Trzy gole Kurbiela w grze wewnętrznej Stomilu

Piłkarze Stomilu Olsztyn w weekend nie rozegrali żadnej gry kontrolnej. Sztab szkoleniowy nie znalazł żadnego przeciwnika z niższych lig dlatego w sobotę przed południem odbyła się gra wewnętrzna.

Trener Patryk Czubak podzielił drużynę na dwa składy - "Białych" i "Niebieskich". Lepsi okazali się Ci pierwsi, którzy wygrali 3:2 po trzech golach Piotra Kurbiela, dla przegranych trafili - Kacper Kondracki i Tomasz Bała. Wynik mógł być inny, jednak w pierwszej połowie rzutu karnego niewykorzystał Tomasz Bała.

- Dużo bramek to nie zawsze jest dobrze z naszej perspektywy, natomiast cieszę się, że te rzeczy, które realizujemy pod względem atakowania, staramy się robić, co też napędza intensywność w obronie - mówił po meczu Patryk Czubak, trener Stomilu. - To, jakie ustawienie przyjmujemy w trakcie posiadania piłki, jak wymusza to na zespole broniącym większą liczbę przyspieszeń i hamowań, jeżeli chce efektywnie bronić i to też cieszy, że z kolei ci, którzy w danym momencie są w defensywie, tę rękawice podejmują. Dlatego jest taki ogólny wizerunek, jeśli chodzi o aspekty intensywności. Nie zmienia to faktu, że chcemy ja cały czas podkręcać, co też zrobiliśmy na ostatnie 20 minut, gdzie piłkarze dostali konkretne zadania do wykonania i też z tego padła bramka po odbiorze wysokim.

Olsztynianie w najbliższą środę mieli rozegrać sparingowe spotkanie z Arką Gdynia, ale pierwszoligowiec odwołał to spotkanie i Stomil nie znalazł już niestety zastępcy i musiał zmodyfikować plany przygotowawcze do nowego sezonu II ligi.

- Plany na ten tydzień mamy bardzo proste - dodaje Czubak. - Będzie to klasyczny mikrocykl, związany z przygotowaniem do meczu. Traktujemy to już w pewnym sensie jako mecz ligowy, jeśli chodzi o przygotowanie się do niego, chociaż podchodzę też do tego w ten sposób, że powinniśmy pracować tak samo, bez względu na wyniki. Standardy nie mogą się zmieniać. Przygotowujemy się do Lechii Gdańsk i postaramy się zagrać jak najlepsze spotkanie, żeby być przygotowanym bezpośredniego mikrocyklu, już przed meczem ligowym.

W tym meczu testowani byli: Tomasz Bała (Unia Skierniewice), Mateusz Pieńczak (Cracovia II), Leo Przybylak (Warta Międzychód), Szymon Rutkowski (Sokół Serock), Piotr Słowikowski (Wigry Suwałki), Maddox Sobociński (Legia II Warszawa), Mateusz Sobotka (Mławianka Mława).

W czwartek popołudniu Stomil ogłosił pozyskanie kolejnego zawodnika. W biało-niebieskich barwach grać będzie Łukasz Szramowski. Środkowy pomocnik ostatnie dwa sezony spędził w Górniku Łęczna, z którym rywalizował w Ekstraklasie i I lidze. Na najwyższym szczeblu rozgrywkowym zagrał 12. razy, natomiast w minionym sezonie 21 razy wybiegał na boiska I ligi.

– Nie będę ukrywał, że w podpisaniu umowy jest duża zasługa sztabu szkoleniowego oraz prezesów, którzy przedstawili mi plan na najbliższy sezon oraz możliwość rozwoju - mówi Szramowski. - Myślę, że na poziomie centralnym mam rozegrane tyle spotkań, że to czas, aby stać się ważniejszą postacią dla zespołu niż po prostu w nim być. Może nie wyznaczam sobie konkretnych celów indywidualnych, ale chcę pokazać, że mogę liderować na boisku, zmieniać losy spotkań i pomóc Stomilowi w wywalczeniu awansu.

Po grze wewnętrznej zapytaliśmy trenera Stomilu na jakie pozycje szuka jeszcze zawodników: - Chcemy by doszedł do nas jeszcze środkowy obrońca i wahadłowy - dodaje Czubak. - Natomiast zastanawiamy się jeszcze nad koncepcją młodzieżowca, czy tu czy tu, ale to będzie wyznaczała nam jakość zawodnika, którego uda nam się pozyskać, by rywalizacja była jak najefektywniejsza. Myślę, że zrobimy wszystko, by “9”, którą testujemy, została z nami, bo ten czas, który jest, wczesniej, bo rywalizowałem z Tomkiem (Bałą - red.) wcześniej, to wykorztstał jak najbardziej efektywnie i te walory, które ma, pokazał nie tylko dzisiaj pokazał w meczu ze Zniczem i pokazał w mikrocyklu treningowym.

http://dwadozera.pl/Gra-wewnetrzna-Stomilu-Olsztyn,g1424.html

rys