Piłkarze Stomilu Olsztyn przebywają obecnie na urlopach. Podopieczni Adriana Stawskiego po rundzie jesiennej zajmują 16 miejsce z dorobkiem 16 punktów. Niestety jest to pozycja spadkowa do II ligi.
Zespół przed sezonem przeszedł istną rewolucję kadrową. Z drużyny odeszli praktycznie wszyscy zawodnicy z poprzedniego sezonu. Misję budowania zespołu od nowa powierzono Adrianowi Stawskiemu, który dotychczas pracował jedynie w Bytovii Bytów. Do sztabu dołączył m.in. były prezes klubu - Grzegorz Lech.
Wszyscy spodziewali się, że początek sezonu do łatwych nie będzie należał. Nikt jednak nie przypuszczał, że drużyna rozpocznie sezon od 6 porażek z rzędu! Zaczęło się od meczu u siebie z Chrobrym Głogów (1:2), a do tego olsztyńscy piłkarze nie potrafili strzelić nawet żadnego gola. Przełamanie nastąpiło dopiero 13 września w starciu u siebie z Resovią, Stomil w 45 minut potrafił strzelić 4 gole i wygrać 4:2. Tym samym Adrian Stawski uratował swoją posadę trenerską, bo po 7 porażkach władze klubu raczej straciły by cierpliwość.
Ta wygrana nie była wielkim momentem zwrotnym w wykonaniu Stomilu, bo potem zespół zremisował w Polkowicach, a następnie znowu przegrał, tym razem w Opolu z Odrą. Pod koniec września Stomil najbardziej zaskoczył w rundzie wiosennej i wygrał u siebie 3:0 z Miedzią Legnica, czyli zespołem, który pewnie zmierza do Ekstraklasy.
Pod koniec października Stomil kolejny raz zaskoczył, bo wygrał na wyjeździe z GKS-em Tychy. Po tej wygranej olsztyńska drużyna miała do rozegrania 4 spotkania z rzędu na własnym stadionie. Doskonała okazja do poprawienia dorobku punktowego, ale drużyna Adriana Stawskiego przegrała trzy razy z rzędu i posada trenera znowu wisiała na włosku. Stomil musiał wygrać z Zagłębiem Sosnowiec i tego dokonał przy wsparciu blisko 2 tysięcy widzów (klub wpuścił kibiców za darmo). Potem zespół poszedł za ciosem i wygrał na wyjeździe 2:0 z Puszczą Niepołomice i to by bylo na tyle jeżeli chodzi o punkty w 2021 roku. Na początek rundy rewanżowej zespół przegrał 0:2 w Głogowie i na sam koniec doszło do doznał katastrofy w Gdyni. Stomil przegrał 0:6 z miejscową Arką.
Podsumowując Stomil Olsztyn w 19 spotkaniach w rundzie jesiennej zdobył 16 punktów, wynik mógłby być korzystniejszy, gdyby w listopadzie odbyło się domowe spotkanie z GKS-em Jastrzębie. Niestety drużynie rywali udało się przełożyć spotkanie z powodu nadmiernej ilości piłkarzy przebywających na kwarantannie. Na dorobek punktowy złożyło się 5 zwycięstw, 1 remis oraz 13 porażek. Żaden inny zespół w tej lidze nie przegrał tyle razy, nie ma także zespołu, który tylko raz zremisował. Tylko jeden zespół w lidze stracił więcej bramek niż Stomil (35), czyli Górnik Polkowice (37).
- Przychodząc do Stomilu wiedziałem, że warunki pracy będą ciężkie - mówił dla Radia UWMFM Adrian Stawski, trener olsztyńskiego klubu. - Zgodziłem się na to i nie narzekam. Jestem niezadowolony z miejsca w tabeli, bo nikt by nie był. To była runda ciężka dla nas wszystkich, dla klubu i dla mnie trenera. Takich ciężkich statystyk nie miałem nigdy. Sześć porażek na początku i nie było łatwo pociągnąć drużynę w górę. Mamy swoje cele na rundę wiosenną i musimy się do tego dobrze przygotować.
Stomil Olsztyn do treningów powróci 10 stycznia 2022 roku, a po świętach piłkarze będą musieli wykonywać rozpiski przygotowane przez sztab szkoleniowy. Drużyna wyjedzie w styczniu na dwa mini zgrupowania w Mrągowie, gdzie będzie trenować na miejscowym sztucznym boisku. Jeżeli finanse klubu pozwolą, to szkoleniowiec chce zabrać zespół na trzecie zgrupowanie, tym razem do Władysławowa nad morzem Bałtyckim. Drużyna zagra szereg spotkań sparingowych, m.in. z Radunią Stężyca, Sokołem Ostróda oraz Chojniczanką Chojnice.
Zespół potrzebuje wzmocnień, z tego faktu zdają sobie sprawę wszyscy, którzy chodź trochę śledzą poczynania Stomilu w I lidze. Do drużyny musi dołączyć kilku wartościowych graczy, jeżeli biało-niebiescy faktycznie mają skutecznie walczyć o pozostanie w lidze. Póki co Stomil skrócił wypożyczenia dwóch piłkarzy. Do Wisły Płock wrócił Aleksander Pawlak oraz Brian Galach.
rys
ms 2021-12-19 21:44:35 (***.***.***.***) #75036 0:0 zgłoś
ten mecz z jastrzebiem przelozony jak wtedy stomil byl w gazie ,covid gosci i strach przed porazka ze stomilem ktory wygral m.i.n.w tychach i niepolomicach .stomil bylby nad kreska.
slawo0103 2021-12-17 19:31:09 (***.***.***.***) #75034 0:0 zgłoś
To są kpiny. W żadnym normalnym, profesjonalnym klubie juzvdawno nie byłoby takiego "mistrza" taktyki, selekcji i myśli technicznej jak Stawski. Mistrz spadków i upadków.
bono62 2021-12-16 13:14:22 (***.***.***.***) #75025 0:0 zgłoś
....Adrian Stawski ,prezes olsztyńskiego klubu.