Odblokował się nareszcie olsztyński Stomil. Pierwszoligowiec przerwą złą passę gier na własnym boisku i wygrał w środę w 27. kolejce Fortuna 1 Liga z Koroną Kielce 2:0.
Pierwsze połowa nie była zbyt dobra w wykonaniu olsztyńskiego zespołu. Korona mogła strzelić dwa gola, ale piłka po strzałach piłkarzy gości zatrzymała się najpierw na poprzece, a potem na słupku.
Druga połowa także była średnia, ale końcówka była zabójcza. W polu karnym faulowany zostął Koki Hinokio, a z jedenastu metrów gola pewnie zdobył Sam van Huffel. Na 2:0 gola zdobył Adrian Szczutowski, który wykorzystął super podanie od Hinokio.
- Naszym założeniem było dzisiaj zdobyć trzy punkty - powiedział po meczu Piotr Klepczarek, trener Stomilu Olsztyn. - To nie jest przypadek, że zdobyliśmy zwycięskie bramki w ostatnich minutach. Zespół przez całe spotkanie ciężko na to pracował. Zawodnicy, którzy wyszli w pierwszej jedenastce i ci którzy weszli w drugiej połowie. Z ławki piłkarze też nas wspierali przez całe spotkanie. Nie ma w tym żadnego przypadku, że zdobywamy bramki w końcówce spotkania, tylko to jest ciężka praca zawodników, dyscyplina i zorganizowanie. Trzeci raz to powtórzę tu nie było żadnego przypadku, tu kluczem była ciężka praca naszych zawodników.
I dodaje: - Bardzo się cieszymy, że wygraliśmy na naszym obiekcie. Myślę, że gdyby ten mecz odbył się z kibicami, to ta atmosfera byłaby wspaniała. Bardzo tego żałujemy, że nie ma kibiców na obiekcie. Pomimo, że przegraliśmy dwa ostatnie spotkania, to widać było, że spełniamy nasze założenia. Pracujemy dobrze w obronie i atakowaniu. To, że przegraliśmy to jedna rzecz, a druga to, że było bardzo dużo pozytywów. Było widać, że jak będzie to kontynuowane, to w końcu przyjdzie upragnione zwycięstwo i tak się tak stało. Nie ma możliwości, że jedziemy gdzieś ze spokojnymi głowami, bo sezon jest długi i zostało kilka kolejek. Każdy ma swoje cele: zarząd, piłkarze, wszyscy. Możemy je jako drużyna osiągnąć wspólnie, ale każdy chce strzelać gole, zdobywać asysty, każdy z nas chce zakończyć ligę na jak najwyższym miejscu w tabeli. Teraz odnowa biologiczna, dobre jedzenie, dobre nawodnienie i zaczynamy pracę do meczu z Radomiakiem. Ja, zespół i wszyscy, którzy są przy drużynie nie widzimy innego rozwiązania jak walczyć i zdobywać punkty.
http://dwadozera.pl/Stomil-Olsztyn-Korona-Kielce-20,g1220.html
- Stomil Olsztyn – Korona Kielce 2:0 (0:0)
1:0 – van Huffel (90+2), 2:0 – Szczutowski (90+4)
Stomil: Leszczyński – Bucholc, Remisz, Carolina, Straus – Sierant (84 Szczutowski), Van Huffel, Skrzypczak (94 Remisz), Hinokio – Mysiorski (95 Tecław), Kuświk (77 Spychała)
Korona: Zapytowski – Podgórski, Szarek, Kobryń, Lisowski – Kiełb (71 Pervan), Szpakowski, Oliveira, Zebić (82 Łysiak), Łukowski – Thiakane (62 Rybus)
Żółte kartki: Szramka – Łukowski, Zebić, Szarek, Kobryń
rys
Pod rozwagę 2021-04-30 13:24:48 (***.***.***.***) #73045 0:0 zgłoś
Bądźmy szczerzy wygrana Stomilu przytrafiła jak ślepej kurze ziarno.
Ccc 2021-04-28 20:43:18 (***.***.***.***) #73040 0:0 zgłoś
Napastnik Augusto z Grudziądza pierwszy transfer powinien byc