Olimpia Elbląg zremisowała u siebie z Gryfem Wejherowo 1:1. Bramkę dla gospodarzy strzelił Michał Fidziukiewicz z rzutu karnego.
Dla obydwu zespołów było to spotkanie o przysłowiowe „sześć” punktów. Olimpia i Gryf walczą o utrzymanie się w drugiej lidze. Podczas kadencji trenera Adama Noconia gospodarze w Elblągu jeszcze nie przegrali.
Na boisku od pierwszych minut ciekawsze akcje tworzyła Olimpia jednak po dobrych zagraniach w pole karne rywala, piłka nie wpadła do siatki. Przyjezdni nie zagrozili wówczas bramce miejscowych. Gdy obrońca zespołu gości zagrał piłkę ręką w polu karnym, dogodną sytuację wykorzystał Michał Fidziukiewicz.
Gryf zaatakował i potem miał większe posiadanie piłki, ale Olimpia groźnie kontrowała rywala. Gdy po najładniejszej akcji spotkania, kilka celnych podań piłkarzy gości, futbolówka minimalnie minęła słupek, wydawało się, że Olimpia utrzyma wygraną. W końcówce jednak skuteczną indywidualną akcją wykazał się Robert Chwastek. Potrafił minąć elbląską obronę, jego strzał obronił Sebastian Madejski, ale piłkę przejął Maciej Koziara, który z bliska trafił między słupki.
Olimpia rzuciła swoje siły na rywala, ale nie przebiła się przez gąszcz defensywy przyjezdnych. Dla gospodarzy remis jest ewidentnym rozczarowaniem. W tym momencie rywalizacji, walka o utrzymanie zrobiła się wymagająca.
- Olimpia Elbląg - Gryf Wejherowo 1:1 (1:0)
1:0 - Fidziukiewicz (41 k), 2:0 - Koziara (82)
Olimpia: Madejski - Jurek, Lewandowski, Wenger, Balewski - Zaremba, Kuczałek, Nowicki, Szuprytowski, Demianiuk (77 Bojas) - Fidziukiewicz
Michał Libuda
Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!