecna forma rozgrywek. Nie wiadomo co mózgi na Miodowej ostatecznie postanowią.
Pas 2011-07-31 20:48:25 (afb***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #7491 0:0 zgłoś
Ponoc ma byc reorganizacja to bedzie całkowicie cieżko wejsc na zaplecze ektraklasy.Albo w tym sezonie albo wcale.
olsztyn 2011-07-31 20:30:38 (***-***-***-***.thenetworkfactory.nl) #7490 0:0 zgłoś
mam pytaniie jaka była frekwencja na meczu
Wiesiek 2011-07-31 20:01:51 (***.olsztyn.vectranet.pl) #7489 0:0 zgłoś
Apropo stadionu, po co ten żal? Stadion w Olsztynie spokojnie sie nadaje na zaplecze ekstraklasy...Popatrz na inne stadiony w tej lidze, a później się wypowiadaj. Co nie zmienia faktu, że jeszcze długie lata z takimi działaniami w klubie nie wyjdziemy z 3 ligi.
Wiesiek 2011-07-31 19:58:35 (***.olsztyn.vectranet.pl) #7488 0:0 zgłoś
Kibice są niecierpliwi bo co chwilę słyszą jakieś buńczuczne zapowiedzi, pozwole sobie przytoczyć kilka. "Awans nie będzie niespodzianką" A. Bogusz, "Ciułanie mnie nie interesuje" A. Bogusz, "Zespół nie jest słabszy od tego z poprzedniego sezonu" A. Bogusz, "Nikt w tej lidze nie jest w stanie nam zagrozić" J. Bucholc i tak dalej i tak dalej. Gramy słabo, nie mamy pomysłu na grę w ofensywie. Kiedy w końcu zacznie grać a nie gadać ? Terminarz ciężki za 3/4 tygodnie może być dramatycznie w tabeli z taką grą. PS: Pozdrowienia dla Piotra Skiby, wracaj szybko.
GBest 2011-07-31 19:55:23 (***.olsztyn.vectranet.pl) #7487 0:0 zgłoś
Abstrahując od beznadziejnej formy na początku sezonu, pragnę zapytać się wszystkich po co nam awans? Wiadomo - zawsze należy grać o zwycięstwo i jak najwyższe cele, ale bez zaplecza technicznego szkoda zachodu i zawiedzionych następnie nadziei. Obecnie temat nowego stadionu jest mocno wyciszony. I nawet jeśli jakimś cudem awansujemy to co? Albo nie dostaniemy licencji, albo czekają nas wycieczki do Ostródy (w to akurat wątpię). Najpierw zbudujmy miejsce do grania i bazę treningową, a dopiero później oczekujmy rezultatów, bo te z pewnością przyjdą.
ktos 2011-07-31 19:03:54 (***-***-***-***.adsl.inetia.pl) #7485 0:0 zgłoś
Odwróćcie tabele oks będzie na czele!
stomil 2011-07-31 19:03:42 (public-gprs***.centertel.pl) #7484 0:0 zgłoś
mam dość słuchania tego niby trenera ze nowy zespół potrzeba czasu itp. przeciesz zdawał sobie sprawe z odejscia piłkarzy i niemiał pomysłu przez okres przygotowawczy czy moze ponownie co runda się usprawiedliwia że zespół w budowie... oraz jesli pamięć mnie nie myli to w tym roku mielismy walczyc o awans więc co jest grane dwa mecze z beniaminkami i jeden pkt. przyglądając się temu trenerowi to bedzie sukces nie długo i informacje z klubu że bronimy się przed spadkiem i będzie sukces jak się utrzymamy wiem że poczatek ale cały czas ta sama spiewk moze czas na zmiany wreszcie przejzeć na oczy że ten skład trenerski nic przyszłościowego nie przyniesie...
katon 2011-07-31 18:56:17 (host-***-***-***-***.olsztyn.mm.pl) #7483 0:0 zgłoś
trener w pakiecie z Tunkiewiczem i Wylupskim-out.
Stomil 2011-07-31 18:23:10 (***.***.***.***.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl) #7482 0:0 zgłoś
Po tym co pokazał Michałowski paru ludzi którzy tu piszą powinno chyba przeprosić Tunkiewicza. Co z tego że słaby, skoro przynajmniej nie przewraca się o własne nogi. Michałowski do Ostródy!
nabankawans 2011-07-31 18:21:53 (***.***.***.***) #7481 0:0 zgłoś
W poprzednim sezonie było podobnie....Spokojnie będzie dobrze. Co do Michałowskiego, to uważam go za jednego z lepszych technicznie w lidze. Kontuzje jednak zdecydowanie zachamowały jego mozliwości, które posiada (ł).....
awans 2011-07-31 18:09:37 (user-***-***-***-***.play-internet.pl) #7479 0:0 zgłoś
ktos mowil przed rozpoczęciem sezonu o awansie... czy ktos to moze teraz powtórzyć? smiech...
oks 2011-07-31 18:02:28 (aga***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #7478 0:0 zgłoś
kolego on nie gral cala runde i bylo bardzo dobrze a gral jesienia i bylo bardzo zle
do oks 2011-07-31 17:52:47 (***-***-***-***.adsl.inetia.pl) #7477 0:0 zgłoś
michałowski to najlepszy środkowy pomocnik w lidze
wtf 2011-07-31 17:51:32 (***-***-***-***.adsl.inetia.pl) #7476 0:0 zgłoś
co za idioci
oks 2011-07-31 17:47:15 (aga***.neoplus.adsl.tpnet.pl) #7474 0:0 zgłoś
panowie z zarzadu usuncie caly sklad trenerski i tych nieudolnych pilkarzy typu Michalowski Tunkiewicz bo zaczyna sie jesien 2010 teraz widac jak brak jest Kowala Alana i Renusza niektorych niechcianych przez ciagle gadanie bzdur marnego trenera