forBet promocja

Relacja z meczu Mrągowia Mrągowo - Jeziorak Iława

Jeziorak nie dał szans Mrągowii

Sparing Olsztyn
Mrągowia Mrągowo 0:3 Jeziorak Iława
0:3
1:0 — Figurski (7), 2:0 — Kolibowski (17), 3:0 — Sobociński (33) Bramki
kartki
Bramki Mrągowia Mrągowo: Kręty — Wrześniak, Kowalski, Zakierski, Falkowski, Kolibowski, Kuciński, Kuśnierz, Rybkiewicz, Figurski, Sobociński oraz Kula, Zawadzki, Marchlewski, Maśkiewicz, Klein, Dymowski
Jeziorak Iława: Lubowiecki — Osika, Żakowski, Jarząbek, Widuto, Sierzputowski, Biedrzycki, Wiśniewski, Chiliński, Krech, Karłowicz oraz Kurta, Sosna, Ochociński, Rogowski
Szczegóły

Relacja

Podopieczni Piotra Zajączkowskiego na boisku ze sztuczną nawierzchnią na olsztyńskich Dajtkach pokonali Mrągowie Mrągowo 3:0. Wszystkie bramki padły w pierwszej połowie.

 

Drużyny dzieli klasa rozgrywkowa i było to widać na boisku. W zespole Mrągowii z różnych powodów nie zagrali jednak: Damian Majak, Piotr Osmański, Tomasz Strzelec i Michał Kościuczuk.

- Na pewno to miało wpływ na naszą postawę - nie ma wątpliwości Andrzej Biedrzycki, szkoleniowiec Mrągowii. - Nie o wynik tutaj jednak chodziło, bowiem ważniejsze są pewne założenia. Mogliśmy się spotkać z bardziej doświadczonym zespołem i tylko w ten sposób moi piłkarze mogą się rozwijać.

Piotr Zajączkowski dwa tygodnie temu przyjął pewną zasadę. W środy testuje głównie zawodników z drużyny juniorów, zaś "pierwszy skład" szlifuje formę w weekendy. W dalszym ciągu podczas sparingów nie brakuje nowych twarz. Tym razem między słupkami stanął 23-letni Dawid Kręt (do niedawna Tur Turek, gdzie pracował Zajączkowski), a w polu zaprezentował się Damian Falkowski. Wychowanek olsztyńskiej Warmii ostatnio był zawodnikiem III-ligowej Regi Trzebiatów.

- Jesteśmy na etapie poszukiwań zawodników na pewne pozycje i na razie nie wiem czy u nas ci zawodnicy zostaną - mówi trener Jezioraka. - Co do samego meczu, to nieźle zagraliśmy w pierwszej połowie, później było już trochę gorzej. Mieliśmy jeszcze kilka dogodnych sytuacji, jednak piłka nie znalazła się w siatce rywali. Sporo elementów musimy jeszcze poprawić, ale powstaje ciekawy kolektyw. My nie wybieramy się na żaden obóz przygotowawczy, właśnie zakończyliśmy tzw. obóz dochodzeniowy.