forBet promocja

Liga gra! - I liga

Punkt w Łęcznej. Górnik - Stomil Olsztyn 1:1

2021-05-30 16:51:45 Stomil Olsztyn, Górnik Łęczna, Piotr Klepczarek, Kamil Kiereś

Jakub Mysiorski (na zdjęciu) strzelił gola na 1:0. Fot. Paweł Piekutowski / stomilolsztyn.com

Jakub Mysiorski (na zdjęciu) strzelił gola na 1:0. Fot. Paweł Piekutowski / stomilolsztyn.com

Po jednym punkcie dopisały sobie drużyny Górnika Łęczna oraz Stomilu Olsztyn w niedzielnym meczu 32. kolejki Fortuna 1 Liga. Biało-niebiescy zremisowali w Łęcznej 1:1.

W jesiennym starciu tych drużyn górą był olsztyński zespół. Górnik Łęczna walczy o grę w barażach o ekstraklasę. Kto spóźnił się kilka minut na to spotkanie, mógł przegapić gole. Najpierw wynik spotkania otworzył Jakub Mysiorski, który pokonał "na raty" Macieja Gostomskiego. Pierwszy strzał obronił golkiper gospodarzy, ale dobitka przeszła po rękach bramkarza i wpadła do siatki. Dla 18-letniego napastnika pochodzącego ze Szczytna, a ostatnio występującego w rezerwach Cracovii, był to drugi gol w tym sezonie Fortuna 1 Liga. Radość nie trwała zbyt długo. Gospodarze wznowili grę od środka. Następnie szybkie dośrodkowanie z bocznego sektora boiska, a całość sfinalizował Serhij Krykun pakując piłkę w bramce po strzale głową. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego mógł wpisać się na listę strzelców Wojciech Łuczak. Piłka po jego uderzeniu jednak wylądowała tylko na poprzecce bramki Górnika.

Po tym remisie Stomil ma na swoim koncie 33. zebrane punkty i zajmuje 14. miejsce w tabeli. W przedostatniej kolejce zmierzy się na Piłsudskiego 69A z Miedzią Legnica, która - podobnie jak niedzielny rywal zespołu Piotra Klepczarka - ma szansę na grę w barażach.

Piotr Klepczarek (trener Stomilu Olsztyn): - Myślę, że było interesujące spotkanie. Zarówno w pierwszej jak i drugiej połowie mogły paść bramki dla obu zespołów. Dziękuję zawodnikom za ten mecz, bo dali z siebie maksa bez względu na to, co się dzieje wokół klubu. Dziękuję również swoim kibicom, że pofatygowali się na wyjazd tak daleko od Olsztyna i wspierali zespół. Minusem niedzielnego spotkania są kontuzje Huberta Szramki i Jakuba Mosakowskiego. To nasi wychowankowie którzy mieli łapać w końcówce sezonu cenne minuty co niestety nie będzie możliwe.

Kamil Kiereś (trener Górnika Łęczna): - Bardzo pragnęliśmy wygrać. Stworzyliśmy sporo sytuacji. Od początku meczu ruszyliśmy na przeciwnika, jednak jeden błąd zaważył na tym że szybko straciliśmy bramkę. Zespół bardzo dobrze zareagował i szybko zdobył wyrównująca bramkę. Boli nas ten mecz. To ból, który jest w sercu, bo od jakiegoś czasu nie potrafimy wygrać meczu. To taki ból, który mężczyzna musi potrafić unieść. Ten punkt daje nam powrót do strefy barażowej. Musimy być w tym wszystkim razem do samego końca.

  • Górnik Łęczna - Stomil Olsztyn 1:1 (1:1)

0:1 - Mysiorski (3), 1:1 - Krykun (5)

Górnik: Gostomski - Kukułowicz, Baranowski, Midzierski, Leândro - Mi. Mak, Tymosiak, Kalinkowski, Krykun (75 Jagiełło) - Śpiączka, Wojciechowski (64 Banaszak)

Stomil: Leszczyński - Bucholc, Remisz, Mosakowski (76 Carolina), Straus - Szramka (42 Szczutowski), van Huffel, Ogrodowski (76 Skrzypczak), Spychała (61 Łuczak), Hinokio - Mysiorski

żółte kartki: Tymosiak - Ogrodowski, Hinokio

rys

 

 

Komentarze

  1. mario 2021-05-31 09:15:33 (***.***.***.***) #73249 0:0 zgłoś

    tylko Stomil OKS. Inwestorze pora zapalić zielone światło, bo chłopaki się starają

Dodaj swój komentarz

                    
#    # #    # ##### 
##  ## #    #   #   
# ## # #    #   #   
#    # #    #   #   
#    # #    #   #   
#    #  ####    #