forBet promocja

Liga gra! - I liga

Stomil wygrał u siebie z Odrą Opole. ZOBACZ BRAMKI!

2018-09-22 23:46:51 Stomil Olsztyn, Odra Opole

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu. Fot. sport.egit.pl

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu. Fot. sport.egit.pl

Piłkarze Stomilu Olsztyn wygrali ligowe spotkanie z Odra Opole. Tym samym olsztyńscy piłkarze przerwali fatalną serię pięciu porażek z rzędu.

W sobotę na stadion przy al. Piłsudskiego 69a przyszedł komplet publiczności, czyli blisko 2600 widzów weszło na jedyną działającą trybunę na olsztyńskim obiekcie. Zabrakło kibiców gości ponieważ sektor gości został wyłączony z użytkowania do końca rundy jesiennej. Powodem jest brak dojazdu pod sektor od strony remontowanej ulicy Leonharda.

Już w 9. minucie Dominik Kun mógł wyprowadzić Dumę Warmii na prowadzenie. Oddał dobry strzał zza linii pola karnego i Tobiasz Weinzettel miał sporo problemów ze sparowaniem tego uderzenia na rzut rożny. W 18. minucie ta sztuka udała się Grzegorzowi Lechowi, który znalazł się w idealnej sytuacji i przelobował wychodzącego z bramki bramkarza gości. Mecz się wyrównał, a w końcówce pierwszej połowy Odra przycisnęła, ale nie była wstanie doprowadzić do wyrównania. Stomil jeszcze przed przerwą przeprowadził zabójczą kontrę i podwyższył prowadzenie, za sprawą Marcina Stromeckiego, który wykorzystał podanie Piotra Głowackiego.

Druga połowa mogła się zacząć mocnym uderzaniem Stomilu, już po trzech minutach Miłosz Trojak oddał strzał głową po rzucie rożnym, który bramkarz gości z trudem obronił. Przez około 10 minut Stomil oddał inicjatywę, ale potem znów ruszył do ataków. Groźnie strzelał dwa razy Kun, prostopadłe podanie Trojaka okazało się zbyt mocne dla Michała Górala. Wydawało się, że Stomil kontroluje grę, dąży do podwyższenia wyniku, jednak znów popełnił kardynalny błąd i dał Odrze strzelić gola kontaktowego. W 79 minucie piłkę z bliskiej odległości wpakował do bramki Ivan Martin Gomez. W samej końcówce bramkę na 3:1 powinien zdobyć Góral, jednak minął się z piłką po podaniu Głowackiego. Stomilowi udało się utrzymać korzystny wynik do końca spotkania.

- Chciałbym pogratulować zwycięstwa moim piłkarzom - powiedział po meczu trener Stomilu Kamil Kiereś. - Dużo w tym wszystkim było determinacji. Pojawiła się także jakość na boisku i chęć poradzenia sobie z trudną sytuacją w jakiej byliśmy po ostatnich wyjazdowych spotkaniach. Ciężko nam było, bowiem czuliśmy, że powinniśmy dwa ostatnie mecze wygrać. Był niedosyt, ale najważniejsza jest przyszłość - nowe otwarcie, nowa karta. Wracając na nasz stadion nie chcieliśmy zawieść kibiców. Już myślimy o kolejnych spotkaniach. Chcemy się piąć w górę tabeli i zdobywać kolejne punkty, bowiem stać nas na to, abyśmy punktowali w tej lidze.

  • Stomil Olsztyn - Odra Opole 2:1 (2:0)

1:0 - Lech (18), 2:0 - Stromecki (45), 2:1 - Gomez (79)

Stomil: Skiba - Bucholc, Jarosz, Wełnicki, Kubań - Piotr Głowacki, Trojak, Stromecki, Lech (75 Jegliński), Kun (89 Dziemidowicz) - Góral

Komentarze

Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!

Dodaj swój komentarz

                     
 ####  ###### #    # 
#    # #      #    # 
#    # #####  ###### 
#  # # #      #    # 
#   #  #      #    # 
 ### # ###### #    #